3 proste kroki do zadowolenia klienta

Robisz zdjęcia już od jakiegoś czasu. Prawdopodobnie masz za sobą pierwsze doświadczenia - być może fotografowałeś dla rodziny lub przyjaciół. Wreszcie przychodzi moment, kiedy dostajesz swoje pierwsze poważne zlecenie. Nawet jeśli nie spotkają cię żadne nieprzyjemne sytuacje, staraj się zawsze zakładać najgorsze. To znaczy, że musisz upewnić się, że klient dokładnie wie, jaki jest zakres, cena i czas usługi. Wyjaśnij wszystko (najlepiej mailowo lub na papierze) i upewnij się, że dobrze się zrozumieliście. Informacje, których powinieneś udzielić, powinny zawierać:

• informację zwrotną na temat tego jak rozumiesz o co klient cię poprosił
• ile zdjęć dostarczysz, w jakiej formie i rozdzielczości
• jak długo potrwa sesja zdjęciowa
• koszt usługi i zasady zwrotu kaucji
• czy są jakieś dodatkowe koszty, z którymi klient powinien się liczyć (wizażysta, opłata za wstęp na miejsce sesji, koszt dodatkowych ujęć)
• w jakim zakresie ty i klient możecie wykorzystać zdjęcia (uwzględniając prawa autorskie oraz prawo do wizerunku)

Osoby, które zgłaszają się do ciebie, mają zwykle duże mniejsze doświadczenie. Wytłumacz jak przygotować się do sesji zdjęciowej. Jeśli umawiasz się na portrety biznesowe, upewnij się, że osoba odpowiedzialna za organizację przekaże wszystkie informacje osobom, które staną przed twoim obiektywem. W przypadku portretów warto wspomnieć o takich rzeczach jak paznokcie, włosy, regulacja brwi lub uwzględnić życzenia wizażystki (do sesji beauty warto dzień wcześniej wykonać peeling i maseczkę). Poinformuj jakie ubrania lub akcesoria warto ze sobą zabrać.

Wykonując zdjęcia poza własnym studio, dowiedz się jakie warunki panują na miejscu zlecenia i czy będziesz miał odpowiedni dostęp do prądu, światła zastanego lub miejsce na powieszenie tła.

Bądź wyrozumiały w trakcie sesji. Poinformuj, jakie zdjęcia zamierzasz zrobić, jaki jest kadr, zaproponuj pozę. Jeśli coś ci przeszkadza, uprzejmie poproś np. o założenie marynarki lub odgarnięcie włosów z twarzy. Jeśli po sesji wysyłasz zdjęcia poglądowe bez retuszu, wyjaśnij co zmieni się w finalnym obrazku.

Mierzi cię powiedzenie “klient nasz pan”? Świetnie to rozumiem, ale zanim zareagujesz emocjonalnie, zastanów się, co na tym zyskasz. Nie ma nic złego w byciu asertywnym, żeby nie stracić klientów, ale należy zrobić to w uprzejmy sposób. Czasem najbardziej męczący klient, którego prośby spełnisz, może stać się twoim wiernym fanem i polecić cię znajomym.

Postaraj się wczuć w sytuację drugiej strony. Być może przy niewielkim wysiłku możesz sprawić, że twój klient odejdzie zadowolony, zamiast pisać niepochlebną opinię w mediach społecznościowych. Jeśli prośby i roszczeniowość klienta przekraczają twoje granice, poinformuj o tym grzecznie i z uśmiechem. Przygotuj się na potencjalnie konfliktowe sytuacje odpowiednim zapisem w umowie.

Bycie fotografem to nie tylko robienie zdjęć, ale również prowadzenie biznesu. W dużych firmach są specjalnie wydelegowane osoby do obsługi klienta. Możesz z powodzeniem zarządzać swoją firmą i utrzymywać dobre relacje bez kończenia studiów w tym kierunku. Empatia i dobre chęci na początek wystarczą.