Projekt fotograficzny „Care Deeply” trafnie pokazuje jakie emocje towarzyszą przytuleniu
Po dostaniu się do International Center of Photography w Nowym Jorku Patcha Kitchaicharoen dostała małe zadanie domowe – musiała wybrać zdjęcia przedstawiające osobę, miejsce, pomysł lub coś, o co bardzo mocno dba. Zobaczcie pomysł, który pokazała na seminarium.

W pierwszej kolejności fotografka chciała fotografować ludzi, którzy są jej bliscy, ale wydało się to jej zbyt banalne. Drugim problemem przy realizacji takiego projektu była konieczność przeprowadzki do Nowego Jorku – Patcha wiedziała, że nie ma wiele czasu na realizację projektu oraz wiedziała, że nie zobaczy swoich bliskich przez przynajmniej rok.

Artystka mówi, że kocha przytulać ludzi. Uważa, że przytulenie jest najlepszym fizycznym sposobem na pokazanie drugiej osobie swojej miłości. Pomyślała również, że kiedy kogoś przytula nigdy nie widzi wyrazu twarzy tej osoby. Tak narodził się projekt „Care Deeply”.

Patcha zaprosiła wszytkich swoich przyjaciół do studia i powiedziała, co mają robić – to znaczy wiedzieli, że przychodzą do studia na sesję, ale nie znali konceptu projektu. Fotografka stanęła przed nimi i powiedziała krótko „przytulmy się na pożegnanie”. Zdecydowanie to zdanie wpłynęło na ogólny wyraz zdjęć, był to dodatkowy ładunek emocjonalny.

Autorka projektu mówi, że był to najlepszy dzień w jej życiu – wszyscy, których kocha znaleźli się w jednym pomieszczeniu w tym samym czasie.

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.

















Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze