Czerwony Klasztor w Pieninach wciąż tętni życiem

Czerwony Klasztor w Pieninach wciąż tętni życiem

Czerwony Klasztor w Pieninach wciąż tętni życiem
Źródło zdjęć: © © Szary Burek
Szary Burek
11.09.2021 11:12, aktualizacja: 06.03.2024 22:30

Czerwony Klasztor to jedna z najsłynniejszych budowli sakralnych położonych w Pieninach. Wycieczka w Pieniny po słowackiej stronie to idealne okolice do spacerów, można tu podziwiać piękne widoki, a szlaki nie są tak zatłoczone, jak w Polsce. Jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych po słowackiej stronie Pienin jest Czerwony Klasztor.

Ten piękny obiekt powstał w 1330 roku. Jego budowę nakazano magistrowi Kokoszowi Berzeviczemu, jako karę za popełnione morderstwo. Magnat miał wybudować 6 klasztorów i zamówić 4000 mszy za spokój duszy zmarłego. Klasztor cieszył się opieką Polski, zwłaszcza donacjami królowej Jadwigi oraz Kazimierza Wielkiego, który otrzymał m.in. prawo do połowu ryb nad Dunajcem, młyn na polskiej stronie oraz kontyngent soli z Wieliczki.

Początkowo zabudowania klasztoru wykonane były z drewna. W 1360 roku zostały jednak zastąpione przez budynki ceglane oraz kamienne, wzniesione zgodnie z zasadami stylu gotyckiego. W XIV wieku Czerwony Klasztor składał się z jednonawowego kościoła z dwiema kaplicami bocznymi oraz zabudowań o charakterze klasztornym. Początkowo nieotynkowane ściany były wykonane z czerwonej cegły. Od niej wzięła się nazwa kompleksu klasztornego. Czerwony Klasztor został uznany za narodowy pomnik kultury słowackiej.

Obraz
© © Szary Burek

Czerwony Klasztor na przestrzeni lat zmagał się z licznymi najazdami. W latach 1431-1433 został doszczętnie zniszczony przez husytów oraz rabusiów. Klasztor kilkakrotnie zmieniał właścicieli, zamieszkany był początkowo, do 1567 r. przez mnichów z zakonu kartuzów. Byli oni zakonem pustelniczym. Życie we wspólnocie klasztornej polegało przede wszystkim na pozostawaniu w odosobnieniu, zachowaniu milczenia, dotrzymywaniu postu, modlitwie i kontemplacji. W 1705 roku osadzili się tutaj, sprowadzeni z Włoch kamedułowie. Zakonnicy rozpoczęli rozbudowę klasztoru. Wznieśli nowe pustelnie, wieże kościelną oraz założyli zajazd dla podróżnych, a także szpital i aptekę.

W 1907 roku klasztor spłonął. Jego odbudowę rozpoczęto po I wojnie światowej. W latach 1955 – 1966 prowadzono prace budowlane przy rekonstrukcji klasztoru. Od roku 1966 cześć jego obiektów służy celom muzealnym.

Obraz
© © Szary Burek

Kościół pod wezwaniem św. Antoniego pustelnika

Kościół jest budynkiem jednonawowym z wieżą, a wnętrze podzielone jest na trzy sektory z osobnymi wejściami. Wschodni dla ojców, środkowy dla braci i zachodni dla laików, czyli dla posługujących w klasztorze wiernych, którzy nie otrzymali święceń i nie stali się duchownymi.

Obraz
© © Szary Burek

Dzięki remontowi przeprowadzonemu przez kamedułów, kościół otrzymał stiukowe zdobienie sklepienia oraz ołtarz główny z barokowymi, drewnianymi rzeźbami wykonanymi przez rzeźbiarza Reismayera z Lewoczy. W kościele zachował się również barokowy obraz na płótnie przedstawiający polskiego arcybiskupa Bogumiła z Gniezna, który został pochowany w klasztorze.

W klasztorze zachowała się też sala kapitulna w której wybierano przeora (przełożony klasztoru), przyjmowano nowicjuszy i omawiano sprawy z życia klasztoru. Sala jest nakryta gotyckim sklepieniem sieciowym. Zachowały się fragmenty późnogotyckich malowideł z około 1520 roku pędzla nieznanego artysty: Chrystus na Górze Oliwnej, Biczowanie, Niesienie Krzyża i Ukrzyżowanie.

Obraz
© © Szary Burek

Cyprian - najbardziej znanym mnich z Czerwonego Klasztoru

Mnich Cyprian w klasztorze pełnił obowiązki lekarza i aptekarza. W przyklasztornych ogrodach uprawiał zioła, z których sam sporządzał leki. Był też znany jako botanik, do czasów dzisiejszych w muzeum w Tatrzańskiej Łomnicy zachował się jego zielnik. Skatalogował w nim i opisał w kilku językach blisko 300 gatunków roślin rosnących w Pieninach i Tatrach.

Obraz
© © Szary Burek

Znany też jest pod przydomkiem Latający Mnich, według opowieści miał na własnoręcznie skonstruowanej lotni zlecieć ze szczytu Trzech Koron na dziedziniec Czerwonego Klasztoru. Inna legenda głosi, że miał przelecieć nad Morskim Okiem, gdzie został zamieniony w skalny głaz, nazywany do tej pory Mnichem.

Obecnie Czerwony Klasztor to jedna z większych atrakcji dla turystów w Pieninach. W budynkach klasztornych mieści się obecnie dyrekcja słowackiego Parku Pienińskiego. Obiekt jest udostępniony do zwiedzania. Najłatwiej do niego dotrzeć ze Sromowców Niżnych, wystarczy przejść po kładce na drugi brzeg Dunajca i znaleźć się po stronie słowackiej. Za wstęp do muzeum dorośli płacą 3 euro, dzieci poniżej 6 lat: wstęp wolny.

Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Obraz
© © Szary Burek
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)