Carponizer 2020: Karpie i nagie kobiety. Tego nie odzobaczysz!

Carponizer 2020: Karpie i nagie kobiety. Tego nie odzobaczysz!

Carponizer 2020: Karpie i nagie kobiety. Tego nie odzobaczysz!
Źródło zdjęć: © © Mercury Press & Media / FORUM
Marcin Watemborski
25.11.2019 09:59, aktualizacja: 26.07.2022 15:31

O ile w branży fotograficznej często pojawia się temat dwóch kalendarzy: Pirelli oraz Lavazza, to o "Carponizerze" wszyscy zapominają. Według wydawców "łączy on dwie męskie pasje". No tak, bo kto przecież nie lubi popatrzeć na zdjęcia rozebranych kobiet trzymających dorodnego karpia…

Od kilku lat do zacnego grona ”prestiżowych” kalendarzy, które tak chętnie wieszają specjaliści wszelkiej maści w swoich zakładach, dołączył Carponizer. Jak sama nazwa wskazuje – porusza on tematykę "ulubionej" ryby wszystkich Polaków – karpia. Patrząc na te zdjęcia, jeszcze bardziej odechciało mi się myśleć o wigilijnym stole i martwej rybie mułowej przyrządzonej na milion sposobów.

Dostaliśmy maila od agencji Forum, w którym zostały dołączone zdjęcia wprawiające w osłupienie. W opisie czytamy: "Najnowsze wydanie kalendarza, mającego w zamyśle łączyć dwie męskie pasje, już w sprzedaży". Jakie? Patrząc na zdjęcia, pewnie chodzi o łowienie dorodnego karpia rodem z Milicza oraz patrzenie na nagie kobiety sfotografowane w tani i żenujący sposób.

Obraz
© © Mercury Press & Media / FORUM

Kalendarz jest dystrybuowany przez firmę Mercury Press & Media, która opisuje go następująco:

(…) Twórcy dziwnego kalendarza Carponizer 2020 twierdzą, że łaczy on w sobie dwie wielkie męskie pasje – kobiety i wędkowanie. Do stworzenia niecodziennej oferty, złowiono 12 przerośniętych karpi tuż przed tym, jak przekazano je do trzymania modelkom – nagim lub w bieliźnie, pozującym w wodzie.

Nie będę mówił o szacunku, bo zupełnie nie wiem, co trzeba mieć w głowie, by wydać coś tak absurdalnego i pozbawionego zmysłu estetycznego. Najgorsze w kalendarzu Carponizer 2020 jest to, że to kolejna edycja. W odmętach internetu dotarłem do edycji z 2016 roku. Estetyka się nie zmienia – nagie kobiety, prymitywne pozy, żałosne umiejętności fotografa i dorodne… karpie.

Carponizer Kalendershooting 2017

Carponizer został wydany w 5 językach: niemieckim, angielskim, francuskim, włoskim oraz hiszpańskim. Na Amazonie kosztuje 18,95 euro, czyli ponad 80 złotych. Na dodatek to nie jedyny kalendarz z karpiami… Są jeszcze: Karpfencalendar, Carp Girls i pewnie kilka innych.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Szczerze i z wnętrza potępiam wydawanie takich tworów. Już abstrahując od przedmiotowego traktowania kobiet w XXI wieku, to jest po prostu rak na całym organizmie fotografii kreacyjnej. Mam ochotę wyłupić sobie oczy i poddać się lobotomii.

*P.S.

Serio kupiliśmy te zdjęcia na potrzeby publikacji.*

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)