4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona
Marcin Watemborski

09.04.2018 07:41, aktual.: 26.07.2022 18:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Firma Yongnuo – chiński producent akcesoriów i optyki – zaprezentowała właśnie 4 nowe obiektywy, które wizualnie do złudzenia przypominają… szkła Canona! Nowe produkty to: 14 mm f/2.8, 35 mm f/2, 85 mm f/1.8 oraz 100 mm f/1.8.

Chiński producent akcesoriów fotograficznych i optyki – Yongnuo – zaprezentował 4 nowe obiektywy. Gdy spojrzałem na nie w pierwszej chwili, pomyślałem, że już gdzieś widziałem podobne produkty. Przez kilka dobrych lat siedziałem w systemie Canona i wygląd ich obiektywów znam niemalże na pamięć. Te nowe szkła do złudzenia przypominają wizualnie produkty japońskiego giganta. Czy dorównują im jakością?

Yongnuo YN 14 mm f/2.8

Obiektyw Yongnuo YN 14mm f/2.8 to obiektyw ultra szerokokątny (UWA) o kącie widzenia równym 114 stopniom, przeznaczonym do korpusów pełnoklatkowych. Przy tak szerokim kącie i jasnej przysłonie, użytkownik znacznie będzie mógł wydłużyć możliwość zrobienia nieporuszonych zdjęć z ręki. Przysłona pracuje w zakresie f/2.8 – f/22.

Obraz

W środku znajdziemy 12 elementów w 7 grupach. Zostały tu zastosowane specjalne powłoki redukujące aberrację i flary. Przysłona ma 7 listków. Ciekawe w konstrukcji jest zastosowania na stałe osłony przeciwsłonecznej oraz portu micro USB do aktualizacji oprogramowania. Obiektyw kosztuje 2599 złotych.

W porównaniu do Canona EF 14 mm f/2.8L USM II z sierpnia 2007 roku , chiński produkt cechuje się mniejszą ilością elementów optycznych, oraz 1 listkiem przysłony więcej. Oba obiektywy mają na stałe zamontowaną osłonę przeciwsłoneczną. Co ciekawe – na tubusie Yongnuo znalazł się czerwony pasek dookoła, jednoznacznie kojarzony z serią L (Luxury) firmy Canon.

Yongnuo YN 35 mm f/2

Ten szerokokątny standrdowy obiektyw charakteryzuje się klasyczną ogniskową 35 mm, bardzo lubianą przez fotoreporterów, dokumentalistów oraz fotografów ulicznych. Przysłona f/2 pozwoli odseparować główny motyw od tła. Producent informuje, że obiektyw ”nie jest obarczony zniekształceniami charakterystycznymi dla obiektywów o krótszej ogniskowej”. Czy tak jest? Mamy nadzieję się przekonać.

Obraz

Podobno w obiektywie zastosowano nowoczesny układ AF. Konstrukcja optyczna to 7 soczewek w 5 grupach. Produkt jest przeznaczony do stosowania z aparatami pełnoklatkowymi i jest dostępny dla systemów Canon EF oraz Nikon F, a jego cena wynosi 499 złotych.

Tak, jak poprzednio – przypomina wizualnie obiektyw Canona – EF 35 mm f/2 z 1990 roku. Konstrukcja optyczna zawiera tyle samo elementów, również w 5 grupach. Średnica filtra jest taka sama (52 mm). Interesujące…

Yongnuo YN 85 mm f/1.8

Mamy tu do czynienia z klasyczną ogniskową portretową, czyli 85 mm. Lubiana długość pozwala na fotografowanie bez widocznych zniekształceń twarzy, a duży otwór względny umożliwi malarskie rozmycie tła oraz pracę w trudniejszych warunkach oświetleniowych.

Obraz

Producent informuje o nowoczesnym układzie AF, ułatwiającym szybkie i precyzyjne ustawianie ostrości. Minimalna odległość ostrzenia to 85 cm. W układzie obiektywu znalazło się 9 soczewek w 6 grupach. Podobnie jak poprzednio – jest to obiektyw kryjący pełną klatkę, jego cena wynosi 999 złotych i jest dostępny zarówno dla Canona i Nikona.

W tym przypadku, obiektyw na zdjęciu trochę bardziej różni się od tego Canona. Mówię tu o szkle Canon EF 85 mm f/1.8 USM. Dla porównania, u Japończyków to szkło ma 9 elementów w 7 grupach i pojawiło się na rynku w 1992 roku.

Yonguno YN 100 mm f/2

To już ostatni pełnoklatkowy obiektyw chińskiego producenta. Ogniskowa 100 mm pozwoli na uzyskanie węższego kąta widzenia niż poprzednie szkła. Przeznaczeniem tego produktu jest fotografia portretowa i studyjna. Dzięki minimalnej wartości przysłony f/2, obiektyw pozwoli na uzyskanie płytkiej głębi ostrości i rozmycie tła.

Obraz

Zakres pracy przysłony dla tego produktu wynosi f/2 - f/19, co jest dość nietypową wartością w przypadku ciemniejszego otworu. Obiektyw został wyposażony w układ AF i posiada 8 soczewek, rozmieszczonych w 6 grupach. W tubus został również wbudowany port USB do aktualizacji oprogramowania.

Obiektyw jest dostępny w cenie 899 złotych z mocowaniem Canon EF oraz 949 złotych z mocowaniem Nikon F.

W canonowskim odpowiedniku z października 1991 roku znalazło się… 8 elementów w 6 grupach. Kto by się spodziewał…? Zakres pracy przysłon Canona EF 100 mm f/2 USM to f/2 – f/22, więc na papierze obiektyw sprzed 27 lat wypada lepiej.

Yongnuo objęło dość ciekawą strategię. Być może warto zaryzykować stwierdzenie, że uczą się od najlepszych?

Źródło artykułu:WP Fotoblogia