1200 nagich ludzi nad Morzem Martwym, czyli Spencer Tunick znowu w akcji

Spencer Tunick to fotograf, o którym słyszeli nawet laicy. Artysta ten wsławił się licznymi zbiorowymi portretami aktów wykonywanych w najsłynniejszych światowych lokalizacjach. Tym razem Tunick zebrał swoje golasy nad najbardziej zasolonym akwenem na świecie.

fot. Spencer Tunick
fot. Spencer Tunick
Piotr Dopart

Spencer Tunick to fotograf, o którym słyszeli nawet laicy. Artysta ten wsławił się licznymi zbiorowymi portretami aktów wykonywanych w najsłynniejszych światowych lokalizacjach. Tym razem Tunick zebrał swoje golasy nad najbardziej zasolonym akwenem na świecie.

W najnowszej sesji Spencera Tunicka wzięło udział przeszło tysiąc Izraelczyków, którzy swoim obnażonym występem chcieli wraz z fotografem zwrócić uwagę na problem wysychania jeziora, a także podnieść rozpoznawalność miejsca przed nadchodzącym głosowaniem na Siedem Cudów Świata, które odbyć ma się w listopadzie.

Naukowcy ostrzegają, że do roku 2050 Morze Martwe może zniknąć, więc pozostaje liczyć, że akcja Tunicka zwróci uwagę na ten problem.

Naked Sea Project to kolejny z głośnych zbiorowych aktów, które odbiły się szerokim echem w mediach i wywołały skrajne komentarze - od sceptycznych po entuzjastyczne. Należały do nich akty kobiece w Grand Central Terminal w Nowym Jorku, zdjęcie przedstawiające 2000 nagich kibiców w Wiedniu oraz absolutny rekord w tej klasie - 18 000 osób w stolicy Meksyku, Mexico City.

Źródło: silberstudios.tv

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)