Najodleglejsze zakątki wszechświata na zdjęciach Adama Jesionkiewicza

Najodleglejsze zakątki wszechświata na zdjęciach Adama Jesionkiewicza28.12.2018 14:37
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Monika Homan

Fotografuje najodleglejsze zakamarki kosmosu. Jego pasja wymaga ogromnej wiedzy, umiejętności i cierpliwości. Obrazy, które tworzy są jednak warte każdego poświęcenia. Astrofotografia Adama Jesionkiewicza jest perfekcyjnym połączeniem sztuki i nauki.

Adam Jesionkiewicz przemierza świat w poszukiwaniu ciemnych, nieskażonych blaskiem cywilizacji miejsc, które pozwalają mu odkrywać kosmos w sposób, który w większości miejsc, w których żyjemy, jest niemożliwy. Od ponad 20 lat zawodowo zajmuje się grafiką komputerową, co pomaga mu tworzyć wspaniałe obrazy kosmosu, który jest nad naszymi głowami, choć na co dzień nie jesteśmy w stanie go zobaczyć.

  • Kosmos stanowi szczyt piramidy zainteresowań człowieka. Zwieńcza dzieło ludzkości - naukę i próbę poznania otaczającego nas świata . Od niepamiętnych czasów inspirowało i ciekawiło mnie nocne niebo. Poznawałem jego topografię, gwiazdozbiory, szukałem interesujących zjawisk - opowiada Adam.

Adam wybudował nawet własne obserwatorium pod Warszawą. Świetnie wyposażone i zautomatyzowane pozwalało mu na sterowanie nim z mieszkania w mieście. Niestety bardzo mała liczba pogodnych nocy w naszym kraju sprawiła, że koszt zrobienia jednego zdjęcia był zbyt duży. Rocznie udawało się zrobić zaledwie kilka obrazów. Dlatego dziś Adam fotografuje na wyjazdach, gdzie w ciągu 2-3 tygodniowego wypadu wraca z kilkunastoma zdjęciami o zdecydowanie lepszej jakości niż te wykonane w Polsce.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Astrofotografia - co to takiego?

Fotografię astronomiczną można podzielić na kilka rodzajów. Najpopularniejsza jest ta krajobrazowa, wykonywana zwykle szerokokątnymi obiektywami, która pokazuje nocne niebo takie, jakim widzimy go na co dzień. Astrofotograf może też skupić się na fotografowaniu ciał niebieskich, na przykład planet lub komet. Najtrudniejszym rodzajem astrofotografii jest jednak fotografowanie głębokiego kosmosu, czyli bardzo odległych obiektów takich jak galaktyki, mgławice, czy gromady kuliste. Tego typu obiekty znajdują się w odległości wielu tysięcy, a nawet milionów lat świetlnych od nas. Adamowi zdarzało się zarejestrować galaktyki, które są oddalone nawet o miliardy lat świetlnych od Ziemi.

Nowe technologie pozwalają na szybki rozwój astrofotografii i przełamywanie wielu barier nawet przez amatorów.

  • Jeszcze 10 lat temu o dzisiejszych osiągnięciach mogliśmy tylko spekulować, a dzisiaj jesteśmy w stanie nie tylko rejestrować obiekty, które kiedyś wymagały profesjonalnych, ogromnych teleskopów, ale także np. egzoplanety, czyli planety, które krążą wokół innych słońc. Czy to nie jest wspaniałe? Tak niedawno powątpiewaliśmy w istnieje planet poza Układem Słonecznym, a dzisiaj, z przydomowego ogródka, stosunkowo małym sprzętem możemy dokonać własnych obserwacji tranzytu takiej planety na tle własnej gwiazdy macierzystej - mówi Adam.
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Czy astrofotografia jest trudna?

Łącząc swoją pasję do kosmosu z umiejętnościami graficznymi Adam rejestruje ulotne uroki bardzo odległego kosmosu. Ta dziedzina fotografii nie jest łatwa. Wynika to z fizycznych ograniczeń: ilość światła, która dociera do Ziemi z odległych zakamarków kosmosu jest bardzo niewielka. Do jego zarejestrowania potrzebna jest bardzo długa ekspozycja. Fotografowane obiekty są też bardzo małe, więc do ich fotografowania potrzebne są teleskopy o dużych ogniskowych.

Ruch obrotowy Ziemi jest kolejnym utrudnieniem, bo w czasie długich ekspozycji trzeba mierzyć się z ruchem względnym gwiazd. Atmosfera naszej planety, ze względu na swoją niestabilność również nie ułatwia zadania. Na ostateczny efekt ma też wpływ zanieczyszczenie światłem - nie można fotografować tak zwanego "głębokiego kosmosu" tam, gdzie ono występuje. Oznacza to, że na Ziemi jest bardzo mało miejsc, gdzie takie zdjęcia można wykonać. Wiele z fotografii Adama zostało wykonanych na odludnym płaskowyżu w Południowej Afryce, niedaleko Obserwatorium w Kapsztadzie.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
  • To wszystko narzuca na nas konieczność zainwestowania znacznych ilości czasu, poświęcenia, oraz środków finansowych. Wszystkie te cechy stanowią o trudności astrofotografii i jej prawdziwie kosmicznych wymaganiach. To jest dziedzina, w której krzywa nauki trwa latami. Zostają tylko najbardziej wytrzymali i cierpliwi fotografowie. Większość odpada, co mogę bardzo wyraźnie obserwować na swoim forum astronomicznym - mówi Jesionkiewicz

Jak wykonać zdjęcie odległego kosmosu?

Jak to zwykle bywa w przypadku sesji fotograficznych, najpierw trzeba mieć plan. W astrofotografii nie ma co liczyć na to, że przypadkiem uda nam się zrobić dobre zdjęcie.

Do utrwalania światła z odległego kosmosu fotograf używa specjalnie zaprojektowanych rejestratorów, które są chłodzone do temperatury niższej o dziesiątki stopni Celsjusza od temperatury otoczenia. Pozwala to znacznie zredukować szumy powstające na zdjęciach. Zwykle wyposażone są one w matryce monochromatyczne o bardzo dużej sprawności kwantowej. Oznacza to, że zapisują one informacje o niemal każdym fotonie, który na nie pada.

Zakładając, że mamy już odpowiedni sprzęt - nie zapominajmy, że do każdej dziedziny astrofotografii potrzebny jest inny - musimy poczekać na odpowiednie warunki. Jak mówi Adam, składają się na nie faza Księżyca oraz pogoda. Powinniśmy fotografować przy bezchmurnym niebie, kiedy Księżyc nie świeci zbyt mocno.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Podczas sesji fotograf wykonuje dziesiątki tak zwanych subekspozycji - każda naświetlana jest od 5 do 15 minut. Dodatkowo wykonuje klatki kalibracyjne. Za pomocą głowicy paralaktycznej kompensuje ruch względny nieba, dzięki czemu gwiazdy pozostają punktami, a nie rozmazują się w ruchu.

Powstałe obrazy łączy w jedno zdjęcie za pomocą specjalnych algorytmów i aplikacji. Jest to, jak mówi Jesionkiewicz prawdopodobnie najtrudniejszy i najbardziej pracochłonny proces.

  • Przypomina wywoływanie zdjęć z negatywu w XX wieku, kiedy informacje ze zdjęcia wydobywało się ciężką fizyczną pracą - mówi astrofotograf.

Zaawansowani astrofotografowie używają specjalnych monochromatycznych filtrów spektroskopowych, które pozwalają fotografować w konkretnych widmach koloru. Pozwala to uzyskać efektowne obrazy, ale też zwiększa wartość naukową zdjęcia, ponieważ zjonizowane gazy - siarka, tlen czy wodór - świecą różnymi barwami.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Projekt 1,6 gigapikseli

W 2009 roku Adam zaczął pracę nad projektem 1,6 gigapikseli. W 1958 roku ukończono projekt "The Palomar Digital Sky Survey" w którego ramach powstało blisko 2000 negatywów o rozmiarze 14x14 cala, wykonanych przy pomocy teleskopu Samuela Oschina w Obserwatorium Palomarskim. Przedstawiają one fragment Gwiazdozbioru Oriona. Dwa główne obiekty w kadrze, to Mgławica M42 oraz Barnard 33. Obie należą do Obłoku Molekularnego Oriona, który znajduje się około 1,5 tysiąca lat świetlnych od Ziemi. Obszar ten jest jednym z najbardziej aktywnych regionów nocnego nieba, co czyni go niezwykle ciekawym - formują się tu nowe gwiazdy, a nawet układy planetarne. Adam Jesionek postanowił wykorzystać skany tych negatywów połączyć w jeden obraz o ogromnej rozdzielczości.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Oryginalne negatywy są monochromatyczne w dwóch różnych widmach - czerwieni i niebieskiego. Adam wykorzystał je do stworzenia kolorowego zdjęcia - kolor zielony musi wygenerować sztucznie przez specyficzna kombinację dwóch dostępnych widm.

Dlaczego praca nad tym zdjęciem trwa już tyle lat? Adam musiał zatrzymać projekt w pewnym momencie ze względu na ograniczenia sprzętowe. Uszkodzeniu uległ dysk, na którym pracował, następnie pojawiły się problemy z odzyskaniem danych. W pewnym momencie okazało się, że ówczesne komputery nie radziły sobie z tak dużym obrazem. Dziś już nie jest to problemem. Na tę chwile rozdzielczość zdjęcia wynosi 34 140 x 47 986 pikseli, czyli w sumie jest ich ponad miliard sześćset . Plik jest na tyle duży, że nie da się go zapisać w formacie PSD, ale trzeba wykorzystać rozszerzenie PSB (Photoshop Big). Ze zdjęcia o takiej rozdzielczości można wykonać bardzo duży wydruk, który może mieć kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt metrów.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Adam szacuje, że ma za sobą około 80 procent pracy. Pozostałe 20 procent, to już łatwiejsza część. Największym wyznaniem było wyrównanie jasności płyt. Każdy skan różni się pod tym względem, a dodatkowo posiada typowe dla analogowych zdjęć przepalenia na krawędziach, co bardzo utrudniło cały proces. Zakończenie projektu, oraz publikację zdjęcia w pełnej rozdzielczości Adam planuje na styczeń 2019 roku.

Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)
Źródło zdjęć: © © Adam Jesionkiewicz / [Facebook](https://www.facebook.com/astrofotografia/)

Astrofotograficzne plany na 2019 rok

Poza ukończeniem swojego projektu 1,6 gigapikseli, Adam chciałby w najbliższym czasie sfotografować kometę 46P/Wirtanen, ale nie będzie to łatwe, ze względu na ciągły brak pogody. Wiosną planuje wybrać się na wyprawę fotograficzną do RPA, skąd chciałby przywieść zdjęcia, nad którymi będzie pracował do końca roku.

Swoje prace Adam publikował do niedawna tylko na forum Astropolis.pl. Był przekonany, że fotografia kosmosu jest bardzo niszowym zajęciem i może zaciekawić tylko bardzo wąska grupę odbiorców. Dziś wie, że się mylił. W listopadzie 2018 roku założył portal astrography.com, gdzie można kupić jego zdjęcia kosmosu. Zainteresowanie tym tematem jest zdecydowanie większe, niż początkowo się spodziewał.

[h4][url=https://slack-redir.net/link?url=https%3A%2F%2Fwww.research.net%2Fr%2FKT98DX9] Interesujesz się technologiami? Opowiedz nam o tym?[/url][/h4]

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.