Zobacz, jak podczerwień może zmienić widziany przez ciebie świat
Andrew Steele na co dzień jest naukowcem. W wolnych chwilach chwyta za aparat. Jego film "Invisible London" to połączenie nauki i fotografii. Dowiecie się z niego, dlaczego świat widziany w podczerwieni różni się od tego, co widzimy na co dzień.
Fotografia w podczerwieni polega na rejestrowaniu światła podczerwonego, na granicy pasma światła widzialnego. Wykorzystuje ona tak zwaną bliską podczerwień, której fale mieszczą się w zakresie 700-1000 nm (nanometr to miliardowa część metra). Podczerwień, o zakresie fal wyższym niż 1000 nm, nazywana jest średnią lub daleką i wykorzystywana jest do tworzenia obrazów termowizyjnych.
Jeśli popatrzymy na tęczę, światło bliskiej podczerwieni znajduje się tuż za kolorem czerwonym. Długość poszczególnych fal można określić, jako kolor światła. Niebieski, to fale o długości około 400 nm, zielony - 550 nm, czerwony to około 700 nm, a tam gdzie się kończy, zaczyna się bliska podczerwień.
Andrew Steele jest naukowcem w Instytucie Francisa Cricka w Londynie. Pracuje nad zrozumieniem danych genomicznych i dokumentacji medycznych, przy użyciu technik uczenia maszynowego i sieci neuronowych. W czasie wolnym, Andrew fotografuje otaczający go świat. Czasem zdarzy mu się się połączyć fotografię z nauką, a efektem tego są zdjęcia, wykonane w podczerwieni.
The weird, invisible world of infrared
Na kanale Lab, Camera, Action! Andrew Steele dzieli się swoją wiedzą. Na najnowszym filmie - "Invisible London" wyjaśnia, dlaczego świat widziany w podczerwieni wygląda właśnie tak, jak wygląda. Wykorzystując zmodyfikowanego Nikona D5200, Andrew mógł zarejestrować na zdjęciach światło o długości fal od 720 do 800 nm.
Podczerwień emitowana przez Słońce lub inne źródła światła jest odbijana przez większość przedmiotów w innym stopniu, niż światło widzialne. "Invisible London" to film, który świetnie pokazuje te różnice. Chlorofil zawarty w roślinach mocno odbija podczerwień, dlatego na fotografiach IR widzimy białe drzewa i trawy, przypominające zimowy krajobraz. Podczerwień sprawia, że fotografowane niebo jest znacznie ciemniejsze, niż w przypadku światła widzialnego, mocniej kontrastując z chmurami.
Światło podczerwone wnika też głębiej w ludzką skórę, niż światło widzialne, powodując, że portrety w podczerwieni zyskują oryginalny, delikatny charakter. "Invisible London" to film, w którym możemy zobaczyć to, co niewidzialne. Okazuje się, że dzięki podczerwieni, możemy spojrzeć w oczy człowiekowi w ciemnych okularach, a wino "zamienić" w wodę.