Te zwierzęta mogły zginąć w rzeźni. Zostały uratowane i dożyły starości

Te zwierzęta mogły zginąć w rzeźni. Zostały uratowane i dożyły starości

Te zwierzęta mogły zginąć w rzeźni. Zostały uratowane i dożyły starości
Źródło zdjęć: © © Isa Leshko / [www.isaleshko.com](https://www.isaleshko.com/)
Paweł Ziemiński
20.12.2019 08:06, aktualizacja: 20.12.2019 09:06

Isa Leshko była przerażona postępującym Alzheimerem swojej matki i starością. Znalazła jednak sposób, który pomógł jej zrozumieć, że dożycie późnego wieku jest piękne. Ukojenie dało jej fotografowanie zwierząt, które zostały uratowane z rzeźni lub różnych farm.

Isa Leshko przez ponad 10 lat fotografowała zwierzęta, które zostały uratowane z różnych okropnych miejsc. Niektóre z nich były przeznaczone na rzeź, inne ciężko pracowały, a właściwie były wykorzystywane przez ludzi w gospodarstwach. Zwieńczeniem pracy jest album ”Allowed to Grow Old: Portraits of Elderly Animals form Farm Sanctuaries” (ang. ”Zezwolenie na zestarzenie: Portrety starszych zwierząt w farmach-sanktuariach”).

Ten piękny projekt pokazuje zwierzęta, które dożyły późnego wieku, bo mogły. Ta możliwość jest tutaj kluczowa, bo mogły zostać zabite albo zapracować się na śmierć i nikt by nic sobie z tego nie robił, ale nie Isa Leshko. Fotografka jest wrażliwa na cierpienie innych, zwłaszcza zwierząt. Patrząc na ich starość, zrozumiała, że to piękne – dożyć starości w spokoju i bezpieczeństwie. Był to sposób dla artystki na pogodzenie się z chorobą Alzheimera, na którą cierpi jej matka.

Na zdjęciach znajdziecie różne zwierzęta: psy, konie, krowy, świnie, owce, gęsi, osły, kaczki czy indyki. Wspólną cechą wszystkich z nich jest sędziwy wiek. Wyobrażacie sobie gęś, która ma 28 lat? To niesamowite. Psy mają po około 20 lat, nie zabrakło również 30-letnich koni. Ci zwierzęcy staruszkowie mogą dokonać swych dni w godnych warunkach, w spokoju i szczęściu.

Fotografka wyznaje, że spędziła ze zwierzętami bardzo dużo czasu nawet nie wyciągając aparatu. Samo przebywanie wśród nich dawało jej poczucie spokoju. Dzięki obserwowaniu ich zachowań, zaczęła rozumieć, jak wygląda proces starzenia. Zwróciła uwagę na to, że jest on niezależny od gatunku. Każde zwierzę zachowuje się podobnie, z resztą tak samo ludzie – wszyscy stają się wolniejsi, potrzebują czasu dla siebie, odpoczynku, czasem mają problemy ze snem i charakteryzują się zagubieniem.

Zdjęcia, które widzicie, nie są pozowane. Isa po prostu dokumentowała swoich bohaterów w zastanej sytuacji. Chciała patrzeć, ja wygląda starość w ich wydaniu i uważała ją za piękną. Fotografka wspomina, że najważniejsze było zachowanie zwierząt w poczuciu bezpieczeństwa i tego, że mają kontrolę nad sytuacją. Inaczej żadne zdjecie by nie wyszło, bo jej bohaterowie zwyczajnie by uciekli.

Więcej zdjęć znajdziecie na stronie internetowej oraz na Amazonie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)