Podwodne skarby XVIII-wiecznego galeonu. Zobacz, co znaleziono we wrakach

Podwodne skarby XVIII-wiecznego galeonu. Zobacz, co znaleziono we wrakach

Podwodne skarby XVIII-wiecznego galeonu. Zobacz, co znaleziono we wrakach
Źródło zdjęć: © © Reuters / YouTube
Marcin Watemborski
09.06.2022 11:19, aktualizacja: 09.06.2022 14:21

W okolicy Karaibów odnaleziono dwa nowe wraki tuż przy słynnym galeonie San Jose. Na opublikowanych nagraniach widać liczne przedmioty, wśród których nie brakuje dział czy drogocennych monet. To istne kopalnie skarbów, które warte są miliardy dolarów!

Na nagraniu opublikowanym przez agencję Reutera zobaczymy mnóstwo wartościowych przedmiotów. Wśród nich są złote monety oraz drobniejsza waluta, jak też działa z 1655 roku. Jednym z ciekawszych artefaktów jest komplet chińskiej zastawy obiadowej w nienaruszonym stanie.

Nagranie zrealizował podwodny, zdalnie sterowany pojazd (ROV). Skarby znajdowały się na głębokości 900 metrów pod poziomem morza. Co ciekawe, w okolicy zostały odnalezione dwa nowe wraki – pierwszym była łódź kolonizatorów, a drugim szkuner, czyli charakterystyczny żaglowiec z unikatowym systemem żagli. Oba datowane są na ponad 200 lat – prawdopodobnie zatonęły w czasach wojny hiszpańskich kolonii o niepodległość m.in. między obecną Kolumbią a Hiszpanią na początku XIX wieku.

Centuries-old shipwrecks discovered off Colombia

Głównym statkiem jest galeon San Jose. Historycy uważają go za jeden z największy skarbów czasów kolonizacji. Zatonął on w 1708 roku u wybrzeży kolumbijskiego miasta Cartagena i może być wart miliardy dolarów. Na jego pokładzie znajdowały się łącznie 64 działa. W chwili zatopienia, w ładowniach San Jose znajdowało się mnóstwo złota, srebra oraz czystych szmaragdów.

Na wrak galeonu San Jose po raz pierwszy natknięto się w listopadzie 2015 roku. Wówczas autonomiczna łódź podwodna Remus 6000 starała się spenetrować możliwie najdalsze zakamarki okrętu. Wśród przeróżnych artefaktów znaleziono działa z wygrawerowanymi po bokach delfinami.

Zgodnie z prawem, zadaniem rządu Kolumbii jest chronienie wraku z całą jego zawartością. Jego dokładne położenie jest ściśle tajne. Prace archeologiczne będą opierały się jedynie na penetrowaniu odmętów wód za pośrednictwem zdalnie sterowanych łodzi oraz podwodnych łazików.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)