Wpływ epidemii koronawirusa COVID-19 na przemysł fotograficzny jest duży

Wpływ epidemii koronawirusa COVID-19 na przemysł fotograficzny jest duży03.03.2020 12:46

Bez względu na to, jak szybko dalej będzie rozprzestrzeniał się koronawirus COVID-19, już ma dość spory wpływ na rynek fotograficzny. Sony oficjalnie poinformowało o opóźnieniach, a Canon zamknął tymczasowo aż 5 fabryk w Japonii. Co będzie dalej?

Geneza problemu i wybuch epidemii koronawirusa COVID-19

Pierwsze przypadki zarażenia nowym koronawirusem COVID-19 zaobserwowano w miejscowości Wuhan (stolicy chińskiej prefektury Hubei) w grudniu 2019 roku. Objawy choroby przypominają ciężkie zapalenie płuc, któremu towarzyszy wysoka gorączka.

Obecnie (stan na 3 marca 2020 roku) na świecie oficjalnie jest zakażonych ponad 92 100 osób, a ponad 3125 już zmarło z czego około 3000 w samych Chinach. Niedawno zostały potwierdzone przypadki w Czechach oraz Niemczech. W Polsce póki co nie potwierdzono ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem.

Problemy ekonomiczne zaczynają uderzać w duże firmy

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa COVID-19, zostało zamkniętych wiele fabryk. Nie tylko na terenie Chin, ale również Japonii, w tym 5 dużych zakładów produkujących podzespoły dla firmy Canon. Problem dotyczy oczywiście również innych branży, a nie tylko rynku elektroniki. Epidemia może doprowadzić do dużego kryzysu ekonomicznego w późniejszym okresie.

W 2018 roku Chiny zgromadziły aż 18 procent udziałów w globalnej gospodarce i wytworzyły około 28 procent światowych dóbr. Biorąc pod uwagę epidemię, już teraz można zaobserwować straty względem poprzednich okresów. Chińskie fabryki produkują dosłownie wszystko – od ubrań do zaawansowanych rozwiązań technologicznych, w tym smartfony czy bezlusterkowce.

Jeśli chiński przemysł poleci jeszcze bardziej w dół, będzie to skutkowało wzrostem cen na Zachodzie. Krótko mówiąc – jeśli epidemia koronawirusa nie zostanie opanowana w Chinach, w Europie czy USA będziemy musieli zapłacić znacznie więcej za nowe sprzętu. Wzrosną ceny nie tylko produkcji, ale również transportu dóbr czy przewozu osób. Obecnie około 760 milionów ludzi w Chinach zostało objętych ograniczeniami podróżniczymi.

Wpływ COVID-19 na rynek fotograficzny

Pomijając to, że zamykanie zakładów pracy wpłynie na straty takich gigantów jak Apple, dotknie to również mniejszych firm (choć wciąż ogromnych). Mimo tego, że niektóre fabryki po zamknięciu ponownie zostały otwarte, to widać już skutki takich działań.

Przykładowo – wstrzymane linie produkcyjne Fujifilm zostały uruchomione ponownie w połowie lutego 2020 roku lecz mają ograniczone zasoby. Zapotrzebowanie na aparaty pokroju Fujifilm X-T3 czy Fujifilm X-T4 jest dość spore, lecz nie wiadomo, czy producent spełni wymagania rynku i dostarczy nowe produkty na czas. Zapowiadają się opóźnienia.

Oczywiście Fujifilm nie jest jedyną firmą, której dotknęły już problemy. Ricoh poinformował o opóźnieniach. Sony zapowiedziało jakiś czas temu obsuwy z dostarczaniem podzespołów, potrzebnych do produkcji bezlusterkowców. Chodzi o pamięć RAM, która jest współdzielona z innymi produktami. Zgodnie z priorytetem producenta, moce przerobowe producenta zostały przerzucone na wytwarzanie pamięci do smartfonów (premiery Sony Xperia 1 II oraz Sony Xperia 10 II) oraz konsol PlayStation 5, które mają pojawić się na rynku pod koniec 2020 roku.

Warto zwrócić uwagę na to, że wiele japońskich zakładów korzysta z usług chińskich pracowników, którzy nie mogą opuszczać kraju lub nawet miejscowości, w których mieszkają. Ergo – praca jest, ale nie ma pracowników. W związku z tym fabryki są zmuszone do zatrudniania osób, których koszt pracy jest wyższy (podatki, koszt utrzymania). Efektem tego może być wzrost cen produkcyjnych lub ograniczenie ilości wytwarzanych dóbr. Tak czy siak – ceny pójdą w górę. Już niedługo możliwe, że zaobserwujemy ten skok w przypadku Canona, który zamknął chwilowo 5 fabryk w Japonii.

Co ciekawe – problemy mogą nie dotyczyć firmy Sigma, której komponenty i końcowe produkty wytwarzane są na terenie Japonii przy wykorzystaniu japońskiej siły roboczej. Prezes firmy Kazuto Yamaki w jednym z wywiadów stwierdził jasno, że rozprzestrzenianie się koronawirusa w Chinach nie będzie miało większego wpływu na interes Sigmy.

Warto zadać sobie pytanie o samych konsumentów, bo nie samą produkcją sprzętu rynek żyje. Chiny stanowią około 30 proc. światowego rynku wytwarzania dóbr, ale po wielu reformach i zmianach mają również ogromny udział w rynku zbytu. Chińczycy chętnie kupują nowości technologiczne produkowane zarówno na terenie kraju, jak również te sprowadzane zza granicy. Co ciekawe – zeszłoroczny konflikt na linii USA-Chiny miał wpływ na japońską gospodarkę i znaczne spadki.

Co będzie dalej?

Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Patrząc na to, że już teraz epidemia koronawirusa COVID-19 ma wpływ na światową gospodarkę i rynek obrazowania, nie wiadomo, jak losy potoczą się dalej. Wszystko zależy od tego, czy rozprzestrzenianie się choroby da się zatrzymać, a obostrzenia względem pracowników i importerów zostaną zniesione. Jeśli przywrócona zostanie ciągłość dostaw, na pewno zauważymy chwilowy wzrost cen, ale po wyrównaniu strat wszystko powinno wrócić do normy. Z drugiej strony patrząc – jeśli epidemia koronawirusa COVID-19 będzie się rozszerzała, rynek może ucierpieć dużo bardziej.

Przekonałem się o wspomnianych problemach na własnej skórze. Dosłownie 2 tygodnie temu chciałem zamówić nowe modyfikatory marki Phottix – okazało się, że konkretne dwa wybrane przeze mnie są chętnie wykupywane i trzeba je sprowadzić od producenta. Skąd? Z Chin. 3 duże polskie sklepy poinformowały mnie, że planowana dostawa pojawi się dopiero w okolicach 20 marca 2020 roku. Na szczęście udało mi się znaleźć jeden, w którym były dostępne od ręki. Ich cena jednak była o kilkadziesiąt złotych wyższa niż 2 miesiące temu, gdy robiłem rozpoznanie cenowe. Podobnie wyglądała sprawa w kwestii zewnętrznych dysków, których używam. Czas oczekiwania – 1-2 miesiące. Cena o ok. 15 proc. wyższa.

W obecnej sytuacji uważam, że warto jest się wstrzymać z kupnem sprzętu fotograficznego do momentu opanowania epidemii COVID-19. Dzięki temu nie narazimy się na straty, wymuszone przez podwyższenie cen importu i produkcji wszelkich dóbr elektronicznych.

COVID-19 - Środki bezpieczeństwa

W obliczu zagrożenia, jakie niesie [b]koronawirus COVID-19[/b], warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: [b]częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni[/b]. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.