Sesja smartfonem na okładce „New York Timesa”. Przesada czy zmiana, która uratuje fotografię?

Sesja smartfonem na okładce „New York Timesa”. Przesada czy zmiana, która uratuje fotografię?03.04.2013 12:56
Olga Drenda

Zdjęcia baseballistów autorstwa Nicka Lahama to nie pierwszy przypadek, kiedy na łamy szacownej gazety trafia zdjęcie wykonane smartfonem. Pierwsza instagramowa sesja portretowa w „New York Timesie” wywołała jednak spore kontrowersje. Krok w stronę fotograficznej amatorki, a może wręcz przeciwnie?

Zdjęcia Nicka Lahama, australijskiego fotografa specjalizującego się w fotografii sportu i mody, zasłużenie trafiły na główną stronę „New York Timesa”. Portrety zawodników baseballowej drużyny New York Yankees są bardzo dobre – gdzie w takim razie leży kontrowersja?

Laham wykonał swoje zdjęcia iPhone'em. To nie pierwszy taki przypadek. Pisaliśmy już kilkakrotnie o smartfonie jako narzędziu w rękach reporterów – ostatnio „Time” publikował relacje z amerykańskich miast dotkniętych huraganem Sandy na Instagramie. Nigdy jednak dotychczas smartfon nie był wykorzystywany jako narzędzie prasowej fotografii portretowej.

[solr id="fotoblogia-pl-57676" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2193,daniel-arnold-najlepszy-fotograf-na-instagramie" _mphoto="original-57676-270x151-d1846a03d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2761[/block]

Fotografia profesjonalna przeszła w ostatniej dekadzie wstrząs przejścia z technologii analogowej do cyfrowej. Wielu uważa, że ta zmiana przyniosła ze sobą upadek tradycyjnie pojmowanego fachu i sprawiła, że zawód fotografa stracił alchemiczno-techniczną aurę. Krytycy mówią, że z cyfrówką i dobrym programem do obróbki graficznej każdy może dopisać sobie do nazwiska „... photography” i ustawić się w kolejce po sławę. Jest w tym dużo racji – dzisiaj widzi się więcej słabej fotografii, bo klienci wolą wybrać tańsze zdjęcie kosztem jakości. Wie o tym każdy, kto śledził fotografie w mediach dziesięć lat temu i dziś.

[solr id="fotoblogia-pl-61849" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1965,podroz-przez-ameryke-w-samochodzie-przebudowanym-na-wielki-aparat" _mphoto="ian4-61849-204x168-726ef03fcd0b5.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2762[/block]

Ale z drugiej strony... aktualna sytuacja może przynieść profesjonalnym fotografom nieoczekiwane korzyści. Fotografia smartfonowa może pozwolić na faktyczną weryfikację umiejętności, której nie da się podkręcić za pomocą technologii. Komórkowe aparaty, nawet te najlepsze, jeszcze długo nie prześcigną nawet aparatów kompaktowych. Ale ponieważ dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie nawet ziemniakiem, pracę ze smartfonem może potraktować jako test tego, co faktycznie potrafi.

© Nick Laham
© Nick Laham

Zdjęcia Nicka Lahama są najlepszym przykładem. Dobry portret wykonany aparatem ze smartfona jest o wiele trudniejszy niż tradycyjny instagramowy repertuar – kawa, obiad, lakier do paznokci, widok z balkonu, „selfie” w łazience. Laham jako świetny profesjonalista poradził sobie z tym zadaniem bez problemu.

Portrety zawodników drużyny Yankees opierają się na dobrym oświetleniu i umiejętnościach fotografa. Późniejsza edycja była minimalna – ograniczyła się do użycia filtra w Instagramie. Efekt jest nie tylko przekonujący, ale też daje do myślenia. Przypomnijmy sobie kontrowersje wokół tegorocznej edycji World Press Photo: zwycięskie zdjęcie Paula Hansena było krytykowane za nadmierną postprodukcję, która odciągała uwagę od powagi tematu. Kadry reporterskie, same w sobie dramatyczne, dziś bywają stylizowane na kadry z filmów. Fotografia przy użyciu minimum środków, bardziej surowa, daleka od fajerwerków bliższych grom komputerowym niż temu, co widzimy gołym okiem, może być antidotum na ten trend.

[solr id="fotoblogia-pl-63944" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1848,agencja-stockowa-przyjmuje-zdjecia-ze-smartfonow" _mphoto="cxw431-63944-236x168-147513cdc03.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2763[/block]

Tu możecie zobaczyć więcej przykładów smartfonowej partyzantki w świecie profesjonalnej fotografii. Lee Morris postanowił skorzystać z iPhone'a jako podstawowego narzędzia przy jednej z sesji mody. Jak Wam się podoba?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.