Burza, malowanie światłem i modelka z wyczuciem czasu. Imponująca sesja z piorunami w tle
Eric Pare jest kanadyjskim fotografem, specjalizującym się w malowaniu światłem. Widzieliśmy już kilka jego projektów, ale w żadnym modelka nie odegrała tak ważnej roli jak w najnowszym. Eric i Kim (modelka) podróżują ze sobą od ponad 2 lat i robią zdjęcia w bardzo wyjątkowych miejscach.
Eric Pare oraz Kim najlepiej bawią się podczas kreatywnych sesji zdjęciowych z wykorzystaniem długich czasów otwarcia migawki oraz plastikowych przezroczystych rur z latarkami. Malowanie światłem to bajkowa technika, która od 2013 roku pozwala wyrazić Erikowi wewnętrzny spokój.
Wspaniałe zdjęcie, które widzicie, jest owocem współpracy. Eric nie jest fotografem, który lubi stać za aparatem podczas tworzenia nowych prac. Zawsze bierze czynny udział w ich powstawaniu – przeważnie jego rola koncentruje się na machaniu rurami, by stworzyć ślady świetlne.
Tym razem to Kim wcisnęła migawkę, gdy poczuła, że to odpowiednia chwila. Para fotografowała w Nowym Meksyku. Wiał zimny porywisty wiatr, a w tle rozpętała się burza. Pioruny latały na lewo i prawo, lecz modelka stała na planie nieustraszona. Eric dał Kim wyzwalacz do aparatu, a ona zaczęła pozować i czekała na ten moment. Stało się to nieoczekiwanie, Eric nawet dokładnie nie wiedział kiedy.
Fotograf wrzucił zdjęcie na Instagram i obiecał sobie, że usunie je następnego dnia, ponieważ komentarze na temat ”Gwiezdnych Wojen” zwyczajnie w świecie go irytują – nie ma telewizora, nie ogląda filmów, a ta tematyka w ogóle go nie pociąga. Nie zmienia to faktu, że jest cudowne i rozeszło się w Internecie jak świeże bułeczki.
Więcej zdjęć Erica znajdziecie na jego Instagramie.
