Grupowe selfie na odległość? Apple może pokazać nowe narzędzie już niedługo
Patent dotyczący ”syntetycznego selfie” został złożony już jakiś czas temu, lecz wtedy nie zapowiadało się, że jego realizacja kiedykolwiek się rozpocznie. To była ciekawostka. W dobie społecznego dystansowania i pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 okazało się, że być może już niedługo będziemy cieszyć się grupowymi zdjęciami, będąc daleko od siebie.
10.06.2020 | aktual.: 26.07.2022 14:52
Czym jest syntetyczne selfie?
Idea ”syntetycznego selfie”, jak technologię nazwało Apple, to sposób na połączenie kilku pojedynczych zdjęć w zbiorowy autoportret. Patent został złożony już w 2018 roku, a dopiero teraz otrzymał akceptację. Wcześniej wszyscy myśleli, że to jedynie ciekawostka. Jak się okazuje – możliwe, że nie tylko.
Proces realizacji zdjęcia zaczyna się od wysłania zaproszeń przez jednego z użytkowników do innych. Po zaakceptowaniu go, każdy z uczestników wysyła swoje zdjęcie do osoby, która założyła grupę. Gdy dane trafią już do głównego iPhone’a, algorytm rozpoczyna prace – rozpoznaje i wycina osoby z innych zdjęć oraz wkleja je na wybrane tło, dostosowując do tego tło.
Co ciekawe – w pierwotnym pomyśle pojawiła się idea edytowania grupowych selfie z możliwością usuwania niektórych osób.
Jak ma się syntetyczne selfie do koronawirusa?
Tu wchodzimy na bardzo ciekawą ścieżkę. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 uniemożliwia prawnie w wielu krajach zbliżenie się do siebie na tyle, by zrobić sensowne selfie, aczkolwiek ludzie wciąż pragną robić zbiorowe zdjęcia. W wielu przypadkach może to poprawić poczucie dyskomfortu spowodowanego izolacją, bo przecież człowiek jest istotą społeczną.
Oczywiście nie taki był początkowy zamysł algorytmu, ale teraz jak nigdy wcześniej mógłby zdać egzamin. Syntetyczne selfie może być ciekawym narzędziem, które wspomoże rozwój innych technologii, w tym trybów portretowych oraz dokładniejsze sposoby rozpoznawania i separowania ludzi od tła. Dzięki temu być może nawet korzystając ze smartfona, podłożymy realistycznie wyglądający drugi plan, jak również programowa głębia ostrości zyska na prawdziwości.
Póki co nie wiadomo, kiedy pojawi się nowa funkcjonalność iPhonów, chociaż nie ukrywam, że chętnie bym ją zobaczył w najnowszej aktualizacji iOS-a. Nie liczę jednak, że będzie ona dostępna dla modeli smartfonów ze starszych serii.