Strażak celował do czarnoskórego fotografa z broni. Teraz stanie przed sądem

Strażak celował do czarnoskórego fotografa z broni. Teraz stanie przed sądem02.04.2021 08:50

To miał być kolejny spokojny dzień w pracy. Dwayne Clifford Boddie miał zlecenie na sfotografowanie domu na sprzedaż. Właścicielowi posiadłości prawdopodobnie nie spodobał się kolor skóry fotografa, co skończyło się naprawdę źle.

Jason Rickels to 43-letni komendant straży pożarnej z Georgii (Alabama, USA). Postanowił on sprzedać swój dom, więc sięgnął po pomoc agencji nieruchomości PalmerHouse Properties. Odwiedziny agentki oraz fotografa skończyły się dla interesanta w areszcie.

Pod wskazany przez Rickelsa przyjechała agentka Regina Lee oraz fotograf Dwayne Clifford Boddie. Ich zadaniem było obejrzenie domu oraz zrobienie zdjęć do oferty sprzedażowej posiadłości wycenionej na 925 000 dolarów, czyli ok. 3,6 milion złotych. W planach były również zdjęcia marketingowe dla Lee. Ekipa liczyła łącznie 8 osób.

Gdy Melody Rickels (żona strażaka) zobaczyła na kamerach, że ludzie z torbami wchodzą do domu, pomyślała, że to oszustwo i ktoś chce ją okraść. Poprosiła swojego agenta nieruchomości o wyproszenie Lee oraz całej ekipy, ale ci się nie spieszyli. Kobieta zadzwoniła do męża i na policję informując o sytuacji.

Sytuacja eskalowała bardzo szybko. Na miejscu pojawił się Jason Rickels i zablokował samochód fotografa. Zapytany o to, co robi, pokazał nagrania domu. Właściciel domu wpadł w szał, złapał za aparat i roztrzaskał go o ziemię, dodatkowo zwracając uwagę na to, że nie zgadza się na takie zachowanie. Strażak myślał, że fotograf wyciągnie z samochodu pistolet, a był to smartfon. Zanim do czegokolwiek doszło, Rickels celował już z broni do Boddiego i groził, że strzeli, jeśli ten się ruszy.

Rickels był przerażony i zadzwonił na policję, mając fotografa na muszce. Bał się, że inni członkowie ekipy mogą mieć broń. Według jednego z sąsiadów jeden z pracowników wyciągał z samochodu długą broń automatyczną, ale był to prawdopodobnie statyw. W wypowiedzi dla mediów zarówno Regina Lee jak i Dwayne Clifford Boddie podkreślili, że powodem zajścia był ich kolor skóry (oboje są czarnoskórzy).

Policja aresztowała strażaka. Przedstawiono mu zarzut: napaści z bronią w ręku, posiadanie broni podczas popełnienia wykroczenia oraz uszkodzenie mienia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.