Kevin Serna odbył podróż sentymentalną w poszukiwaniu tożsamości swojego ojca
Presa de los Serna - w tym miejscu ukształtowała się tożsamość ojca Kevina Serny, autora materiału. On natomiast dorastał na przedmieściach Chicago. Postanowił odwiedzić miasteczko swojego ojca, by dowiedzieć się więcej o samym sobie.

- Tożsamość mojego ojca ukształtowała się w mieście Presa de los Serna: jego język, wartości, oczekiwania. Moja natomiast pochodzi z białej społeczności na przedmieściach Chicago. Zawsze odczuwałem nasze różnice kulturowe, czasem bardzo boleśnie – wyznaje w rozmowie z nami Kevin Serna.

"La Presa" to projekt, w którym Kevin chciał przedstawić swoją relację z ojcem. Zrobił to przez obserwację miejsca, gdzie ten ukształtował całego siebie, zanim jeszcze wyemigrował do USA w latach 70. Presa de los Serna znajduje się na obszarze Agascalientes w Meksyku.

Kevin Serna podróżował do rodzimego miasta ojca przez siedem lat. To piękne miejsce jest położone w górach, które sprzyjają specyficznemu stylowi życia. W połączeniu z meksykańską kulturą powstało coś niesamowitego. Wiele zdjęć zostało wykonanych podczas obchodów święta San Jose, czyli św. Józefa. Religia w tej kulturze odgrywa ważną rolę.

Cały projekt jest niejako portretem ojca fotografa, chociaż ten rzadko występuje na zdjęciach. Kevin starał się pokazać to, co go określa, zamiast tego, jak wygląda. Ta sentymentalna podróż pozwoliła fotografowi poznać lepiej jego rodzinę i zrozumieć mentalność ojca.

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.

Zobacz również: Cytaty fotografów, które warto znać






















Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze