Grymas bez emocji to nowy "dzióbek". Pokolenie Z przejęło kulturę selfie

Grymas bez emocji to nowy "dzióbek". Pokolenie Z przejęło kulturę selfie21.12.2022 13:18
Twarz w "lobotomy-chic" musi być rozluźniona, a spojrzenie nieobecne.
Źródło zdjęć: © Instagram | Chloe Cherry

Chyba każdy z nas pamięta erę "dzióbków" na selfie w mediach społecznościowych. Ich era przeminęła. Na topie teraz są niezadowolone grymasy twarzy lub selfie pozbawione emocji z nieobecnym spojrzeniem. Robią one furorę wśród gwiazd i młodzieży.

Jeśli jesteście na czasie z trendami w mediach społecznościowych, wiecie doskonale, że millenialsowe dzióbki i fotki z góry już dawno przeszły do lamusa. Przez jakiś czas modne było robienie selfie, korzystając z ultraszerokokątnych aparatów w smartfonach, lecz to też już przeszło. Wyłamującym się trendem są "grymasy jak po lobotomii", czyli "lobotomy-chic".

Ten wyraz twarzy jest dość dziwny, niepokojący, wręcz nieatrakcyjny i odpychający. Mina polega na patrzeniu w dal – nie w obiektyw, lecz gdzieś za niego. Dopuszczalne jest również zrobienie zdjęcia podczas przewracania oczami. Grunt, by wzrok nie był bezpośredni. Dodajmy do tego ekstremalnie rozluźnione mięśnie twarzy i lekko wypchnięte usta. Ten grymas przypomina bezduszne lalki – jest pozbawiony emocji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamienie milowe w technologii - rozmowa z dr. Tomaszem Rożkiem

"Lobotomy-chic" możemy spotkać coraz częściej nie tylko wśród nastolatków, ale i znanych osób, w tym modelek i aktorek. Świetnym przykładem jest aktorka Chloe Cherry, która zasłynęła swoją rolą w hicie HBO "Euforia". Jej media społecznościowe są przepełnione zdjęciami, które doskonale oddają wspomnianą estetykę. Według socjologów ten wyraz twarzy ma odwracać uwagę i nie ukazywać żadnej więzi z odbiorcą. Ma być jak najbardziej "martwy" i zniechęcający.

Moda na ten wizerunek jest szeroko promowana przez przedstawicieli pokolenia Z, które manifestuje swoje ironiczne podejście do wszystkiego, co popularne i niezgodne z ich przekonaniami. Mimo promowania odpychającego wyrazu twarz i tak naprawdę chodzi o przyciągnięcie uwagi przez dopracowany makijaż czy strój. To nie jest niczym nowym. Mówimy tu o typowej odwróconej psychologii, czyli działaniu na opak, by osiągnąć zamierzony cel.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.