Poradnik: Kupujemy aparat za 500 zł

Jak to bywa w okresie przedświątecznym spora grupa moich znajomych zwraca się z prośbą o to jaki aparat kupić pod choinkę. A że kryzys chyba cały czas trzyma, to najczęściej pojawiają się pytania o aparat w cenie do 500 zł. Czy damy radę kupić coś fajnego w tej cenie? Na co zwracać uwagę? Postaram się pomóc.

fot. Sony
fot. Sony
Mateusz Gołąb

Jeśli zdjęcia robicie okazjonalnie lub chcecie kupić tani kompakt jako drugi aparat w rodzinie, to wybór w kategorii "do 500 zł" w 99 % przypadków będzie dobrym wyborem. Ale przed zakupem zastanówcie się nad kilkoma sprawami.

Nowości. To, co teraz napiszę może być okrutne dla maniaków sprzętu oraz samych producentów. Moim zdaniem nie warto kupować super nowości, które pojawiają się na rynku. Ich ceny z czasem spadną, a ja jestem skąpy i uważam, że nie warto przepłacać.

Rozdzielczość matrycy i megapiksele. To główny parametr jakim z pudełek atakują nas producenci aparatów. Jednak ja radzę - nie dajcie się ponieść "megapikselozie". Co prawda ciężko teraz kupić aparat z matrycą mniejszą niż 10 megapikseli, ale prawda jest taka, że większość osób ogląda zdjęcia na ekranie komputera albo wywołuje odbitki w formacie 10x15 cm. Do tego celu wystarczą 2 megapiksele! No a co się dzieje z nadmiarowymi 8-12 megapikselami? Leżą i się marnują... Podsumujmy: nie musicie kupować aparatu z jak największą w swoje klasie ilością megapikseli.

Rozmiar matrycy. Ten parametr znajdziecie dopiero w szczegółowych danych technicznych aparatu. W przypadku tanich aparatów i tak większość będzie miała te najmniejsze i najtańsze w produkcji, ale czasami warto spojrzeć na ten parametr. Im większa matryca tym lepiej - oto najczęściej stosowane rozmiary matryc i ich wymiary:

źródło: Wikipedia
źródło: Wikipedia

Ekran LCD. Praktycznie żaden nowoczesny aparat kompaktowy nie ma już zwykłego wizjera przez który można było kadrować zdjęcia. Dlatego warto mieć duży i jasny wyświetlacz, aby dobrze widzieć własne zdjęcia. Rozsądne minimum to 2,5, cala ale oczywiście im więcej, tym lepiej.

Obudowa. No cóż, w tej kategorii nie spodziewajcie się aparatów wykonanych ze stopów magnezowych i pokrytych odpornymi na wszystko elementami z tytanu. W najtańszych kompaktach królować będzie delikatny plastik i łatwo wyłamujące się ruchome elementy obudowy. Oczywiście nieco przesadzam - wśród wymienionych poniżej znajdzie się kilka w metalowej obudowie - ale generalnie trzeba obchodzić się z nimi delikatnie. Ważna jest również wygoda użytkowania i ergonomiczne (czyli pasujące do naszej łapy/łapki) rozmieszczenie przycisków.

Obiektyw. W najtańszych kompaktach znajdziecie przeważnie zoomy o przybliżeniu 3- lub 4-krotnym. Cudów tutaj nie będzie. Przed zakupem warto sprawdzić, jak sprawuje się sterowanie zoomem - czy przechodzenie z szerokiego kąta do teleobiektywu jest płynne i jak szybko obiektyw reaguje na nasz ruch palcem. To na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to minimalna wartość ogniskowej - im ogniskowa jest krótsza, tym większy kąt widzenia. Szeroki kąt przydaje się w pomieszczeniach czy podczas fotografowania grup ludzi.

Inne funkcje. Jest ich cała masa - wykrywanie twarzy, uśmiechu, mrugnięcia, ruchu. I stały się one na tyle popularne, że są w dużej ilości tanich aparatów. Stabilizacja obrazu przydaje się w trudniejszych warunkach oświetlenia, kiedy musimy dłużej naświetlać i zapobiega poruszonym zdjęciom ? przynajmniej w pewnym stopniu. Warto również dowiedzieć się, czy oby na pewno jest to pełnoprawna optyczna (w obiektywie) lub mechaniczna (matrycy) stabilizacja obrazu.

Przed kupnem warto spędzić trochę czasu na poszukiwaniu i czytaniu testów aparatów - na przykład na naszej Fotoblogii.pl. A po kupnie, koniecznie przeczytajcie kilka naszych poradników. Serdecznie zapraszamy!

Poniżej znajdziecie wybór kilku aparatów które można w kupić w interesującej nas kategorii cenowej:

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)