Przestępcy używają kamer termowizyjnych, by kraść pieniądze. Nic cię nie uratuje

Przestępcy używają kamer termowizyjnych, by kraść pieniądze. Nic cię nie uratuje12.10.2022 11:45
Kamery termowizyjne stały się bardzo popularne. Są małe i niedrogie, więc przestępcy chętnie z nich korzystają.
Źródło zdjęć: © Pexels

Niewiele osób słyszało o wykorzystywaniu kamer termowizyjnych do pozyskiwania wrażliwych danych na temat płatności. Okazuje się, że wśród przestępców to całkiem popularny sposób. Mamy dla was kilka podpowiedzi, jak temu zaradzić, chociaż może być ciężko.

Wystarczy tania kamera termowizyjna

Większości z nas kamery termowizyjne kojarzą się z potężnymi urządzeniami stosowanymi przez naukowców. Nic bardziej mylnego. Kamery termowizyjne mogą być dużo mniejsze od naszych smartfonów. Ta miniaturyzacja przyczyniła się znacznie do wzrostu ich popularności wśród przestępców.

Eksperci z Uniwersytetu w Glasgow pokazali, w jaki sposób złodzieje korzystają z kamer termowizyjnych. W opublikowanym przez nich artykule spotkamy się z łączeniem algorytmów sztucznej inteligencji oraz termowizji. Zaprezentowany przez naukowców system ThermoSecure pozwala bardzo dokładnie odgadnąć wpisany chwilę temu pin do bankomatu, hasło do komputera czy kod do smartfona. Wystarczy sekunda nieuwagi i możemy stracić wszystko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić notebok Asus Zenbook Pro 14 Duo OLED?

Zgodnie z opisaną przez naukowców techniką, aż 86 proc. haseł może zostać odszyfrowanych, jeśli złodziej dokona pomiaru w ciągu 20 sekund. Jeśli będzie to 30 sekund, szansa spada do 76 proc., a przy 60 sekundach to już 62 proc. Nawet jeśli upłynęła minuta, to szansa na przejęcie naszego hasła jest bardzo duża. Przestępcy muszą być bardzo czujni, bo od tego zależy powodzenie ich niecnych działań.

Co ciekawe, jeśli wrócimy do tematu 20-sekundowego odstępu, to wyobraźcie sobie, że algorytm może odgadnąć hasła zawierające aż 16 znaków z 67-procentowym prawdopodobieństwem. Hasła mające 12 znaków to 82 proc. powodzenia, 8-znakowe już 93 proc. Mamy bardzo złą wiadomość w kontekście 6-cyfrowych pinów do smartfonów. Jeśli nie minęło 20 sekund, to złodzieje mają pewność, że program poda im wasz tajemny ciąg cyfr. Skuteczność to 100 proc. O 4-cyfrowym pinie do karty płatniczej nawet nie ma co wspominać – rozszyfrowanie go to pewnik!

Termowizja to przestępczy hit

Ryzyko takiej kradzieży jest dość spore, tym bardziej, że najtańsze kamery termowizyjne na podczerwień kosztują już niewiele ponad 200 złotych. Na dodatek są one naprawdę małe, bo mają wymiary ok 4 x 4 cm. Takie urządzenie bez problemu zmieści się w kieszeni, a podłączone kablem do schowanego w plecaku komputera potrafi zdziałać cuda.

Tak wygląda popularna i tania kamera termowizyjna. Kosztuje ok. 220 złotych., Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Tak wygląda popularna i tania kamera termowizyjna. Kosztuje ok. 220 złotych.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Obronienie się przed takim atakiem wydaje się bardzo trudne. Ale jak zauważyliście po wynikach badań naukowców z Glasgow, kluczową rolę odgrywa tu czas. Im więcej go upłynie, tym trudniej będzie złamać nasze hasło. Jeśli postoimy przy bankomacie minutę lub dwie dłużej, znacznie zmniejszymy ryzyko kradzieży pinu.

Inną kwestią jest tutaj samo wprowadzanie kodów – czy to do komputera, smartfona czy bankomatu. Przestępcy korzystają z termowizji, śledząc miejsca, które dotknęliśmy palcem, a kolejność wprowadzenia cyfr zależy od temperatury - od najniżej do najwyższej. Z komputerami będzie problem, lecz w przypadku innych urządzeń, możemy się częściowo uchronić przez niepożądanym przejęciem hasła lub kodu dostępu.

Jeśli wykorzystamy do wprowadzenia pinu w bankomacie jakiś pałąk o niższej temperaturze, możemy oszukać złodziei, gdyż zostawimy po sobie mniejszy ślad cieplny, który szybciej przeminie. Różnica temperatur między otoczeniem, urządzeniem, a naszym pałąkiem musi być jak najmniejsza – w idealnym świecie oczywiście.

Ze smartfonami jest jeszcze prościej – wystarczy, że po skorzystaniu, wsadzimy urządzenie pod kurtkę lub do kieszeni ekranem w kierunku ciała. W ten sposób tuszujemy ślady cieplne palców. Oczywiście w takim wypadku najlepszym rozwiązaniem będzie korzystanie z czytnika linii papilarnych lub skanera twarzy – wtedy przestępcy są bez szans jeśli chodzi o stosowanie kamer termowizyjnych.

Opracowanie naukowców z Glasgow pokazuje, że przestępcy są coraz bardziej kreatywni w osiąganiu swoich celów i chętnie stosują do tego najnowsze rozwiązania technologiczne. To niestety zły znak naszych czasów, gdzie wszechobecna cyfryzacja zaczęła wpływać na niekorzyść zwykłych ludzi.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.