Są na Syberii do dziś. To symbol szaleństwa Stalina

Są na Syberii do dziś. To symbol szaleństwa Stalina06.08.2022 10:33
Źródło zdjęć: © © Autor nieznany/domena publiczna

Oglądając zdjęcia z opuszczonej Prypeci ma się wrażenie, jakby czas zatrzymał się w tym miejscu. Podobne odczucia towarzyszą odwiedzającym pewien region na Syberii, gdzie do dziś można spotkać porzucone pociągi z czasów Józefa Stalina.

W tundrze na Syberii do dziś można natrafić na porzucone radzieckie pociągi oraz niedokończone tory kolejowe. Są one osobliwymi pomnikami czasów słusznie minionych oraz reliktami szaleństwa Stalina. Budowa torów kolejowych rozpoczęła się w 1947 r, ale nigdy jej nie dokończono. Ukryte w gąszczach pociągi są pozostałością po ogromnej ludzkiej tragedii – niewolnicza praca oraz ciężkie warunki klimatyczne pochłonęły setki tysięcy więźniów miejscowych obozów, którzy mieli zrealizować ten projekt.

Plany budowy odcinka kolejowego w tym miejscu były całkowicie bezsensowną inwestycją. Jak czytamy na łamach serwisu "Siberian Times", trasa miała ciągnąć się przez 1263 kilometry przez syberyjską tundrę, łącząc położony za kołem podbiegunowym Salechard u ujścia rzeki Ob z portem w opustoszałej Igarce (obecnie mieszka tam nieco ponad 8 tys. ludzi). Nic dziwnego, że już w czasach Stalina mawiano, iż będzie to kolej donikąd.

Celem projektu było przedłużenie kolei polarnej - daleko na północ od trasy transsyberyjskiej. Na poniższych zdjęciach można zobaczyć pozostałości po trasie z Salechardu do Igarki.

Po śmierci Stalina w 1953 r. projekt został odłożony na później przez władze sowieckie, które zniosły przymusową pracę więźniów. Do ukończenia zostało wówczas zaledwie 65 km, ale koszty budowy okazały się być zbyt wysokie i nieopłacalne.

Według jednej z relacji, łagry znajdowały się tutaj co ok. 5 km, a w każdym z nich przebywało od 200 do 1000 więźniów. Większość tych obiektów została zniszczona wskutek surowego klimatu i pożarów naturalnych. Pozostały jednak rdzewiejące pociągi, tworzące dziś jedno z najbardziej specyficznych muzeów na świecie.

Adam Gaafar, dziennikarz Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.