Tomasz Niewiadomski i melancholia rzeczy [inspiracje]

Tomasz Niewiadomski i melancholia rzeczy [inspiracje]14.10.2012 06:30
Olga Drenda

Niby jest tak, jak mówił Kipling, że „Wschód jest Wschodem, a Zachód Zachodem”, ale Tomasz Niewiadomski o Japonii potrafi opowiadać całkiem jak japońscy fotografowie.

Tomasz Niewiadomski jest uczniem Davida Michaela Kennedy'ego, świetnego amerykańskiego portrecisty. Podobnie jak on korzysta z platynotypii i palladotypii, technik stosowanych również m.in. przez Sally Mann. Przez swoje podobieństwo do dziewiętnastowiecznej fotografii mają one w sobie coś z wywoływania duchów. Te barwne, dzięki zastosowanej palecie przypominają ręcznie kolorowane fotografie z pierwszej połowy XX wieku i wyblakłe dzisiaj foldery reklamowe obiecujące przyszłość, która nigdy nie nadeszła.

Wykształcony w Sydney, a zafascynowany Azją Niewiadomski fotografuje pejzaże morskie, w których ludzie (i psy) to malutkie postacie na tle pięknego żywiołu. To zdjęcia pełne ciszy. Ale ciche są również jego codzienne scenki z życia w Japonii, dyskretne podglądanie tego, jak toczy się świat. Niewiadomski radzi sobie z takim sposobem wypowiedzi równie dobrze jak fotografowie japońscy – Ikko Narahara czy Daido Moriyama, i podobnie jak oni patrzy na świat przez melancholijny filtr. Ludzie na jego zdjęciach idą dokądś lub na coś czekają, często wydają się przyłapani w chwili niepewności albo zamyślenia. Brak tu interakcji: to rzeczywistość pełna "luźnych elektronów", poruszających się w przestrzeni pomimo siebie.

[solr id="fotoblogia-pl-47822" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2756,niepowtarzalny-urok-starych-japonskich-reklam-legendarnych-aparatow-wideo" _mphoto="zrzut-ekranu-2011-10-21--ded6b4d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2254[/block]

Japonią zafascynowanych jest wielu; to kraj tak osobny, że łatwo poddać się efektowi szoku, barwnej egzotyce spod znaku komiksów, gier wideo czy sensacji rodem z kina mondo. Trudniej podjąć wyzwanie zrozumienia go. W kulturze japońskiej występuje pojęcie „smutku rzeczy”, czyli "mono no aware" – świadomości tego, że wszystko przemija. Powoli sączy się ono z japońskich zdjęć Niewiadomskiego i to ono (a przynajmniej tak mi się wydaje) jest do nich kluczem.

[1/15]
[2/15]
[3/15]
[4/15]
[5/15]
[6/15]
[7/15]
[8/15]
[9/15]
[10/15]
[11/15]
[12/15]
[13/15]
[14/15]
[15/15]
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.