To zdjęcie robi wrażenie. Tłumy Amerykanów przybyły na koncert Polaka

To zdjęcie robi wrażenie. Tłumy Amerykanów przybyły na koncert Polaka12.02.2022 12:17
Źródło zdjęć: © © The New York Times/ New York Public Library

Oto #TOP2022. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

Ignacy Jan Paderewski zyskał ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych, którą można śmiało porównać ze sławą największych współczesnych gwiazd muzyki popularnej. Świadczy o tym chociażby zdjęcie z jego wielkiego koncertu w Madison Square Garden w Nowym Jorku, na którym widać salę wypełnioną po brzegi widownią.

Karierę Paderewskiego bacznie śledzili zagraniczni krytycy muzyczni. Jednym z nich był publikujący na łamach dziennika "The New York Times" Olin Downes, który w 1930 r. poświęcił polskiemu pianiście obszerny artykuł z okazji jego 70. urodzin.

W cotygodniowym dodatku do NYT pisał: Człowiek ten byłby wielki, na każdym miejscu i w każdej epoce. Kobiety płakały, słuchając nokturnu Chopinowskiego w jego interpretacji. Ale Paderewski potrafi tak samo działać swą wybitną indywidualnością na mężczyzn na terenie politycznym jak działał na kobiety za pośrednictwem muzyki.

Wielki koncert charytatywny

Paderewski dał się poznać nie tylko jako wybitny kompozytor i mąż stanu, ale także jako działacz społeczny. W USA poświęcił się wielu akcjom charytatywnym, z których najgłośniejszą był wspomniany na początku koncert w Madison Square Garden. 9 grudnia 1932 r. Downes pisał:

Madison Square Garden widziało wczoraj wyjątkowy spektakl. Nie był to ani pojedynek bokserski, ani zapaśniczy, chociaż jedno z tych wydarzeń zostało na tę okazję wykupione. Walka odbyła się pomiędzy pianistą a fortepianem, z pianistą w roli zwycięzcy.

Pięć dni później w dodatku ilustrowanym do NYT ukazała się fotografia z tego wydarzenia przedstawiająca wypełnioną po brzegi salę koncertową. Występ Paderewskiego zgromadził aż16 tys. widzów, co w tamtych czasach było wręcz rekordowym osiągnięciem.

Cały dochód z koncertu (jedne źródła wspominają o zebraniu 33,5 tys. dol., inne – o 37 tys.) został przeznaczony na wsparcie potrzebujących amerykańskich muzyków. Zanim doszło do tego wielkiego wydarzenia Paderewski koncertował również w Londynie i Paryżu oraz piastował stanowiska polityczne w niepodległej Polsce (był ministrem spraw zagranicznych oraz szefem rządu).

Wycinek z dodatku do gazety NYT ze zdjęciem z koncertu Paderewskiego, Źródło zdjęć: © © The New York Times/Muzeum Narodowe w Warszawie
Wycinek z dodatku do gazety NYT ze zdjęciem z koncertu Paderewskiego
Źródło zdjęć: © © The New York Times/Muzeum Narodowe w Warszawie

Polski wirtuoz

O sławie, jaką nasz kompozytor cieszył się w Stanach Zjednoczonych, świadczy również fakt, że w 1939 r. mógł powtórzyć swój sukces z Madison Square Garden. 26 maja miał odbyć się w Nowym Jorku wieczorny koncert, na który również wyprzedano ok. 16 tys. biletów. Występ został jednak odwołany w ostatniej chwili, ponieważ tuż przed jego rozpoczęciem Paderewski przeszedł lekki zawał serca. Tak opisywała to później "Gazeta Lwowska":

Około 16 tysięcy osób, które przybyły na wyprzedany do ostatniego miejsca koncert, rozeszły się rozczarowane. Wśród tych widzów były wzruszające sceny, albowiem wielu z nich płakało i klękając odbywało modły za życie Paderewskiego, gdy wiadomość o ataku serca została ogłoszona.

Paderewski na scenie Royal Albert Hall w Londynie w 1933 roku, Źródło zdjęć: © © The Times/Musée Paderewski
Paderewski na scenie Royal Albert Hall w Londynie w 1933 roku
Źródło zdjęć: © © The Times/Musée Paderewski

W tym samym roku na łamach "The San Francisco Chronicle" ukazał się artykuł, w którym oddano hołd polskiemu kompozytorowi za jego działalność dobroczynną:

Jest kimś znacznie więcej niż artystą z prawem do noszenia Wielkiego Krzyża Rycerskiego Orderu Imperium Brytyjskiego, jest zdobywcą większej liczby medali i nagród niż można sobie wyobrazić i większej liczby doktoratów honoris causa, niż sam może policzyć. To nawet ktoś więcej niż człowiek, który dorobił się kilku fortun tylko po to, by rozdać je na rzecz innych. (…) Świat ma wiele powodów, by uznać tak rzadki dziś humanizm, zwłaszcza gdy sukces sprawy, o którą walczył Paderewski, jest zagrożony. W tej sytuacji pozostało mu oddać mały zaszczyt, przychodząc wczoraj posłuchać jego koncertu.

Podczas II wojny światowej Ignacy Jan Paderewski wszedł do polskiego rządu na uchodźstwie. Niemieccy naziści umieścili jego nazwisko w tzw. Czarnej Księdze, zawierającej listę "wrogów III Rzeszy". Zmarł nagle w 1941 r. (miał wtedy 80 lat) w pokoju hotelowym na Manhattanie. Stało się to podczas wielkiej - i jak się okazało ostatniej - trasy koncertowej polskiego pianisty.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.