25 lat więzienia dla fotografa za nadużycia seksualne

Zarzuty względem 52-letniego fotografa Roberta Koestera pojawiły się w 2018 roku, gdy jedna z jego ofiar zgłosiła się na policję. 16-letnia dziewczyna pozowała dla niego podczas zlecenia agencyjnego 12 listopada 2018 roku. Dzień po zdarzeniu policja była już u Koestera i znalazła dowody dotyczące przestępstwa na tle seksualnym.

Fotograf został oskarżony nie tylko za to, lecz również posiadanie pornografii dziecięcej. Mimo tego, został wypuszczony, lecz to dopiero początek. Z czasem odezwały się 4 kolejne ofiary, a łączna ilość zarzutów urosła do 35 przestępstw. Śledztwo FBI sięgnęło roku 1994. Nie wiadomo, czy incydenty pojawiały się wcześniej.

Robert Koester został skazany za 23 przestępstwa, w tym gwałt na nieprzytomnej modelce, odurzonej narkotykami. Mężczyzna został przewieziony do ośrodka penitencjarnego w San Diego, USA, w którym spędzi 25 lat.

Postawa fotografa jest naprawdę okropna, lecz to nieodosobniony przypadek, gdy tacy ludzie nadużywają swojej pozycji. Koester był kontraktowym fotografem jednej z agencji modelingowych, więc musiał być ”godny zaufania”. Jak się okazuje – wcale nie był. Przez ostatnie 25 lat molestował młode modelki, które szły do niego realizować zlecenia ze swojej agencji.

Ten przykład pokazuje, że trzeba bardzo uważać. Nie tylko modelki powinny uważać i zwracać uwagę na niestosowne zachowania, ale również rodzice, którzy wyrażają zgodę na branie udziału przez ich pociechy w sesjach zdjęciowych. Zawsze trzeba dokładnie sprawdzić agencję oraz ekipę, która pracuje przy tworzeniu materiałów.

Mam szczerą nadzieję, że takie procedery zdarzają się naprawdę rzadko, chociaż słyszałem kilkukrotnie o podejrzanym zachowaniu pracowników różnych agencji. Nie można koło tego przechodzić obojętnie i trzeba interweniować. Nie przyzwalajmy na niestosowne zachowania w branży, ani poza nią.