12 błędów, których musisz unikać, jako początkujący fotograf
Człowiek uczy się na własnych błędach. Prawda stara jak świat. Jednak zanim popełnicie niektóre z nich – możecie ich uniknąć. Oto kilka rzeczy, których warto przestrzegać, gdy chcecie rozwinąć swoją pasję fotograficzną.
11.05.2018 | aktual.: 12.05.2018 17:12
Na kanale YouTube Sorelle Amore pojawił się filmik, w którym autorka porusza bardzo ważny temat – błędy, które popełniają poczatkujący fotografowie. Każdy z nas się uczy i będzie się uczył przez całe życie. Warto jednak posłuchać kogoś, kto ma już tę ścieżkę za sobą.
12 Mistakes Beginner Photographers Make And Tips on How To Fix Them FAST!
Prostota jest kluczem do sukcesu
Większość osób, które złapie za aparat, chce w pierwszej kolejności tworzyć niebywale rozbudowane obrazy, godne Davida LaChapelle’a. Niestety – łatwo jest przekombinować. Czasem lepiej jest uprościć kadr, kreację i makijaż, by nie narobić bałaganu na zdjęciu. Wiecie, jak to mówił Ludwig Mies can der Rohe – twórca szkoły Bauhausu: ”Mniej znaczy więcej”.
Uważaj na głowę!
Autorka filmu zwraca uwagę na umieszczenie głowy modela w kadrze względem linii horyzontu. Chodzi o to, by horyzont nie przechodził przez głowę – wygląda to wtedy dość dziwnie. Tak samo jest z różnymi elementami, które ”wychodzą z głowy” na zdjęciu, jak różne latarnie, ławki lub inne rzeczy. Uważajcie na to, bo czasem może spowodować to niemałe zamieszanie.
Niezły przepał
Przepalenia na zdjęciach to jeden z podstawowych błędów każdego początkującego fotografa. Niestety jeśli zbyt mocno przepalicie jasne partie – nie da się z nich wyciągnąć nic i w ten sposób zamiast pięknego niebieskiego nieba, będziecie mieli wielką plamę. Dobrze jest zwrócić uwagę na to, czy scena, którą fotografujecie nie jest zbyt kontrastowa.
Podpowiedź: W większości aparatów cyfrowych możecie włączyć ”Ostrzeżenie o przepaleniach”. W trybie podglądu zdjęcia po jego wykonaniu partie, które utraciły informacje będą odpowiednio zaznaczone. By uniknąć przepaleń podczas fotografowania w trybach automatycznych możecie ustawić ”kompensację ekspozycji” na -2/3 EV. Powinno pomóc!
Nie udawaj
Jeśli robisz autoportrety – nie przesadzaj z pozowaniem. Wtedy wygląda to nienaturalnie i po prostu śmiesznie. Zależy wam na dobrym zdjęciu? Postarajcie się je wykonać jak najbardziej naturalnie – bez wyrafinowanych póz, przeprostowanych pleców czy wzroku wbitego nieobecnie w dal.
Retusz to nie wstyd
Wielu poczatkujących fotografów uważa, że zdjęcia prosto z aparatu są super, więc ich nie obrabia. Błąd! Materiał, który daje wam aparat – bez względu na to czy są to pliki RAW czy JPEG, należy obrabiać. Nawet niewielkie zmiany, jak wyrównanie kontrastu lub ekspozycji może wiele zmienić.
Obrabianie zdjęć pomoże wam też znaleźć własny styl i fotografować tak, by tego retuszu było jak najmniej. Musicie zobaczyć, co wam się podoba i dążyć konsekwentnie w tym kierunku, żeby robić jak najlepsze fotografie.
Przesadna obróbka to jednak wstyd
Niestety z retuszem łatwo jest przesadzić i zamiast przyjemnie wyglądającego zdjęcia, możecie skończyć z przejaskrawionymi kolorami, zbyt dużym kontrastem albo dziwnymi twarzami, dzięki suwakowi ”Clarity” w Lightroomie. Ale hej – niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nie przegiął z przejrzystością zdjęcia.
Moja rada odnośnie tego jest też taka, że predefiniowane filtry w aplikacjach nie są wcale waszymi przyjaciółmi. Rozleniwiają i często potrafią zepsuć całkiem niezłe zdjęcie. Starajcie się samemu dobierać parametry tak, by dawały wam zadowalający efekt.
Zdjęcie ostre, jak maczeta
Punkt ostrości to wasz przyjaciel. Gdy pracujecie z ludźmi, starajcie się złapać ostrość na oczach – to one oddają charakter osoby przed waszym aparatem. Jeśli operujecie płytką głębią ostrości, ustawiajcie punk na oku, które jest bliżej obiektywu. Naturalna percepcja człowieka postrzega to znacznie lepiej, niż w przypadku, gdy dalsze oko jest ostre, a bliższe nie.
Kompozycja to podstawa
O kompozycji powstało już wiele książek. To niesamowicie ważna kwestia w tworzeniu obrazów fotograficznych. Zapoznajcie się z zasadą Złotego Podziału i zwracajcie uwagę na to, czy elementy kadru nie przeważają którejś ze stron. Trochę więcej pisaliśmy o tym w innym artykule.
HDR z jednego pliku – zapomnij o tym!
Takie obrazy są nazywane też ”pseudo HDR”. Chodzi o stworzenie zdjęcia o szerokiej rozpiętości tonalnej przez rozjaśnienie ciemnych partii oraz przyciemnienie jasnych. Gdy robicie coś takiego z jednego zdjęcia bazowego – nie ma prawa, by wyglądało to dobrze. Właściwie to nigdy nie wychodzi zadowalająco. Uwierzcie mi – potwierdzone info.
Nie masz tematu – nie masz zdjęcia
Euforia z posiadania aparatu jest zawsze motywująca do działania. Nie ma jednak sensu ”cykać” zdjęć, czego popadnie. Każde zdjęcie musi mieć temat – jakiś motyw przewodni, który bez problemu wy odczytacie, a także wasi odbiorcy. Jeśli nic nie przyciąga oka na danym obrazie – niestety, to zdjęcie na 90 proc. nie powinno zostać zrobione.
Ale nie przejmujcie się – temat leży na ulicy, wystarczy po niego po prostu sięgnąć. Może to być krajobraz miejski, fotografia uliczna, portrety, krajobrazy – cokolwiek, co da wam satysfakcję wizualną.
Nie panikuj, gdy coś nie wyjdzie
Nawet najlepszym fotografom zdarza się coś zepsuć albo się speszyć. To naturalne i nie ma się czym przejmować. Z drugiej strony – tylko spokój nas uratuje! Jeśli uda się wam zachować zimną krew i ze spokojem podejść do tematu – bez problemu zrobicie kadr, o którym marzycie. Upewnijcie się, że miejsce dookoła was sprzyja artystycznym uniesieniom, akumulatory są naładowane, a karty pamięci sformatowane.
Praktyka czyni mistrza
Ostatnia rada dotyczy tego, by stale próbować. Musicie pogodzić się z tym, że będziecie ponosić porażki i na każdym etapie waszej fotograficznej przygody będą zdarzały się wpadki. Poddawanie się jest największym błędem, jaki możecie popełnić. Jednak nie zniechęcajcie się i fotografujcie dalej – wraz z doświadczeniem nabierzecie pewności siebie, a wasze zdjęcia będą coraz lepsze.
Powodzenia!