Piekło fotografa ślubnego, czyli najgorsze typy klientów

Piekło fotografa ślubnego, czyli najgorsze typy klientów17.08.2019 14:23
Justyna Kocur-Czarny

Prowadzenie działalności fotograficznej to nie tylko robienie zdjęć. Niestety. Księgowość, marketing, organizacja pracy, prowadzenie mediów społecznościowych i obsługa klienta są w pracy fotografa chlebem powszednim. Praca z ludźmi daje dużo satysfakcji, ale czasem może być źródłem frustracji. Zwłaszcza jeśli trafi nam się klient z piekła rodem.

Żeby dobrze zrozumieć jakąś branżę, trzeba poznać ją od środka. Po studenckich czasach dorabiania w gastronomii mam większą empatię względem kelnerów, którzy nie wyrabiają się z zamówieniami. Jeśli masz w rodzinie nauczycielkę z pasją, to na pewno nie powiesz, że ma lekką pracę. A jak wygląda codzienna praca fotografa?

Ten artykuł nie ma na celu stygmatyzować klientów i stawiać nikogo w stosunkach my-oni. Chcę zwrócić uwagę na zachowania, które z punktu widzenia fotografa są uciążliwe w pracy. Mam nadzieję, że da to szerszą perspektywę tym, którzy będą szukać fotografa na swój ślub. Wiedza, co może być źle odebrane, pozwala na lepszą komunikację i w efekcie zadowolenie obu stron. W końcu fotografowie też nie są święci.

To również przestroga dla tych, którzy rozważają wejście na rynek usług fotograficznych. Z takimi problemami być może będziecie musieli się zmierzyć.

Fotograf też człowiek

Trzydniowe wesele na 200 osób w wynajętym pałacu. Miejsce dla fotografa w trakcie przyjęcia? Na tyłach kuchni zaraz obok przewijaka dla dzieci. Do jedzenia dla obsługi (dwóch fotografów i DJ) podano tylko przystawki, bo obiadu “zabrakło”. Nie uwierzyłabym w tę historię, gdyby nie to, że byłam jej bohaterką.

Znajomy duet filmowców opowiadał o weselu w środku lata, w 30-stopniowym upale, kiedy stolik dla obsługi postanowiono umieścić na zewnątrz, poza klimatyzowaną salą. Kiedy dotarli na miejsce, po ustawionych wcześniej na stole sałatkach chodziły już muchy.

"Pani to namaluje w Photoshopie"

Największym wrogiem fotografa może być nie klient, ale jego… kompleksy. Panny młode, które nie akceptują swojego wyglądu, mogą być bardzo problematyczne. Proszą, aby wyretuszować na kilkuset zdjęciach rękę, która “grubo wyszła” lub niedociągnięcia ślubnego makijażu. Jeśli w dniu ślubu pojawił się niespodziewany gość w postaci pryszcza, to większość fotografów nie trzeba nawet prosić, żeby rozprawili się z nim w Photoshopie.

Prawdziwy problem pojawia się wtedy, gdy ktoś po prostu nie jest w stanie zaakceptować tego, jak wygląda na zdjęciach. Nieważne, co zrobicie, zdjęcia nie będą się takiej osobie podobać. W trakcie reportażu, gdy wnętrze nie jest zbyt atrakcyjne, często słyszę, że “pani to namaluje w Photoshopie, żeby było ładnie”. Zastanawiam się wtedy czy nie powinnam wprowadzić do pakietu dodatkowej usługi profesjonalnego retuszera, który zmieni rzeczywistość według instrukcji klienta.

Rabat to stolica Maroka

Dobra wycena usług fotograficznych jest kompromisem między tym, ile chcielibyśmy zarabiać, a tym, ile klient jest w stanie zapłacić. To wypadkowa naszych umiejętności, poniesionych kosztów i doświadczenia. Nieważne, w jakiej półce cenowej się poruszamy, zawsze trafi się ktoś, kto będzie próbował wynegocjować rabat. Innym razem ktoś próbuje nas przekonać, że fotografowanie na ślubie to świetna okazja, żeby się najeść i napić.

Pisaliśmy już, na czym polega i czym nie jest TFP. Prośba o wykonanie pracy za darmo lub po zaniżonej cenie to brak szacunku do pracy fotografa. Jeśli jesteś początkujący, spróbuj znaleźć doświadczonego fotografa, który zabierze cię ze sobą na reportaż ślubny. W ten sposób, nawet jeśli nic nie zarobisz, nauczysz się o wiele więcej!

Kliencie, jeśli nie stać cię na wymarzonego fotografa, poszukaj oszczędności gdzieś indziej niż na jego wynagrodzeniu. Czy czekoladowa fontanna jest dla ciebie ważniejsza od szacunku dla czyjejś pracy i zdjęć, które będą z tobą na zawsze? Sam nie pracujesz za jedzenie i wpis do CV, więc nie oczekuj tego od innych.

"Świetne zdjęcia robi ten twój aparat!"

Tak jak kucharza nie ocenia się po garnkach, których używa, tak dobry aparat nie czyni nikogo fotografem. Klienci nie zawsze to rozumieją, zwłaszcza jeśli naczytali się artykułów na temat sprzętu fotograficznego lub kupili lustrzankę do zdjęć z wakacji. Na pytanie "czy fotografujesz pełną klatką?" zapala mi się czerwona lampka w głowie. Zdarza się, że klient dużo większe zaufanie ma do producenta sprzętu, niż do twoich umiejętności.

Pół biedy, jeśli jest po prostu żywo zainteresowany technologią i dopytuje się o wartości ISO lub ogniskowe obiektywów. Jeśli jednak chce decydować o kompozycji kadrów i instruuje, jak powinieneś wykonywać swoją pracę, to takie zlecenie może być bardzo męczące. Czasem lepiej odpuścić. Z reportażu wykonanego droższym aparatem klient będzie pewnie bardziej zadowolony niezależnie od tego, kto i jak go wykona.

Odwołanie bez słowa

Godziny spędzone na reportażu to nie cały czas pracy na jedno zlecenie. Nawet jeśli dodamy do tego obróbkę, to nadal nie wszystko. Komunikacja z klientami (i potencjalnymi klientami) zarówno przed jak i po zrobieniu zdjęć to prawdziwy pożeracz czasu. Profesjonaliści chcą traktować swojego klienta indywidualnie, odpowiedzieć na jego wątpliwości i zapewnić, że w dniu ślubu nie pomylą imion i nie zapomną o zrobieniu wyjątkowych zdjęć.

Tym bardziej bolą sytuacje, w których ustala się z klientem dużo szczegółów i wyczerpująco odpisuje na jego wiadomości, po czym do realizacji zlecenia nie dochodzi. Wcześniej bardzo zainteresowany klient rozpływa się w powietrzu, często nie informując, że ze zlecenia zrezygnował. Zdarza się też, że odwołuje spotkanie lub sesję w ostatniej chwili albo przekłada termin w nieskończoność.

Są już moje zdjęcia? A teraz...?

Z komunikacją wiąże się jeszcze jeden uciążliwy typ klienta. To ten, od którego dostajesz wiadomości o czwartej nad ranem. Potem jeszcze o szóstej. I za dwie godziny ponownie. To właśnie on będzie cię pytał dzień po weselu czy przejrzałeś już materiał i kiedy można się spodziewać oddania materiału (mimo że w umowie widnieje wspólnie ustalony termin). Jeśli odpiszesz, chętnie podzieli się z tobą wrażeniami z podróży poślubnej.

To często bardzo uprzejma osoba, której trudno coś zarzucić poza tym, że wymaga nieustannej uwagi i dostępności 24 godziny na dobę. Choć zdarzają się też tacy, których cierpliwość jest bardzo ograniczona i jeśli nie dostaną odpowiedzi natychmiast, zarzucą ci, że w ogóle nie dbasz o obsługę klienta. Cóż, kwestia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym bywa sprawą bardzo indywidualną.

Spotkaliście się z podobnymi typami osób w swojej pracy? Może macie jeszcze inne przykłady? Jak sobie z nimi poradziliście? Podzielcie się w komentarzach.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.