Sprawdziłem MeFoto Backpacker - tani, lekki i praktyczny statyw dla podróżników

Sprawdziłem MeFoto Backpacker - tani, lekki i praktyczny statyw dla podróżników16.11.2017 11:28
Krzysztof Basel

Na pierwszy rzut oka statyw MeFoto Backpacker wyróżnia się przede wszystkim szeroką paletą kolorów, w których jest dostępny. Jednak po kilku miesiącach jego użytkowania mogę jasno powiedzieć, że jest czymś więcej, niż tylko kolorowym gadżetem.

MeFoto to marka stosunkowo mało znana na polskim rynku, gdzie jest dostępna od 15 czerwca 2016 roku. Jej dystrybutorem w naszym kraju jest Foto-Technika, natomiast producentem ceniona w Polsce firma Benro z grupy Mac.

Źródło zdjęć: © © MeFoto
Źródło zdjęć: © © MeFoto

Statywy MeFoto mają się charakteryzować wysoką jakością wykonania, oraz kompaktową i zwartą budową. Są dostępne w bogatej palecie barw, co zdecydowanie wyróżnia je na tle konkurencji, oferującej głównie czarne wersje kolorystyczne. Na stronie mefoto.com znajdziecie wiele różnych modeli wykonanych zarówno z aluminium jak i karbonu. Wszystkie mają dosyć przystępną cenę. W moje ręce na dłużej wpadł popularny, nieduży i niedrogi statyw MeFoto Backpacker, który zabrałem do Portugalii na wakacje, ale także testowałem go z różnymi aparatami w mieście. W Polsce statyw ten można go kupić za ok. 570-600 zł.

Budowa i jakość wykonania: solidnie, lekko i zgrabnie

Na początku wspomniałem o tym, że statywy MeFoto wyróżniają się bogatą gamą kolorów. Ja do testów dostałem akurat najbardziej klasyczną wersję statywu MeFoto Backpacker w kolorze czarnym. Może to i dobrze, bo nie rzuca się w oczy potencjalnych złodziei. W ofercie producenta mamy jednak do wyboru jeszcze 11 innych, metalicznych kolorów.

Statyw MeFoto Backpacker i iPhone 7 Plus dla pokazania wielkości. W zestawie powinna być zawsze także moneta., Źródło zdjęć: © © KB
Statyw MeFoto Backpacker i iPhone 7 Plus dla pokazania wielkości. W zestawie powinna być zawsze także moneta.
Źródło zdjęć: © © KB

MeFoto Backpacker jest wykonany z aluminium i waży 1,2 kg. W pełni rozłożony ma wysokość 158 cm, a po złożeniu 5 sekcji zajmuje zaledwie 31 cm. Co ważne, maksymalny udźwig to 4 kg, czyli statyw ten spokojnie powinien sobie poradzić nawet z profesjonalną lustrzanką z ciężkim obiektywem, o bezlusterkowcach nie wspominając. Na rynku można znaleźć lżejsze statywy, ale o kilkukrotnie mniejszym udźwigu.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

W zestawie znajdziemy także niedużą głowicę kulową z dosyć precyzyjnym zaciskiem. Kolumnę można obracać o 360 stopni. W dolnej części znajdziemy skalę ukazującą stopnie obrotu. Nieduża, aluminiowa szybkozłączka w kolorze statywu jest wytrzymała i solidna, ale ma jeden, podstawowy minus - śruba do wkręcania ma końcówkę z rowkiem. Bez śrubokręta lub monety się nie obejdzie - inaczej nie dokręcisz lub nie odkręcisz stopki od/do aparatu. To rozwiązanie stosowane raczej w tanich konstrukcjach i duży minus tego statywu.

Idźmy jednak dalej - w dół. Nogi można niezależnie od siebie ułożyć w dwóch pozycjach - klasycznej oraz bardziej pochyłej, dzięki czemu statyw umożliwia fotografowanie z przeróżnych kątów oraz w zróżnicowanych warunkach.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

Użytkowanie - przyjazny i lekki statyw z drobnymi poprawkami

Statyw jest bardzo kompaktowy - mieścił mi się bez problemu do 30-litrowego plecaka, razem z resztą sprzętu, wodą, masą akcesoriów czy jedzenia. Spędziłem z nim blisko 10 dni w podróży po Portugalii: w codziennych, miejskich spacerach po Porto oraz wycieczkach po plażach i klifach Algarve. Jak na swoje możliwości jest naprawdę lekki, co z pewnością przekonuje do zabierania go w podróże. W czasie testów korzystałem z nim razem z zestawem Sony A9 + 24-70 mm f/2.8 - spokojnie go utrzymywał. Czasami podpinałem też Sony A6000.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

To konstrukcja z pięcioma sekcjami, co ma swoje wady i zalety. Z jednej strony dzięki temu statyw może być bardzo mały, z drugiej jego rozkładanie i składanie trochę trwa. Aby uzyskać maksymalną wysokość trzeba odkręcić i zakręcić zaciski w sumie 30 razy. To trochę denerwuje, ale coś za coś - możesz go bez problemu nosić ze sobą cały dzień.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

Konstrukcja jest solidnie wykonana, chociaż statyw zaliczył już kilka rys na czarnej farbie. Zaciski do regulacji wysokości działają precyzyjnie, podobnie jak regulacja głowicy. Wartym uwagi dodatkiem jest też malutka, okrągła poziomica, która spodoba się fotografującym krajobrazy. Praktycznym i cenny dodatkiem jest nieduży pokrowiec, który umożliwia spakowanie statywu i powieszenie na ramieniu. Trochę brakuje miękkiej rączki do trzymania statywu, która byłaby przydatna szczególnie w czasie zdjęć na mrozie.

Fotografując na portugalskim wybrzeżu doceniłem także solidny haczyk na dole głównej tuby, który umożliwił mi dociążenie stosunkowo lekkiego statywu poprzez powieszenie plecaka. Dzięki temu bardzo mocno wiejący wiatr nie uniemożliwił zdjęć.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

W czasie tych kilku miesięcy testów statywu MeFoto Backpacker przeszkadzają mi nim w zasadzie tylko dwie rzeczy. Pierwsza to mocowanie śruby w stopce. Zakręcanie i odkręcanie wymaga stosowania monety, co jest niepraktyczne i uciążliwe - szczególnie dla mnie, czyli osoby, która nie nosi drobnych. Nie jestem też fanem sposobu zmiany pozycji nóg. Zastosowane tu klamry są solidnie wykonane, ale nogi mają tylko dwie pozycje. Przede wszystkim jednak klamry nie blokują się automatycznie, kiedy nogi wejdą w odpowiednie ułożenie.

Podsumowanie - dobry stosunek jakości do ceny i możliwości

MeFoto Backpacker to z pewnością ciekawa propozycja, jako statyw do codziennego użytku i podróżowania. Jest solidnie wykonany, ma duży udźwig i jest zaskakująco lekki oraz mały. Na rynku są statywy o kilkaset gramów lżejsze, ale zarazem mają dużo mniejszy udźwig. Trochę szkoda, że aluminium nie zostało tu zastąpione karbonem, ale wtedy cena pewnie mocno przekroczyłaby ok. 600 zł, które trzeba obecnie za niego zapłacić. Największą wadą statywu MeFoto Backpacker jest chyba prymitywna śruba w szybkozłączce - do jej obsługi niezbędna jest moneta, co mocno uprzykrza życie w czasie fotografowania.

Źródło zdjęć: © © KB
Źródło zdjęć: © © KB

Mimo wszystko MeFoto Backpacker zasługuje na polecenie - w swojej cenie to bardzo rozsądny statyw. Nie jest to może produkt z najwyższej półki, ale zachowuje rozsądny kompromis jakości do wartości. To ciekawa propozycja, dla osób, które korzystają ze statywu od czasu do czasu i nie chcą wydawać na zestaw dużej kwoty lub po prostu mają ograniczony budżet. MeFoto Backpacker można zaufać i korzystać z niego nawet z ciężką lustrzanką z dużym obiektywem. Swoją wagą, rozmiarami oraz praktycznym pokrowcem zachęca do częstego korzystania, a nie kurzenia się w domu. I o to chodzi.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.