Koniec Photokiny. Największe europejskie targi prawdopodobnie więcej się nie odbędą

Zarząd Photokiny poinformował, że 70-letnia tradycja targów dobiega końca. To smutna wiadomość dla wszystkich miłośników sprzętu fotograficznego w całej Europie. Na decyzję wpływ miała pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, ale nie tylko.

Gerald Böse, prezes Koelnmesse, w swojej wypowiedzi poinformował o tym, że targi Photokina nie odbędą się więcej w znanym wszystkim miejscu w Kolonii. Jednocześnie podkreślił, że to trudna decyzja patrząc na 70-letnią tradycję wydarzenia. Powodem jest bardzo duży spadek zainteresowania targami ze strony producentów sprzętu, którzy zmagają się z ogromnymi stratami związanymi z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2.

Rozesłana do mediów informacja prasowa podkreśla, że wiadomość o zakończeniu organizowania targów nie jest ostateczna i sugeruje, że pewnego dnia wydarzenie może wrócić na salony, ale jest to mało prawdopodobne. Tegoroczne targi zostały odwołane, a kolejne zaplanowano na 18-22 maja 2020 roku. Jak się domyślacie – nie jest to już aktualne. W ten sposób największym wydarzeniem tego typu zostaje The Photography Show w Wielkiej Brytanii.

Decyzja zarządu Photokiny nie powinna być wielkim zaskoczeniem, zwłaszcza, że już w 2016 roku wydarzenie zostało mocno okrojone oraz zmieniono jego formę. W 2018 targi się odbyły, te z 2019 odwołano, jak również kolejne, które były zaplanowane na 2020. Mimo tego, nie ma co mocno ubolewać nad faktem zlikwidowania targów. Większość producentów sprzętu fotograficznego oraz akcesoriów od długiego czasu przenosi się na indywidualne działania marketingowe i mniejsze lokalne rynki, organizując swoje wydarzenia.

Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 narzuciła producentom sprzętu oraz organizatorom targów nową formę, bardziej współczesną. Większość premier aparatów i pokazów w minionym roku odbyła się on-line, co z punktu widzenia uczestników jest znacznie wygodniejsze, jednak to nie to samo, co zobaczenie nowinek na własne oczy i możliwość obcowania z nimi.

Koniec Photokiny to również koniec pewnej ery i początek czegoś nowego. Na rynku targów zostaną jedynie ci, którzy są w stanie się zaadaptować do nowych realiów.