Uważaj, gdy fotografujesz start rakiety. Twój aparat tego nie przeżyje

Uważaj, gdy fotografujesz start rakiety. Twój aparat tego nie przeżyje

Uważaj, gdy fotografujesz start rakiety. Twój aparat tego nie przeżyje
Źródło zdjęć: © © Bill Ingalls / [Facebook](https://www.facebook.com/bingalls)
Marcin Watemborski
24.05.2018 09:45, aktualizacja: 26.07.2022 18:01

Wiadomo – aparaty fotograficzne i wysoka temperatura to nie jest najlepsze połączenie. Niestety Bill Ingalls z NASA przekonał się o tym dość boleśnie. Jego aparat stopił się kompletnie, ale przynajmniej zostało mu kilka zdjęć.

Bill Ingalls zajmuje się robieniem zdjęć dla NASA. Niestety z taką pracą wiążą się różne niebezpieczeństwa, a wysoka temperatura i utrata sprzętu to czyste ryzyko zawodowe. Jego Canon EOS 5Ds ”oddał życie” za to, by zrobić zdjęcia startu sondy GRACE Follow-On.

Wystrzelenie sondy było sprzężone ze startem rakiety SpaceX Falcon 9 w kalifornijskim kompleksie kosmicznym Vandenberg Air Force Base. Z aparatu, jak widzicie – nic nie zostało, chociaż podobno uchowało się kilka zdjęć, a to już coś. W końcu dla nas, fotografów, najważniejszy jest efekt naszej pracy, a nie sprzęt. Tak czy siak – to naprawdę boli! Ten aparat kosztuje w zestawie z lampą około 15 tysięcy złotych!

Na Facebooku Billa faktycznie pojawiły się 2 zdjęcia ze startu rakiety. Trudno jest mi wyobrazić sobie, jak wielka temperatura tam panowała, skoro aparat się stopił.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)