Ossi Saarinien przekonał się, że lisy wcale nie są takie chytre. Są piękne!

Pamiętacie popularną piosenkę Ylvis "What does the fox say”? Ossi Saarinien dowiedział się podczas swoich fotograficznych spacerów po lesie "co mówi lis". Jego zdjęcia rudych futrzaków urzekają.

Ossi Saarinen to 21-letni student geografii z Helsinek. Od kiedy zajął się fotografią na poważnie, większość czasu spędza z aparatem w dłoni. Od dziecka interesował się naturą, a zwłaszcza zwierzętami.
Ossi Saarinen to 21-letni student geografii z Helsinek. Od kiedy zajął się fotografią na poważnie, większość czasu spędza z aparatem w dłoni. Od dziecka interesował się naturą, a zwłaszcza zwierzętami.
Źródło zdjęć: © © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Monika Homan

17.07.2018 | aktual.: 17.07.2018 15:55

Pierwszy raz sfotografował lisy w maju 2017 roku. Podczas spaceru natknął się na cztery małe szczeniaki, które warczały na niego zupełnie jak małe psy. Innym razem Ossi spotkał walczące ze sobą dorosłe osobniki. "Krzyczały" przy tym bardzo głośno. Najstraszniejszy dźwięk jaki usłyszał podczas fotograficznych spacerów, to sygnał jaki dawała lisia matka swoim młodym, aby ostrzec je przed niebezpieczeństwem. Fotografując dzikie zwierzęta Ossi poznaje ich zachowania i wiele się o nich dowiaduje.
Pierwszy raz sfotografował lisy w maju 2017 roku. Podczas spaceru natknął się na cztery małe szczeniaki, które warczały na niego zupełnie jak małe psy. Innym razem Ossi spotkał walczące ze sobą dorosłe osobniki. "Krzyczały" przy tym bardzo głośno. Najstraszniejszy dźwięk jaki usłyszał podczas fotograficznych spacerów, to sygnał jaki dawała lisia matka swoim młodym, aby ostrzec je przed niebezpieczeństwem. Fotografując dzikie zwierzęta Ossi poznaje ich zachowania i wiele się o nich dowiaduje.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Początkowo Ossi obserwował zwierzęta bez aparatu. Był po prostu ciekawy ich zachowań. Szybko jednak zrozumiał, że chce się dzielić ze światem tym, co zobaczył. Fotografuje wszystkie zwierzęta, na jakie się natknie, jednak największą satysfakcję sprawiają mu ssaki. Znalezienie ich w lesie i sfotografowanie jest według niego nieco bardziej wymagające i przynosi większą satysfakcję niż fotografowanie ptaków, gadów, czy innych zwierząt.
Początkowo Ossi obserwował zwierzęta bez aparatu. Był po prostu ciekawy ich zachowań. Szybko jednak zrozumiał, że chce się dzielić ze światem tym, co zobaczył. Fotografuje wszystkie zwierzęta, na jakie się natknie, jednak największą satysfakcję sprawiają mu ssaki. Znalezienie ich w lesie i sfotografowanie jest według niego nieco bardziej wymagające i przynosi większą satysfakcję niż fotografowanie ptaków, gadów, czy innych zwierząt.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Podczas samotnych spacerów po fińskich lasach zdarza się, że Ossi spotyka innych amatorów przyrody. Niektóre zwierzęta w lasach w pobliżu Helsinek są dość ufne w stosunku do ludzi i to przyciąga fotografów. Ossi od takich zwierząt zaczynał, ale szybko postanowił poszukać bardziej dzikich osobników. Podczas takich przypadkowych spotkań można wymienić się doświadczeniami i obserwacjami. Jednak dzikie zwierzęta, mimo wszystko, lepiej fotografuje się w samotności i ciszy.
Podczas samotnych spacerów po fińskich lasach zdarza się, że Ossi spotyka innych amatorów przyrody. Niektóre zwierzęta w lasach w pobliżu Helsinek są dość ufne w stosunku do ludzi i to przyciąga fotografów. Ossi od takich zwierząt zaczynał, ale szybko postanowił poszukać bardziej dzikich osobników. Podczas takich przypadkowych spotkań można wymienić się doświadczeniami i obserwacjami. Jednak dzikie zwierzęta, mimo wszystko, lepiej fotografuje się w samotności i ciszy.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
W tej samotności i ciszy Ossi spędza często długie godziny, wyczekując odpowiedniej okazji na sfotografowanie jakiegoś rudego pyszczka. Nie zawsze się udaje. Bywają takie dni, że fotograf wraca do domu bez żadnego zdjęcia. Nie przejmuje się jednak, bo nie jest to czas stracony. Taka po prostu jest fotografia przyrodnicza - wymaga cierpliwości.
W tej samotności i ciszy Ossi spędza często długie godziny, wyczekując odpowiedniej okazji na sfotografowanie jakiegoś rudego pyszczka. Nie zawsze się udaje. Bywają takie dni, że fotograf wraca do domu bez żadnego zdjęcia. Nie przejmuje się jednak, bo nie jest to czas stracony. Taka po prostu jest fotografia przyrodnicza - wymaga cierpliwości.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Ossi stara się zachować realność swoich zdjęć, dlatego do obróbki używa Lightrooma, żeby tyko poprawić wygląd zdjęcia. Raczej unika wszelkiego typu fotomanipulacji.
Ossi stara się zachować realność swoich zdjęć, dlatego do obróbki używa Lightrooma, żeby tyko poprawić wygląd zdjęcia. Raczej unika wszelkiego typu fotomanipulacji.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Więcej zdjęć Ossiego możecie zobaczyć na jego koncie na Instagramie lub Facebooku.
Więcej zdjęć Ossiego możecie zobaczyć na jego koncie na Instagramie lub Facebooku.© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.

Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Obraz
© © Ossi Saarinen / [Instagram](https://www.instagram.com/soosseli/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Zobacz także
Komentarze (0)