Nie trać głowy, kiedy pada bateria
Niedawno wyjechałem na kilka dni z aparatem i jedną z rzeczy, które pozostały w domu była ładowarka do aparatu. Jeśli jeszcze nie przytrafiła Wam się taka sytuacja, w końcu na pewno się zdarzy. Co zrobić, aby zaoszczędzić sporo energii w baterii i wykonać jak najwięcej zdjęć bez ładowania? Oto kilka skutecznych i prostych metod dla każdego.
Kilka zapasowych baterii - to skuteczna metoda na zabezpieczenie się przed brakiem ładowarki. Zdarzają się jednak momenty, kiedy nawet zapasowe baterie się kończą, a z różnych przyczyn nie możemy ich podładować. Z doświadczenia innych oraz niestety swojego zaobserwowałem kilka skutecznych metod pozwalających na dłuższą pracę na bateriach. Te kilkanaście czy kilkadziesiąt fotografii więcej może niejednokrotnie uratować nas w trakcie wykonywania sesji, innego materiału czy przy wykonywaniu zwykłych zdjęć z wakacji.
**Wyświetlacz to zło **
Regulacja jasności wyświetlacza - niestety, nie wszystkie aparaty posiadają taką opcję, ale tam, gdzie to możliwe warto przyciemnić jasność wyświetlacza. Oczywiście w granicach rozsądku - powinieneś coś na nim widzieć. Dobrym pomysłem jest też wyłączenie opcji, które wymusza pokazywanie zdjęcia zaraz po jego wykonaniu. Nie zawsze musimy je od razu oglądać i lepiej o tym samemu decydować.
Większość parametrów aparatu można odczytać z górnego wyświetlacza lub w wizjerze. Unikaj ciągle włączonego LCD wyświetlającego mnóstwo informacji, które nie są Ci koniecznie teraz potrzebne.
Te miniaturowe monitory LCD potrafią pobierać niezłe ilości energii z baterii, więc w krytycznych momentach trzeba koniczynie ten proceder ukrócić.
Tryb ?Podgląd na żywo" to świetny wynalazek, ale równie świetnie wysysa energię z baterii aparatu. Wizjer to dużo lepsze rozwiązanie, które w dodatku nie obciąża baterii.
Przegrywając fotografie prosto z karty pamięci, poprzez czytnik, oszczędzasz baterie w wyłączonym aparacie. Jeśli podepniesz kabel USB wprost do swojego aparatu i zaczniesz transfer twoja kamera ciągle jest włączona.
Kiedyś fotografowie żyli bez autofokusa i też potrafili wykonać świetne zdjęcia. Jeśli posiadasz lustrzankę cyfrową i potrzebujesz mocno oszczędzić energię w bateriach to jednym z pierwszych kroków powinno być wyłączenie autofokusa. Warto też wiedzieć, że im większy obiektyw tym więcej energii jest potrzebne do złapania ostrości.
Fotografowanie aparatami cyfrowymi jest niemal darmowe, więc wiele osób pstryka ile się da, a później, nawet na bieżąco, usuwa nieudane klatki. To oznacza korzystanie z wyświetlacza. Kiedy trzeba oszczędzać baterie, lepiej zastanów się nad lepszym doborem kadrów.
W niektórych warunkach oświetleniowych trudno sobie poradzić bez lampy błyskowej. Niestety, flash zabija baterie. W takiej sytuacji warto ustawić wysoką czułość ISO. Jeśli fotografujesz w otoczeniu innych fotografów, którzy wykorzystują lampy błyskowe, to może uda Ci się ?wstrzelić" w moment ich błysku. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że czasami udaje się.
Stabilizacja obrazu to rewelacyjna funkcja i warto z niej korzystać. Ale trzeba też liczyć się z konsekwencjami. Obiektywy z funkcję ?IS" pobierają sporo energii z baterii aparatu.
**Korzystaj z szybszych kart pamięci i formatuj je **
Ten punkt może się wydawać dziwny, ale jeśli oszczędzamy to na wszystkim. Szybsze karty pozwalają na szybsze formatowanie. Tak, formatowanie, a nie usuwanie wszystkich zdjęć. To dwie różne funkcje, choć uzyskany efekt jest podobny. Zdjęcia z aparatu znikają o wiele szybciej dzięki opcji ?formatuj kartę", niż ?usuń wszystkie zdjęcia". O ile przy małej ilości zdjęć nie ma to znaczenia, o tyle przy kilku gigabajtach różnice są odczuwalne w sekundach. Dla padającej baterii to sporo.