Powrót genialnej niani z aparatem

Powrót genialnej niani z aparatem14.10.2012 14:55
Vivian Maier/Courtesy Cityfiles Press
Olga Drenda

Mogła być gwiazdą artystycznego światka, ale wolała pracować jako opiekunka do dzieci. Genialne zdjęcia Vivian Maier odkryto pod koniec jej życia. Wciąż poznajemy jej nowe zdjęcia: archiwum obejmuje ponad 100 tysięcy odbitek i negatywów!

[solr id="fotoblogia-pl-49942" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2644,everybody-street-zobacz-wywiady-z-mistrzami-fotografii-ulicznej-z-nowego-jorku-wideo" _mphoto="marry-ellen-mark2-232x16-20306c4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2250[/block]

Takie odkrycia zawsze elektryzują: nagle znikąd, dzięki łutowi szczęścia, zbiegowi okoliczności czy poszukiwawczej pasji kolekcjonerów słyszymy o świetnych fotografach, z których istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy. Pamiętam, jakim wydarzeniem był album i wystawa „Klisze przechowuje się” Stefanii Gurdowej, świetnej portrecistki z Dębicy, której zapomniane na wiele lat fotografie odkryto na strychu jednego z domów. Mniej więcej w tym samym czasie świat fotografii usłyszał o zmarłej w 2009 roku Vivian Maier, która spełniała wszelkie warunki, aby być barwną indywidualnością brylującą w medialnych kręgach – ale wolała pracować jako niania, zdjęcia robiąc przy okazji.

Szczegóły jej życia są do pewnego stopnia owiane tajemnicą, jednak z informacji, którymi dysponujemy, wyłania się interesujący życiorys. Wiadomo, że mieszkała we Francji, Nowym Jorku i Chicago, podróżowała po wielu kontynentach, znała literaturę i języki, obce, pasjonowała się kinem, ale miała w życiu również epizod bezdomności (z której wyciągnęli ją dawni podopieczni). John Maloof, kolekcjoner, który przypadkiem odkrył zdjęcia Maier i zorganizował jej pierwszą wystawę, mówił, że była prawdziwą indywidualnością.

Miała wyrazisty charakter i poglądy, nosiła charakterystyczny, męski strój i duży kapelusz, a przede wszystkim – wciąż robiła zdjęcia. Z pewnością nadawała się na osobowość artystycznego światka, w którym zrobiłaby furorę, ale wolała zostać na uboczu. Unikała życia towarzyskiego, nie założyła rodziny, prowadziła samotniczy tryb życia. Za to nie rozstawała się ze swoim Rolleiflexem, stale fotografując to, co ją ciekawiło najbardziej, czyli zwyczajne życie. Miała fantastyczną intuicję do wyłapywania zaskakujących scen, nieoczekiwanych kompozycji, drobnych absurdów życia.

Vivian Maier/Courtesy Cityfiles Press
Vivian Maier/Courtesy Cityfiles Press

O historii odkrycia kolekcji negatywów Vivian Maier pisaliśmy już kiedyś na Fotoblogii. Gdy jej fotografie ujrzały światło dzienne, wielbiciele fotografii wstrzymali oddech. Te zdjęcia były fantastyczne, dorównujące pracom najlepszych mistrzów amerykańskiej fotografii ulicznej, Garry'ego Winogranda czy Elliotta Erwitta! Kolekcja liczy sobie około stu tysięcy odbitek i negatywów, z czego wiele nie zostało jeszcze wywołanych. A to nie wszystko – zostały jeszcze filmy i wywiady przeprowadzone przez fotografkę z niektórymi ludźmi, których portretowała.

[solr id="fotoblogia-pl-60659" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2032,vivian-maier-fenomen-street-photo-odkryty-po-latach-galeria" _mphoto="vivianmaier-01-254x168-5ea18b2d1.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2251[/block]

Krytycy sztuki, dziennikarze, blogerzy zastanawiają się, jakie były motywacje genialnej outsiderki. Właśnie ukazuje się drugi album z fotografiami Maier, „Vivian Maier: Out of the Shadows”, lada chwila premierę będzie miał też film dokumentalny. Na razie możemy cieszyć się nowymi fotografiami, które prezentujemy w galerii.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.