Wojciech Grzędziński wystawił zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego na aukcję. Została usunięta

Wojciech Grzędziński jest byłym osobistym fotografem prezydenta Bronisława Komorowskiego. W związku ze zbieraniem pieniędzy na WOŚP wystawił na charytatywną aukcję na Allegro portret Jarosława Kaczyńskiego – prezesa PiS. Aukcja została usunięta, lecz fotograf się nie poddał i wystawił kolekcjonerską odbitkę ponownie.

Wojciech Grzędziński wystawił zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego na aukcję. Została usunięta
Źródło zdjęć: © © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)
Marcin Watemborski

03.01.2018 | aktual.: 26.07.2022 18:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojciech Grzędziński to jeden z moich ulubionych fotoreporterów. Podziwiam jego pracę od czasów studiów. We wtorek fotograf wystawił na Allegro zdjęcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z adekwatnym wg niego opisem. Aukcja została ściągnięta za naruszenie zasad portalu, lecz Grzęda (tak mówią na niego znajomi - red.) się nie poddał i wystawił je ponownie. Odbitka osiąga naprawdę niezłą cenę. Opowiedział nam o całej sytuacji.

Obraz
© © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)

Marcin Watemborski: Skąd pomysł na zlicytowanie portretu Jarosława Kaczyńskiego na aukcji WOŚP?

Wojciech Grzędziński: Pomysł przyszedł dość spontanicznie. Ktoś zapytał mnie czy nie wystawiłbym na licytację WOŚP pocałunku Beaty Szydło z Jarosławem Kaczyńskim [”The Kiss” przyp. red.]. Pomyślałem, że zdjęcie samego Prezesa będzie lepiej pasowało.

Obraz
© "The Kiss" © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)

Muszę przyznać, że wybrałeś piękną ramę. Według ciebie pasuje do prezesa?

Idealnie podkreśla ton skóry i oczu…

Zrzut ekranu z opisem aukcji, która zostałą usunięta.
Zrzut ekranu z opisem aukcji, która zostałą usunięta.

Allegro usunęło pierwszą aukcję. Dlaczego?

W pierwszej chwili dostałem informację o naruszeniu zasad Allegro. Po prośbie o wyjaśnienie otrzymałem następującą informację: ”Nasze zastrzeżenie budzi tylko część opisu oferty – ”Pan prezes ma również inne ukryte talenty. Umieszczając go w lodówce działa niczym dieta cud!!!”, który może być niejasny dla Kupujących. Zapis ten także nie jest związany bezpośrednio z przedmiotem licytacji. Wymienione zdanie może także nieść ryzyko naruszenia dóbr osobistych wymienionej w ofercie osoby”.

Obraz
© © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)

Nie uważasz, że opis i charakter całej akcji jest zbyt kontorwersyjny?

Ależ absolutnie jest ironiczny, przekorny, a przede wszystkim w szczytnym celu. Zawsze uważałem, że rolą fotografa jest zwracać uwagę, a o ile to możliwe – swoimi fotografiami pomagać. Jeżeli zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego pomogę dzieciom i noworodkom to świetnie!

Obraz
© © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)

Nie boisz się działań ze stroni partii rządzącej przeciwko tobie i chronienia wizerunku Prezesa?

Nie zdziwię się. Ale w końcu niedawno w Polsce skończył się komunizm – przynajmniej tak oznajmił jeden z konstytucyjnych ministrów, więc chyba jest teraz wolność. Chyba, że coś przegapiłem.

A poważnie – to wszystkim oburzającym się życzę dużo, dużo dystansu. Żyje się wtedy lepiej.

Obraz

Wystawiłeś zdjęcie ponownie. Rozumiem, że są chętni.

Och! Dynamika, jaką zyskała aukcja jest niesamowita. Dzięki Allegro i ogólnemu happeningowi, który powstał przy okazji, akcja rozwinęła się ponad moje najśmielsze oczekiwania. Jak do tej pory udział w aukcji bierze dwadzieścia osób a cena osiągnęła już 930 złotych! A to dopiero pierwszy dzień! Jak widać - ludzie lubią się troszkę uśmiechnąć i zrobić coś na przekór.

Obraz
© © Wojciech Grzędziński / [wojciechgrzedzinski.com](http://wojciechgrzedzinski.com/)

Jak w ogóle patrzysz na rynek fotografii kolekcjonerskiej w Polsce? Sprzedaje się?

Rynek raczkuje. No może zaczyna siadać. Podczas ostatniego kiermaszu fotografii w warszawskim ZPAF sprzedano ponad 40 prac. Następny kiermasz organizujemy na przełomie maja i czerwca. Oczywiście zapraszamy.

A odpowiadając, jak patrzę. Na pewno powoli, powoli zaczyna się tworzyć. Ale poza nabywcami ważna jest też świadomość sprzedających - czym jest fotografia kolekcjonerska i jakie warunki powinna spełniać. Ostatni kiermasz pokazał, że wielu fotografów nie ma tej świadomości.

Zdjęcie możecie licytować za pośrednictwem strony internetowej. Wesprzyjcie dzieciaki!

Komentarze (0)