Nowy Nikon D750 i kolejne problemy. Tym razem z ciemnym paskiem w odbiciach
Nikon D750 to świetny aparat, który zyskuje uznanie coraz to nowych osób. Część z użytkowników melduje w Internecie, że ich egzemplarze mają nieznaną wadę, która ma wpływ na rejestrację zdjęć po światło. Fotograf z Polski dokładnie opisał sprawę i znalazł winowajcę.
23.12.2014 | aktual.: 23.12.2014 15:38
Problem pojawia się w trakcie zdjęć pod światło, kiedy widać odbłyski, czyli tzw. flary. Odbłyski powstają poprzez interakcję promieni światła z obiektywem, a dokładnie jego soczewkami. Jak dowodzą różne filmy i zdjęcia w Sieci, niektóre lustrzanki Nikon D750 rejestrują brzydkie odbłyski z ciemnym paskiem u góry. Zobaczcie sami:
Soon the problem on Nikon D750. will not exist ¡Good news!
Nikon D750 Dark Band on Top Lens Flare issue (UPDATE from Nikon - see description below)
Problem można szybko wyeliminować stosując osłonę przeciwsłoneczną do obiektywu. Niestety, w ten sposób pozbędziemy się (przynajmniej częściowo) skutku, a nie przyczyny problemu. Poza tym, wiele osób stosuje świadomie efekt flary na swoich zdjęciach. Dla nich pozbycie się odbłysków nie jest rozwiązaniem.
Wygląda na to, że do przyczyny problemu dotarł Tomasz Piotrowski, który jest moderatorem na popularnym forum.nikoniarze.pl, gdzie udziela się pod nickiem TOP67. Oto wnioski po porównaniu dwóch egzemplarzy D750. W wywiadzie z Marcinem Połowianiukiem ze Spider's Web Piotrowski tłumaczy:
Tomasz Piotrowski:
„Po analizie kąta padania światła i kilku próbach zlokalizowałem miejsce powstania odblasku. Są to czujniki AF na dole komory lustra. Powinna je osłaniać specjalna kurtyna (to ten element z poziomym użebrowaniem). Przy robieniu zdjęcia zasłania on czujniki AF od strony matrycy.
Nakładając na siebie zdjęcia obydwu aparatów, można zauważyć wyraźne przesunięcie czujnika AF. Nie oznacza to jeszcze wady, bowiem wysokość czujnika jest jednym z elementów kalibracji AF. Ale przy każdym położeniu powinien on być zasłaniany przez kurtynę".
Fotograf wykonał kilka testów, a finalny dowód możecie zobaczyć na tym filmie:
D750 Internal reflections
Niestety, wygląda na to, że usterka występuje w wielu modelach D750. Nikt nie jest w stanie ocenić dokładnie w jak wielu, ale na forach zgłasza się spora liczba osób skarżących się na ta ten problem. Nie wiadomo czy tym problemem są objęte lustrzanki o konkretnych numerach seryjnych czy raczej to kwestia losowa. Jak radzi Tomasz Piotrowski, przed zakupem warto wykorzystać latarkę, aby sprawdzić czy kupowany egzemplarz nie jest wadliwy.
„Wystarczy skierować latarkę w stronę obiektywu i powoli przechylać aparat w dół. Zaraz po tym, gdy światło znajdzie się poza kadrem, następuje gwałtowny rozbłysk”.
Niestety, tego problemu nie można rozwiązać samemu w domu. Aparat trzeba wysłać do serwisu, który powinien zmienić położenie kurtyny pod podniesienia lustra lub zupełnie ją wymienić. Z drugiej strony mam poważne obawy czy producent w ogóle zechce cokolwiek zrobić z tym felerem. Oficjalne stanowisko japońskiego producenta w tej sprawie jest wyraźne. W odpowiedzi na pytanie wysłane w tej sprawie jednego z użytkowników forum.nikoniarze.pl, fotograf otrzymał taką odpowiedź:
Nikon Polska:
Dziękujemy za zadanie pytania odnośnie aparatu Nikon D750
Panie Marcinie uprzejmie informuję, że firma Nikon przebadała tego typu zgłoszenia i występowanie w pewnych sytuacjach fotografowania specyficznej flary jest zgodna ze specyfikacją tego modelu i mieści się w założonych standardach jakości.Zjawisko to można zredukować poprzez zastosowanie osłony przeciwsłonecznej na obiektywie i przymknięcie przysłony.Także w odniesieniu do tego zjawiska nie ma potrzeby interwencji aparatu w serwisie
Jeżeli ta odpowiedź jest niewystarczająca lub są inne pytania, prosimy o ponowny kontakt z działem Wsparcie Techniczne.
Pozdrawiam serdecznie
Z tej odpowiedzi wynika jasno, że nie ma mowy o jakichkolwiek naprawach na koszt producenta. Logicznie myśląc można dojść do wniosku, że za pieniądze również takiej naprawy nie zechcą wykonać. No bo przecież „występowanie w pewnych sytuacjach fotografowania specyficznej flary jest zgodna ze specyfikacją tego modelu i mieści się w założonych standardach jakości”. Wystarczy założyć osłonę przeciwsłoneczną i po problemie.
Który to już tekst na temat usterek czy nieprawidłowości w lustrzankach marki Nikon na Fotoblogi? Ostatnio pisaliśmy o problemach z matrycami w D600, wcześniej głośno było o podobnych usterkach w D7100, problemach z autofocusem w świetle żarowym w D800 czy odklejających się gumach w wielu innych modelach. Powoli przestaję liczyć. Pamiętam, jak z kolegami zastanawiałem się w dniu premiery Nikona D750, kiedy wykryjemy w nim jakieś wrodzone usterki. Co tym razem nawali? Guma, matryca czy inny, nowy element? To bardzo przykre, że takie ironiczne pytanie w ogóle padają. Reputacja japońskiej marki bardzo ostatnio spadła i jak widać, problemy dalej się pojawiają. Niczym słynny plantator papryki pytam: jak żyć Nikonie, skoro fotografowie mają obawy przed zakupem wielu modelu tej marki?