Nikon potwierdza oficjalnie: będzie zaawansowany bezlusterkowiec
15.07.2017 09:07, aktual.: 26.07.2022 18:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nikon potwierdził w oficjalnym oświadczeniu, że pracuje nad zaawansowanym bezlusterkowcem, w którym będą wykorzystane mocne strony produktów Nikona.
Kilka dni temu uwagę świata fotografii przykuła nieoficjalna informacja o tym, że Nikon pracuje nad nowym, zaawansowanym bezlusterkowcem. Pojawiła się ona przy okazji wywiadu prezesa Nikona Kazuo Ushida dla gazety Nikkan Kogyo Shimbun. Teraz informacja ta została potwierdzona w oficjalnym oświadczeniu, jakie otrzymał od Nikona serwis Dpreview:
Jak ze wszystkimi informacjami, trzeba mieć do nich dystans. Dopóki nie zobaczymy nowego bezlusterkowca, trudno mieć pewność czy na pewno się pojawi. Jednak oficjalne stanowisko firmy do czegoś zobowiązuje, w końcu rynek już czeka na taki aparat.
Nikon nie zrezygnował całkiem z bezlusterkowców, no może z linii Nikon 1, która miała ostatnią premierę w 2015 roku. Zapowiada się jednak, że japoński koncern będzie się starał podnieść poprzeczkę, która jest bardzo wysoko, patrząc na najnowsze bezlustekowce Sony, Fujifilm czy Mikro Cztery Trzecie. Pomóc ma w tym to, w czym Nikon jest bardzo dobry, czyli optyka, świetna obróbka obrazu, której od Nikona mogłyby się uczyć inne firmy oraz funkcjonalność, dobra ergonomia.
Redaktorzy dpreview.com wyciągają kolejne wnioski z oryginalnego tłumaczenia cytatu prezesa Nikona przez native speakera, a nie z translatora Google, z którego pierwotnie korzystały wszystkie media. Otóż "Nikonashii" oznacza "Nikonowy" w znaczeniu określonych cech, które wyróżniają produkty Nikona od innych producentów. Trudno powiedzieć, co to dokładnie oznacza. Nawet jako fan marki i użytkownik Nikona na co dzień nie jestem w stanie się tego podjąć. Czy odnosi się to do wyglądu np. Nikona Df, funkcjonalności czy jeszcze innego "ducha marki"? Jedno jest prawie pewne - Nikon pracuje nad zaawansowanym bezlusterkowcem. Jaki będzie miał bagnet czy matrycę, tego nadal nie wiemy.