Czy firma Nikon w końcu odpuści kamerki sportowe KeyMission?

Gdy japoński gigant – Nikon – zapowiedział swoje kamerki sportowe, ludzie czekali na nie z niecierpliwością. To mogła być realna konkurencja dla upadającego GoPro. Tak się nie stało. Na stronie nikona pod niektórymi modelami pojawiła się informacja, że są wycofane.

Nikon przedstawił światu swoje kamerki KeyMission 2 lata temu, na targach Photokina 2016 w Kolonii. Wszyscy byli podekscytowani pomysłem japońskiego lidera rynku lustrzanek, lecz zapał szybko zmalał.
Pierwszym problemem z KeyMission był termin pojawienia się kamerek. Zostały zapowiedziane w styczniu 2016 roku – doszło też do wycieku informacji na temat kolejnych modeli. Oficjalne spotkanie prasowe miało jednak miejsce dopiero na Photokinie.
Zobacz również: Przyszłość fotografii. Premiera Huawei P30
Kamerki pojawiły się na rynku przed końcem roku, lecz nie spełniły oczekiwań użytkowników. Dostępne były trzy wersje: KeyMission 360, KeyMission 170 oraz Keymission 80 w dwóch kolorach. Każda z nich miała inną specyfikację.
Osobiście byłem bardzo podekscytowany tym, że pojawiła się sensowna konkurencja dla GoPro, ale niestety nie miałem nigdy okazji sprawdzić KeyMission. Patrząc na strategię Nikona i to, że niedawno firma wycofała serię Nikon 1, są dwie opcje – nadejdzie nowy sprzęt, następca KeyMission lub nigdy więcej nie zobaczymy kamerek sportowych od Japończyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane przez autora:
- Pieter Hugo pokazuje życie ludzi zepchniętych na margines w Afryce. Te zdjęcia poruszają
- 10 miliardów pikseli. Taką rozdzielczość ma to zdjęcie obrazu "Dziewczyna z perłą" Vermeera
- Facebook rozpozna i opisze zdjęcia niewidomym. To świetna wiadomość!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze