Zenit powraca! We współpracy z Leicą powstał pełnoklatkowy Zenit M

Legenda rosyjskiej myśli technicznej w fotografii powraca. Zaprezentowany na Photokinie Zenit M, to pełnoklatkowy dalmierz, stworzony we współpracy z Leicą. Owoc rosyjsko-niemieckiej współpracy trafi na półki już w grudniu.

Każdy z nas kojarzy firmę Zenit, której aparaty były popularne w latach 80. i 90. Fabryka w Krasnogorsku produkowała aparaty do 2005 roku, jednak wiele osób posiada te niezniszczalne konstrukcje do dziś, a część nawet je wykorzystuje.

O reaktywacji firmy mówiliśmy już w 2016 roku. W zeszłym roku firma ogłosiła, że chce zaprezentować cyfrowego bezlusterkowca z pełnoklatkową matrycą. Dziś wiemy już jak będzie wyglądał. Firma zaprezentowała aparat na targach Photokina w Kolonii.

We współpracy z Leicą, rosyjska firma stworzyła Zenita M, czyli cyfrowy aparat dalmierzowy bazujący na modelu Leica M Typ 240. Producent mówi, że został on zmodyfikowany zarówno pod względem konstrukcji, jak i oprogramowania.

Wyglądem Zenit M nawiązuje do klasycznych Zenitów, ale jest też podobny do Leiki M - wygląda jak klasyczny aparat dalmierzowy - prosty, kanciasty i ładny.

Mocowanie, jakie znajdziemy w nowym Zenicie to znany z Leiki bagnet M. Aparat będzie sprzedawany z obiektywem Zenitar 35 mm f/1. Producent nie podaje jeszcze żadnych szczegółów, co do specyfikacji sprzętu, ale poznamy je z pewnością już niedługo, bo na sklepowe półki Zenit M ma trafić w grudniu tego roku. Biorąc pod uwagę ceny Leiki M, oraz obiektyw z którym będzie sprzedawany aparat, przypuszczam, że nie będzie to tani sprzęt.