Nikon po cichu wycofuje ze sklepów lustrzankę D750. Kiedy aparat wróci na półki?
Wiele wskazuje na to, że problem z ciemnymi paskami na zdjęciach z lustrzanek Nikon D750 nie skończy się tylko na darmowym serwisie dla klientów.
15.01.2015 | aktual.: 15.01.2015 17:33
Jak donoszą zachodnie źródła, Nikon D750 znika z półek sklepowych w USA oraz Japonii. Zaprezentowanej we wrześniu 2014 r. lustrzanki nie można już znaleźć w ofercie sklepu Amazon, a na stronach sklepów B&H oraz Adorama mają status „niedostępny" lub „wycofany". Podobna sytuacja podobno dzieje się w Japonii, czyli ojczyźnie firmy. Aparaty mają wrócić do sklepów za ok. 1 miesiąc.
W Polsce Nikon D750 nadal jest dostępny w wielu sklepach. Przynajmniej tych, które mają ich zapas we własnych magazynach. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Nikon chce wycofać lustrzanki D750 ze sklepów, także w Polsce. Przedstawiciel jednego z największych fotograficznych sklepów internetowych w Polsce potwierdził, że Nikon Polska już tydzień temu prosił o poinformowanie klientów, że będzie dokonywał bezpłatnych napraw. W głównym magazynie japońskiej firmy w Polsce w tej chwili nie ma tych modeli i mają się pojawić dopiero z początkiem lutego. Wtedy też firma jest w stanie wymienić aparaty na nowe bez wady.
Wygląda na to, że Nikon podszedł do tej sprawy o wiele poważniej, niż w przypadku awarii lustrzanek D600 czy D7000/7100. Chwilę po wykryciu usterki w wielu egzemplarzach D750 i nagłośnieniu sprawy na całym świcie, japoński producent obiecał, że będzie za darmo naprawiać usterki. Wiele wskazuje na to, że Nikon nie czeka na klientów i sam cofa wyprodukowane do tej pory lustrzanki D750 do własnych serwisów. Z jednej strony to dobrze, że ten problem nie został rozwiązany poprzez premierę modelu D760, który różni się od poprzednika tylko tym, że nie ma usterek. Z drugiej strony to jednak kolejna wpadka jakościowa japońskiego producenta. Zaufanie profesjonalnych fotografów do tej marki jest coraz bardziej nadszarpnięte.