Zdjęcie zdjęcia Nadava Kandera trafiło na okładkę. Spryt czy głupota wydawcy?

Zdjęcie zdjęcia Nadava Kandera trafiło na okładkę. Spryt czy głupota wydawcy?11.07.2019 10:29
Justyna Kocur-Czarny

Brytyjski magazyn "The Big Issue" umieścił na okładce zdjęcie, zakupione ze stocka. Tłumaczy, że miał do niego prawo, ponieważ nie było bezpośrednim dziełem Nadava Kandera, ale zdjęciem zdjęcia, które trafiło do banku zdjeć.

Korzystałeś kiedyś z banków zdjęć? To szybki i tani sposób na znalezienie odpowiedniej ilustracji. Nie ma w tym nic złego, o ile robimy to z wyczuciem. Chyba, że umieścisz fotografię ze stocka na okładce poczytnego magazynu. W dodatku okaże się, że zdjęcie wykonał znany i nagradzany fotograf. Ba, nawet legenda w postaci Nadava Kandera.

Nadav Kander nieźle się zdziwił, kiedy zobaczył swoje zdjęcie na okładce The Big Issue. Portret przedstawiający Davida Lyncha posłużył, jako ilustracja do wywiadu z reżyserem. Problem w tym, że magazyn nigdy nie zwrócił się z prośbą o wykorzystanie zdjęcia do jego autora. Portret był wystawiony w galerii. Ktoś zrobił zdjęcie zdjęcia w ramie. Magazyn zakupił je na stronie banku zdjęć Alamy. Następnie przyciął tak, że ramy nie były widoczne. Nie wiem kto tutaj wykazał się większą ignorancją. Fotograf, który sprzedał zdjęcie jako swoje, czy magazyn, który bez zastanowienia wykorzystał je jako okładkę.

Na Instagramie Nadav Kander opisuje całą sytuację ze swojego punktu widzenia. Nazywa całe zajście niewiarygodnie rażącym naruszeniem praw autorskich. Wzywa “fotografa”, który zrobił zdjęcie na wystawie, żeby przyznał się do kradzieży i zgłosił się w celu rozwiązania sprawy. Cały post jest bardzo emocjonalny, co nie powinno dziwić. Kander wyraża swój żal również dlatego, że nigdy nie planował sprzedawać tego zdjęcia. To, co stało się bez jego wiedzy i zgody niweczy jego ciężką pracę.

Magazyn tłumaczy, że zdjęcie nabyli w sposób legalny i winą obarcza serwis, który dopuścił do jego sprzedaży. Jednocześnie zapewnia o chęci polubownego załatwienia sprawy. Nieszczęsny portret zniknął już z internetowego wydania.

Ta sytuacja rzuca naprawdę złe światło na kradzież praw autorskich. W tym przypadku mamy do czynienia ze znanym fotografem i popularnym magazynem. Kradzieże zdjęć dotykają jednak także mniej rozpoznawalnych fotografów i walka z nimi może być naprawdę trudna. Warto, żebyśmy reagowali w każdym przypadku naruszenia praw autorskich i sami starannie dobierali źródła, z których korzystamy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.