Zmiany klimatyczne na zdjęciach. Każdy piksel to 1 osobnik zagrożonego gatunku

Zagrożone gatunki wymierają na naszych oczach. Na poniższych zdjęciach liczebność populacji została przedstawiona za pomocą ilości pikseli. Niektóre zwierzęta są już zupełnie nierozpoznawalne. Wnioski wyciągnijcie sami.

W 2008 roku fundacja WWF stworzyła projekt obrazujący liczebność populacji zagrożonych gatunków. 10 lat później jego aktualizację stworzył użytkownik serwisu Imgur, Joshua Smith (JJSmooth44). Jeden piksel na zdjęciu odpowiada jednemu żyjącemu osobnikowi. Zmiany klimatyczne i działalność człowieka sprawiają, że sytuacja zwierząt z roku na rok ulega pogorszeniu.

Dzięki wizualizacji możemy od razu zobaczyć, którym gatunkom grozi wyginięcie. Lampart amurski i nosorożec jawajski to przykłady gatunków, których liczebność to zaledwie kilkadziesiąt osobników. Na zdjęciach widzimy tylko kolorowe kwadraty. Jednak to nie jedyne zwierzęta, które są prawie nie do rozpoznania.

Dramatyczna jest sytuacja m.in. tchórzów czarnołapych (rodzaj fretki). Już na początku ubiegłego stulecia zwierzęta wyginęły na wolności. W 1987 roku liczebność populacji osiągnęła krytyczny stan 18 osobników. Dziś gatunek udało się odbudować, ale nadal liczba tych zwierząt nie przekracza 300.

Zagrożone są tygrysy bengalskie oraz tygrysy indochińskie. Nie lepsza jest sytuacja pandy wielkiej. Mimo że dorosłe zwierzę nie ma żadnych naturalnych wrogów, jego przetrwanie stoi pod znakiem zapytania. Działalność człowieka, a w szczególności wycinanie lasów pod pola uprawne zaburza naturalne przemieszczanie i rozmnażanie się tych zwierząt.

Wszystkie 22 zdjęcia zagrożonych gatunków można obejrzeć tutaj. Te zdjęcia naprawdę dają do myślenia. Joshua Smith, autor projektu zrealizował go jako wyzwane programistyczne. Wprowadzając dane i zdjęcie zwierzęcia można wygenerować zdjęcie obrazujące stopień zagrożenia danego gatunku. Skrypt nie jest jeszcze dopracowany, ale autor udostępnił go na platformie GitHub. Kampania, na której wzorował się Joshua jest autorstwa Yoshiyuki Mikami z agencji Hakuhodo C&D.