4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona

Firma Yongnuo – chiński producent akcesoriów i optyki – zaprezentowała właśnie 4 nowe obiektywy, które wizualnie do złudzenia przypominają… szkła Canona! Nowe produkty to: 14 mm f/2.8, 35 mm f/2, 85 mm f/1.8 oraz 100 mm f/1.8.

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona 1
Marcin Watemborski

Chiński producent akcesoriów fotograficznych i optyki – Yongnuo – zaprezentował 4 nowe obiektywy. Gdy spojrzałem na nie w pierwszej chwili, pomyślałem, że już gdzieś widziałem podobne produkty. Przez kilka dobrych lat siedziałem w systemie Canona i wygląd ich obiektywów znam niemalże na pamięć. Te nowe szkła do złudzenia przypominają wizualnie produkty japońskiego giganta. Czy dorównują im jakością?

Yongnuo YN 14 mm f/2.8

Obiektyw Yongnuo YN 14mm f/2.8 to obiektyw ultra szerokokątny (UWA) o kącie widzenia równym 114 stopniom, przeznaczonym do korpusów pełnoklatkowych. Przy tak szerokim kącie i jasnej przysłonie, użytkownik znacznie będzie mógł wydłużyć możliwość zrobienia nieporuszonych zdjęć z ręki. Przysłona pracuje w zakresie f/2.8 – f/22.

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona 2

W środku znajdziemy 12 elementów w 7 grupach. Zostały tu zastosowane specjalne powłoki redukujące aberrację i flary. Przysłona ma 7 listków. Ciekawe w konstrukcji jest zastosowania na stałe osłony przeciwsłonecznej oraz portu micro USB do aktualizacji oprogramowania. Obiektyw kosztuje 2599 złotych.

W porównaniu do Canona EF 14 mm f/2.8L USM II z sierpnia 2007 roku , chiński produkt cechuje się mniejszą ilością elementów optycznych, oraz 1 listkiem przysłony więcej. Oba obiektywy mają na stałe zamontowaną osłonę przeciwsłoneczną. Co ciekawe – na tubusie Yongnuo znalazł się czerwony pasek dookoła, jednoznacznie kojarzony z serią L (Luxury) firmy Canon.

Yongnuo YN 35 mm f/2

Ten szerokokątny standrdowy obiektyw charakteryzuje się klasyczną ogniskową 35 mm, bardzo lubianą przez fotoreporterów, dokumentalistów oraz fotografów ulicznych. Przysłona f/2 pozwoli odseparować główny motyw od tła. Producent informuje, że obiektyw ”nie jest obarczony zniekształceniami charakterystycznymi dla obiektywów o krótszej ogniskowej”. Czy tak jest? Mamy nadzieję się przekonać.

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona 3

Podobno w obiektywie zastosowano nowoczesny układ AF. Konstrukcja optyczna to 7 soczewek w 5 grupach. Produkt jest przeznaczony do stosowania z aparatami pełnoklatkowymi i jest dostępny dla systemów Canon EF oraz Nikon F, a jego cena wynosi 499 złotych.

Tak, jak poprzednio – przypomina wizualnie obiektyw Canona – EF 35 mm f/2 z 1990 roku. Konstrukcja optyczna zawiera tyle samo elementów, również w 5 grupach. Średnica filtra jest taka sama (52 mm). Interesujące…

Yongnuo YN 85 mm f/1.8

Mamy tu do czynienia z klasyczną ogniskową portretową, czyli 85 mm. Lubiana długość pozwala na fotografowanie bez widocznych zniekształceń twarzy, a duży otwór względny umożliwi malarskie rozmycie tła oraz pracę w trudniejszych warunkach oświetleniowych.

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona 4

Producent informuje o nowoczesnym układzie AF, ułatwiającym szybkie i precyzyjne ustawianie ostrości. Minimalna odległość ostrzenia to 85 cm. W układzie obiektywu znalazło się 9 soczewek w 6 grupach. Podobnie jak poprzednio – jest to obiektyw kryjący pełną klatkę, jego cena wynosi 999 złotych i jest dostępny zarówno dla Canona i Nikona.

W tym przypadku, obiektyw na zdjęciu trochę bardziej różni się od tego Canona. Mówię tu o szkle Canon EF 85 mm f/1.8 USM. Dla porównania, u Japończyków to szkło ma 9 elementów w 7 grupach i pojawiło się na rynku w 1992 roku.

Yonguno YN 100 mm f/2

To już ostatni pełnoklatkowy obiektyw chińskiego producenta. Ogniskowa 100 mm pozwoli na uzyskanie węższego kąta widzenia niż poprzednie szkła. Przeznaczeniem tego produktu jest fotografia portretowa i studyjna. Dzięki minimalnej wartości przysłony f/2, obiektyw pozwoli na uzyskanie płytkiej głębi ostrości i rozmycie tła.

4 nowe obiektywy Yongnuo do złudzenia przypominają szkła Canona 5

Zakres pracy przysłony dla tego produktu wynosi f/2 - f/19, co jest dość nietypową wartością w przypadku ciemniejszego otworu. Obiektyw został wyposażony w układ AF i posiada 8 soczewek, rozmieszczonych w 6 grupach. W tubus został również wbudowany port USB do aktualizacji oprogramowania.

Obiektyw jest dostępny w cenie 899 złotych z mocowaniem Canon EF oraz 949 złotych z mocowaniem Nikon F.

W canonowskim odpowiedniku z października 1991 roku znalazło się… 8 elementów w 6 grupach. Kto by się spodziewał…? Zakres pracy przysłon Canona EF 100 mm f/2 USM to f/2 – f/22, więc na papierze obiektyw sprzed 27 lat wypada lepiej.

Yongnuo objęło dość ciekawą strategię. Być może warto zaryzykować stwierdzenie, że uczą się od najlepszych?

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie