Dron, który składa ramiona, by zmieścić się w szczelinach

Piloci dronów musza wykonywać skomplikowane manewry, by zmieścić się w wąskich szczelinach i nie uszkodzić maszyny. To rozwiązanie znacznie ułatwi im sprawę. Śmigłowiec złoży swoje skrzydła i zmieści się w naprawdę małych przestrzeniach.

Drony zyskują na popularności z każdym dniem. Nie tylko wykorzystujemy je do robienia zdjęć, ale również do przenoszenia paczek, a nawet do dostarczania jedzenia. Drony wyścigowe ze specjalnymi systemami FPV to już pełnoprawne maszyny sportowe. Na rynku jednak wciąż przodują konstrukcje, które się nie składają i wymagają od pilotów nie lada umiejętności podczas lotu, by unikać przeszkód.

Inżynierowie z Wydziału Robotyki Uniwersytetu w Berkeley zaprojektowali drona, którego ramiona składają się przy zbliżeniu do wąskiego przesmyku. Wygląda wtedy jak mała ośmiornica. Tuż po minięciu szczeliny ponownie rozkłada się do pierwotnej pozycji.

Interesujące jest to, że zaawansowana konstrukcja ruchomych ramion wpływa pozytywnie na żywotność baterii. Maszyna wykorzystuje moment obrotowy do nabrania pędu, podczas gdy śmigła mają odcięte zasilanie i wirują swobodnie. Za przywrócenie ramion do pozycji lotu odpowiada system sprężyn, a nie pneumatyczne podnośniki.

Podczas przejścia przez przeszkodę, dron wytraca energię i trochę opada. W przypadku przelotu przez okno lub inny otwór na otwartej przestrzeni nie powinno być problemu, lecz gdy pilot będzie kierował maszyną w pomieszczeniu, obniżenie pułapu lotu może skutkować uszkodzeniem. Naukowcy pracują nad rozwiązaniem tego problemu.

W przyszłości takie drony będą mogły z powodzeniem służyć do filmowania bardzo dynamicznych ujęć. Na pewno szybkie manewry śmigłowcem będą wygodniejsze i tańsze niż budowanie specjalnych planów zdjęciowych i wykorzystywanie robotycznych ramion i kamer za dziesiątki tysięcy złotych.

Więcej informacji znajdziecie na stronie NASA.