Kolorowe zdjęcia makro, ciemne jesienne dni i jasny obiektyw. W poszukiwaniu weny twórczej

Kolorowe zdjęcia makro, ciemne jesienne dni i jasny obiektyw. W poszukiwaniu weny twórczej15.12.2015 14:49
Paweł Krok

Paweł Krok i Arkadiusz Makowski uzbrojeni w sprzęt marki Olympus podjęli wyzwanie: zdjęcia makro wykonane w późnojesiennej aurze, kiedy jest ciemno, buro, nie ma śniegu i mało komu chce się wychodzić z domu. A co dopiero robić piękne zdjęcia makro.

Do dyspozycji mieliśmy topowy model Olympus OM-D E-M1 oraz dedykowany obiektyw makro Olympus M. Zuiko ED 60 mm, ze światłem f/2.8. Złota polska jesień bardzo szybko minęła i nastała niesprzyjająca fotografowaniu późnojesienna aura. Głównym problemem tego okresu jest trudność w odnalezieniu żywych modeli oraz bardzo krótki dzień kolidujący z pracą.

W tekście postaramy się opisać po kolei, jak i kiedy udało się zrobić poszczególne zdjęcia. Proszę mieć na uwadze, że to nie są dopieszczone do perfekcji fotografie, celem ich jest przedstawienie możliwości i kierunków, które przy obecnej pogodzie można obrać.

Po zaznajomieniu się ze sprzętem przyszedł czas na pierwsze fotografie. Planowo miały być one skąpane w promieniach słonecznych. Czekaliśmy ponad tydzień i słońce nie zaświeciło, miał to być piękny kolorowy start (makro w świetlnej kontrze, z bajkowym bokehem), ale się nie udało. Wspólnie z kolegą musieliśmy więc warunki do fotografowania stworzyć sami. Podobno nadzieja umiera ostatnia, ale my nie mogliśmy już dłużej czekać.

Zdjęcie #1: jesienny liść pod ostre światło | f/5.6, 1/320 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #1: jesienny liść pod ostre światło | f/5.6, 1/320 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Zdjęcie zrobione w pochmurną pogodę, po znalezieniu najbardziej kolorowego liścia w okolicy, planowałem wykonać centralnie pod słońce, jednak gęste chmury skutecznie to uniemożliwiały. Pozostała pomoc Maki z telefonem, który latarką (z aplikacji) naświetlał centralnie liścia, a ja celowałem z ostrością. Niestety, z uwagi na kiepskie warunki oświetleniowe, musiałem otworzyć przesłonę do f/5.6 (planowane było f/12-16) oraz podbić ISO do 200. Zdjęcie wyszło w sposób lekko odbiegający od pierwotnej wizji i z uwagi na zmianę parametrów część liścia (lewa strona) wypadła z ostrości. Przypuszczam, że przy f/12 lewa strona również byłaby ostra.

I to było wszystko, co w ten dzień udało się sfotografować na zewnątrz. Zmierzch jesienią nadchodzi bardzo szybko, a przy fotografii makro potrzebujemy naprawdę dużo światła. Więc jeśli ktoś pracuje rano, to aparat należy koniecznie zabierać do pracy i w miarę możliwości fotografować wymyślone wcześniej kadry.

Kolejne dwa zdjęcia powstały w zaciszu domowym. I tu niemałe zaskoczenie, bo obiektów do fotografii makro w tym okresie roku jest czasami więcej w domu niż na zewnątrz. Praktycznie wszyscy przedstawiciele żywego makroświata śpią, wyjątki od tej reguły najłatwiej można spotkać w domu. Tym razem wystarczyło nam jabłko i storczyk, aby zacząć pstrykać.

Zdjęcie nr 2 - Szypułka jabłka zalana w bokehu. Parametry zdjęcia - f/2.8, 1/40 s, ISO 400., Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie nr 2 - Szypułka jabłka zalana w bokehu. Parametry zdjęcia - f/2.8, 1/40 s, ISO 400.
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Zdjęcie wykonane w kuchni, przy oknie, w pochmurną pogodę. Dodatkowym oświetleniem stała się żółta kuchenna lampa, która zostawiła odrobinę swej poświaty na bokehu. W zdjęciu tym od razu ciśnie się na usta stwierdzenie, że w makro nie zawsze liczy się to, co ostre, a za cały klimat zdjęcia często odpowiada to, co nieostre. Kadr co najmniej banalny, ale bokeh i kolor jabłka nadają zdjęciu charakter.

Zdjęcie #3: kwiat storczyka w ujęciu niemal geometrycznym | f/2.8, 1/40 s, ISO 400 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © Zdjęcie nr 3 – Kwiat storczyka w ujęciu niemal geometrycznym. Parametry zdjęcia f/2.8, 1/40 s, ISO 400.
Zdjęcie #3: kwiat storczyka w ujęciu niemal geometrycznym | f/2.8, 1/40 s, ISO 400 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © Zdjęcie nr 3 – Kwiat storczyka w ujęciu niemal geometrycznym. Parametry zdjęcia f/2.8, 1/40 s, ISO 400.

Kolejny domowy model, na którym mocno zaznacza się żółty zabarw lampy, tym razem z pokoju. Zabarw oczywiście do usunięcia jednym kliknięciem, ale postanowiłem go zostawić. ISO w dwóch ostatnich ujęciach już mocno podbite, a czas na granicy utrzymania kadru w dłoniach. Z tego względu próbowaliśmy najpierw ze statywu z ISO 100 i przymkniętą przesłoną, ale ostatecznie zdjęcie z ręki wygrało. Pamiętajmy, że dla fotografa jest to już niemal granica nieporuszonego zdjęcia z „ręki”, więc na wszelki wypadek robimy przynajmniej kilka ujęć do przejrzenia na monitorze.

Zdjęcie #4: ropucha zwyczajna na mchu | f 3.5, 1/160 s, ISO 100 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #4: ropucha zwyczajna na mchu | f 3.5, 1/160 s, ISO 100 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Pierwszy dzień zdjęć w słoneczną pogodę zapowiadał się niezwykle okazale. Na samym początku znaleźliśmy pierwszego i zarazem jedynego przedstawiciela zwierząt, którego udało nam się sfotografować. Lekko już zaspaną ropuchę napotkaliśmy podczas zażywania kąpieli słonecznej na mchu porastającym cegłówki. Po obejściu modela kilka razy dookoła stwierdziliśmy, że da się ją skadrować na tle berberysów. Piękny czerwony bokeh zawdzięczamy w całości tej roślinie. W domu, po przejrzeniu zdjęć na monitorze, okazało się, że z ostrości wypadł kawałeczek głowy. Niestety, nie było już możliwości poprawek.

Zdjęcie #5: bąbel powietrzny po wpadającej z rynny kropli wody | f/ 2.8 1/160 s, ISO 100 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #5: bąbel powietrzny po wpadającej z rynny kropli wody | f/ 2.8 1/160 s, ISO 100 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Kałuża średnicy kilkunastu centymetrów zatrzymała nas na dobrą godzinę. Jej ułożenie w bokehu wspomnianych wcześniej berberysów oraz świetne światło dawało setki możliwości różnych kadrów. Wystarczyło poczekać na kroplę i voilà.

Zdjęcie #6: odbicie liścia | f/2,8, 1/80 s, ISO 400 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #6: odbicie liścia | f/2,8, 1/80 s, ISO 400 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

A to kolejna kałuża znajdująca się nieopodal. To zdjęcie, w przeciwieństwie do poprzedniego, jest inscenizowane. Próbowaliśmy różnych eksponatów, ale to wyszło najlepiej, z uwagi na kompozycję kolorystyczną. Do wszystkich trzech powyższych ujęć z zabarwem czerwieni używaliśmy blendy, doświetlając modela.

Zdjęcie #7: jesienne liście | f/2.8, 1/320 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #7: jesienne liście | f/2.8, 1/320 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Następny dzięń fotografowania przypadł na Wszystkich Świętych, więc czy to się komuś podoba, czy nie, fotografowałem to, co jest na grobach lub wokół nich. Rodzina od dawna ma mnie za dziwaka, więc po kilku pytaniach odpuścili i dali mi spokój. Efekt zaskakujący – już po chwili okazało się, że otaczają mnie z każdej strony obiekty makro, warte fotografowania. Dodatkowo, poprzedzająca noc przyniosła lekką otulinę śnieżną, co diametralnie zmieniło postrzeganie świata makro.

Zdjęcie #8: grzyby na polanie | f/2.8, 1/100 s, ISO – 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #8: grzyby na polanie | f/2.8, 1/100 s, ISO – 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Model aż prosił się, żeby strzelić mu fotkę. Dodatkowo lekki podmuch wiatru delikatnie poruszył nieprzygniecione płatki śnieżne, które, w połączniu z promieniami słońca, dały świetny bokeh. Jeśli nie mamy blendy, pamiętajmy, że ustawiamy się i fotografujemy w stronę światła tak, aby naświetlone zdjęcie miało szansę nas zaskoczyć.

Zdjęcie #9: młode drzewko na polanie | f/2,8, 1/800 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #9: młode drzewko na polanie | f/2,8, 1/800 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Zdjęcie wykonane nieopodal poprzedniego. Nie zachwyca niczym, ale zarazem też nie odrzuca. Przy większych zbliżeniach, których nam jednak nie udało się wykonać, ze śniegu wydobyć można niesamowity, kolorowy bokeh. Miejscami widać to na tym zdjęciu. Niestety, potrzebna by tu była dodatkowa przejściówka, umożliwiająca bardziej znaczące powiększenie kadru.

Zdjęcie #10: kwiaty na grobie | f/2.8, 1/2000 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Zdjęcie #10: kwiaty na grobie | f/2.8, 1/2000 s, ISO 200 | Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Dzień Zaduszny przyniósł znowu słonce. Świetna pogoda nie pozostawiła mnie obojętnym na kolorowe kwiaty. Zamysłem do zdjęcia było sfotografowanie jednego ostrego kwiatu na pierwszym planie, w złotym punkcie. Zalany miał być bokehem stworzonym z innych kwiatów i śniegu. Poniekąd wizja ta udała się w prawym górnym roku i na samym dole. Pierwszy plan nie odcina się jednak tak mocno, jak to było zaplanowane. Kadr na pewno do „rozpracowania”, ale trzeba by było pozmieniać kąty, poczekać jeszcze chwilę, aż słońce się obniży i zaczerwieni i kto wie, może nadawałoby się do wydruku.

Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro, Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski
Olympus OM-D E-M1 + Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok i Arkadiusz Makowski

Materiał do tego tekstu przygotowywałem zestawem Olympus OM-D E-M1 wraz z obiektywem Olympus M. Zuiko ED 60 mm f/2.8 Macro. Pomimo początkowej niechęci, okazał się być dobrym kompanem podczas fotografowania makro. Z uwagi na fakt, że dedykowany jest do systemu Mikro Cztery Trzecie, w porównaniu do małego obrazka, mamy równowartość ogniskowej 120 mm. A gdy tylko wartości te przeliczymy to okazuje się, że można spróbować fotografować nim też portret. My zaliczyliśmy z nim koncert w Pradze, gdzie sprawował się całkiem przyzwoicie. Niestety, z uwagi na późniejszy brak światła, musieliśmy przepiąć się na, moim zdaniem najlepsze szkło Olympusa, czyli M. Zuiko Digital ED 75mm f/1.8.

Arkadiusz Makowski fotografuje Olympusem E-M1., Źródło zdjęć: © © Paweł Krok
Arkadiusz Makowski fotografuje Olympusem E-M1.
Źródło zdjęć: © © Paweł Krok

Wracając do obiektywu makro spokojnie można go polecić, zafascynowanym przepięknym światem makro. Plastikowa obudowa co prawda nie robi najlepszego wrażenia, ale całość wygląda dość solidnie. Bokeh, który generuje, jest delikatny i miły dla oka. Autofokus w dużej mierze zależy od używanego body ale sprawuje się naprawdę dobrze w słoneczny dzień, chociaż kiedy światła brakuje jest gorzej. Co by jednak o nim nie pisać jest to świetny obiektyw, który w mojej ocenie ma dużo lepszy autofocus niż legendarny Tamron 90 mm f/2.8 którego dość długo używałem, ale to oczywiście moja prywatna opinia.

Na zakończenie zachęcam do prób. Jak sami widzicie, fotografie są mniej lub bardziej udane, ale pewne jest też, że fotografować o tej porze roku można z powodzeniem. Wszystko zależy od chęci, wykonanych prób i fantazji. Makro daje bardzo duże możliwości do popisu, bo całkiem zmienia spojrzenie na otaczający nas świat.

Kadrując makro świat jesteśmy w stanie odczarować szarą jesienno-zimową rzeczywistość. Podczas fotografowania używaliśmy latarek z telefonów przysłanianych najczęściej cieniutką kolorową szmatką, aby zminimalizować trupio niebieski kolor lamp błyskowych, wyposażonych w diody LED. Okazjonalnie wykorzystaliśmy też mikro blendy, zrobione z domowego złotka. Pozostaje nam życzyć powodzenia i świetnych kadrów! Zachęcam również do zapoznania się z poprzednim poradnikiem o podstawach fotografii makro:


Autorzy tekstu: Paweł Krok i Arkadiusz Makowski - zespół Warsztaty Fotograficzne Karkonosze.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.