USA: Policjant celował z broni do fotografa. Nie wiedział, czym jest GoPro
08.08.2019 07:40, aktual.: 26.07.2022 15:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Takie sytuacje mogą się zdarzyć tylko w Stanach Zjednoczonych. Na filmiku widać, jak policjant celuje z broni do fotografa, bo nie wiedział, czym jest GoPro przyczepione do głównego aparatu. Spanikowany mężczyzna zaczął krzyczeć.
Nagrywasz policjanta w USA? Możesz dostać kulkę!
Do incydentu doszło w kalifornijskim San Diego. Do policjanta Jamesa Everette’a podszedł nieznany fotograf, który zaczął go nagrywać, gdy ten stał na światłach. Policjant zapytał, dlaczego go filmuje i nie otrzymał odpowiedzi. Poprosił o odłożenie kamery, wskazując na poczucie dyskomfortu.
Everette wypowiedział słowa: ”Nie wiem, co to [GoPro – przyp. red] jest, ale czy mógłbyś to odłożyć proszę?”. W odpowiedzi usłyszał, że to kamery i fotograf nie zamierza ich odłożyć. W tej chwili doszło do eskalacji i policjant złapał za broń. Skutkowało to paniką fotografa, który zaczął krzyczeć do policjanta. Kamera nagrywała dalej. Fotograf powołał się również na prawo USA, które pozwala mu na kręcenie działań policji w przestrzeni publicznej.
San Diego College Cop Points Gun at Photographer
Departament policji w San Diego wydał oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że James Everette został wysłany na płatny urlop i trwa wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. Śledczy mają ustalić, czy policjant miał prawo wyciągnąć broń i skierować ją na fotografa. W oświadczeniu czytamy, że komisariat traktuje takie sprawy bardzo poważnie. Nie wiemy, czy wobec policjanta zostały już wyciągnięte jakieś konsekwencje.
Patrząc na zachowanie fotografa, policjant mógł poczuć się zakłopotany. Mężczyzna zaczął krzyczeć, wspominać swojego ojca, który był funkcjonariuszem policji oraz nie chciał się zastosować do poleceń Everette'a. Właściwie policjant nie musiał wiedzieć, czym jest GoPro, a nieznany fotograf powinien wyjaśnić sytuację, stosując się do poleceń.
Mesa College officer on leave after pulling gun
Czy w Polsce można nagrywać policję?
Na pewno nie raz widzieliście w internecie filmy, na których są zarejestrowane działania policji lub innych służb porządkowych. Im więcej kontrowersyjnych kwestii się tam dzieje, tym większa popularność zyskują nagrania.
Sprawa jest prosta – jeśli mamy do czynienia z umundurowanym policjantem w przestrzeni publicznej podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, mamy prawo go fotografować i filmować. Mamy prawo rejestrować jawne działania służb porządkowych.
Skoro nagrywania działań nie wymaga zgody i możemy to robić, nie jest wymagane również informowanie funkcjonariuszy o rejestrowaniu ich na filmie lub zdjęciach. Oczywiście takie zachowanie może mieć wpływ na samego policjanta i skutkować zmianą jego podejścia. Pamiętajcie tylko o tym, by podczas tego nie ukrywać gdzieś aparatu, bo może to być potraktowane podejrzanie, a trzymanie spiętej ręki w okolicach kieszeni może sugerować chęć sięgnięcia po broń. Wyciągnijcie smartfona i działajcie jawnie.
Jeśli policjant wyda wam polecenie schowania telefonu lub przestania nagrywania, a wy się temu nie podporządkujecie, ma prawo użyć środków przymusu. Ale spokojnie – nie oznacza to tego, że może wam wyrwać telefon z ręki. Może co najwyżej poprosić o wylegitymowanie się lub zejście mu z drogi.
Oczywiście wasze zachowanie może zostać potraktowane, jako utrudnianie funkcjonariuszowi pełnienia czynności służbowych, co jest już przestępstwem. W tym przypadki policjant może użyć siły. Lepiej wtedy nie kombinować i nie szarpać się, bo naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza może skutkować karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności, a zarzuty te są stawiane przez prokuratora.
Uwaga! Odebranie wam telefonu (lub kamerki) przez policjanta jest bezprawne. Tłumaczenie, że przedmiot może pochodzić z przestępstwa jest absurdalne, a jeśli wasze pliki znikną, pamiętajcie, ze można je łatwo odzyskać za pomocą programu komputerowego.
Rada na przyszłość jest prosta – nagrywajcie, stosujcie się do poleceń policjanta i nie utrudniajcie czynności służbowych. Wtedy wszystko powinno być dobrze.