Od zdjęć Żanety Hajnowskiej na pewno zgłodniejecie! Ta fotografka zna się na rzeczy

Od zdjęć Żanety Hajnowskiej na pewno zgłodniejecie! Ta fotografka zna się na rzeczy

Marcin Watemborski: Co robiłaś, zanim zajęłaś się fotografią kulinarną?
Marcin Watemborski: Co robiłaś, zanim zajęłaś się fotografią kulinarną?
Źródło zdjęć: © © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Marcin Watemborski
17.11.2017 13:49, aktualizacja: 18.11.2017 18:25

Żaneta Hajnowska zaczynała od prowadzenia bloga kulinarnego. Z czasem zobaczyła, że jej koleżanki po fachu robią całkiem niezłe zdjęcia i postanowiła się trochę podszkolić. Udało jej się to naprawdę dobrze, o czym z chęcią nam opowiedziała.

Żaneta Hajnowska: Na każdym etapie mojego życia lubiłam coś tworzyć, wyżywać się artystycznie. Kiedyś bardzo dużo rysowałam, malowałam, szkicowałam. Później bawiłam się typesettingiem i tworzeniem efektów graficznych do napisów.

Kilka lat temu zainteresowałam się fotografią kulinarną i wszystkie inne pasje odeszły w zapomnienie. Co więcej - powoli fotografia staje się moim sposobem na życie. Teraz to już nie tylko robienie zdjęć, ale pisanie artykułów tematycznych, prowadzenie grupy wsparcia na Facebooku i prowadzenie warsztatów. Okazuje się, że dzielenie się zdobytą przez lata wiedzą daje mi mnóstwo satysfakcji.

Dlaczego wybrałaś tę dziedzinę fotografii?
Dlaczego wybrałaś tę dziedzinę fotografii?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Trudno powiedzieć, żebym ją wybrała. Można powiedzieć, że sama do mnie przyszła. Moja droga do fotografii kulinarnej jest taka sama, jak wielu innych blogerek kulinarnych, które po jakimś czasie blogowania zaczęły pasjonować się fotografią i stylizacją.

Taka trochę naturalna kolej rzeczy. Na początku prowadzenia bloga w ogóle nie przykładałam wagi do tego, jak wyglądają zdjęcia - skupiałam się na przepisach. Później poznałam inne blogerki, które robiły cudowne fotografie jedzenia – m.in. Gosię Zabokrzycką i Olimpię Davies – i też chciałam, żeby moje ciasta i desery wyglądały tak pięknie jak u nich.

I tu zaczęła się długa i żmudna droga od robienia zdjęć "małpką" do teraz. Poza tym nie ciągnie mnie do innych rodzajów fotografii. Ostatnio nawet przestaję zabierać ze sobą aparat na wakacje czy spotkania rodzinne i takie codzienne zdjęcia robię po prostu telefonem.

Jak przygotowujesz się do zdjęć? Korzystasz z usług food stylistki czy sama zajmujesz się komponowaniem układu?
Jak przygotowujesz się do zdjęć? Korzystasz z usług food stylistki czy sama zajmujesz się komponowaniem układu?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Wszystkim od początku do końca zajmuję się sama – od gotowania, przez stylizację, pozowanie do zdjęć i obróbkę. Cały proces zaczyna się zazwyczaj od pomysłu na danie, potem układam do niego stylizację. Choć bywa, że jest odwrotnie i najpierw w mojej głowie pojawia się pomysł na samo zdjęcie.

Czasem inspiracją są nowo kupione naczynia czy zdobyte tła, a do tego wszystkiego wymyślam sobie potrawę. Lubię bogate stylizacje. Na zdjęciach wykorzystuję dużo małych dodatków, materiałów, kwiatów, ziół, ale zdarza się też, że idę w totalny minimalizm i skupiam się tylko na danej potrawie.

Jak patrzysz na kwestię oświetlenia? Świecisz lampami ciągłymi, błyskiem czy pracujesz przy świetle zastanym?
Jak patrzysz na kwestię oświetlenia? Świecisz lampami ciągłymi, błyskiem czy pracujesz przy świetle zastanym?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Pracuję w 99 procentach przy świetle zastanym, bo lubię kiedy moje zdjęcia wyglądają jak najbardziej naturalnie. W moim mieszkaniu, bo tu właśnie fotografuję, jest bardzo jasno, więc nawet w pochmurne dni nie muszę sięgać po lampę.

Plan zdjęciowy układam niedaleko okna wychodzącego na zachód. Zazwyczaj firana w oknie radzi sobie z rozproszeniem światła, a jeśli nie, używam dodatkowo dyfuzora. Czasami korzystam z białej lub srebrnej blendy, ale lubię mocne cienie na zdjęciach, więc nie jest to regułą. Przy ciemnych stylizacjach bawię się blokowaniem światła tak, żeby jedne części planu pozostawały w mroku, a inne były dobrze oświetlone.

Mam wprawdzie jedną lampę światła stałego, ale korzystam z niej w awaryjnych sytuacjach – kiedy mam np. pilne zlecenie dla klienta i muszę pracować po zmroku, albo kiedy światła dziennego jest naprawdę mało.

Co chcesz pokazać przez swoje zdjęcia oprócz samego jedzenia?
Co chcesz pokazać przez swoje zdjęcia oprócz samego jedzenia?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Staram się, żeby moje zdjęcia wzbudzały jakieś emocje, żeby nie był to po prostu talerz z jedzeniem, ale jakiś wycinek wymyślonego przeze mnie świata. Stąd też to umiłowanie do bogatych, otwartych kompozycji. Zdjęcia często są odzwierciedleniem mnie, mojego nastroju i charakteru. Dlatego najczęściej można zobaczyć u mnie zdjęcia w klimacie dark mood, bo zawsze ciągnęło mnie na tę ”ciemną stronę mocy”.

Jak wygląda Twoje zaplecze kompozycyjne?
Jak wygląda Twoje zaplecze kompozycyjne?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Zawsze mówię, że wcale nie mam dużo akcesoriów do stylizacji, a potem pokazuję moją szafę i dla wielu osób to jest naprawdę ogrom rzeczy. Myślę, że prawda leży gdzieś pośrodku, bo faktycznie trochę się tego uzbierało przez 4 lata blogowania, ale dobrych teł czy akcesoriów nigdy za dużo.

Staram się utrzymać na zdjęciach jeden styl i zbierać tylko takie akcesoria, które będą do niego pasowały. Mam więc sporo starych, zniszczonych, często zardzewiałych czy obitych talerzy, pater, sztućców i kubeczków. Jest też trochę porcelany, dużo ściereczek i tzw. wypełniaczy tła – małych miseczek, karteczek, sznureczków, spodeczków itp.

Jakiego sprzętu używasz do fotografowania?
Jakiego sprzętu używasz do fotografowania?© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)

Korzystam z Canona 750D z obiektywem 50 mm. Ostatnio moje serce podbiła aplikacja Canon Camera Connect i korzystam z niej przy robieniu zdjęć z dłońmi. Na większości zdjęć sama sobie pozuję, więc ta aplikacja i sterowanie aparatem z poziomu telefonu jest dla mnie wybawieniem.

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Obraz
© © Żaneta Hajnowska / [Facebook](https://www.facebook.com/zanetahajnowskafotografia/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)