AI w Zdjęciach Google posegreguje kadry za ciebie. Automatycznie wybierze te najważniejsze
Archiwizowanie i katalogowanie zdjęć to bardzo żmudna robota, tym bardziej na smartfonie. Na szczęście jest na to rozwiązanie. Aplikacja Zdjęcia Google przychodzi z pomocą. Gigant medialny zaimplementował do swojego programu sztuczną inteligencję, która pomoże użytkownikom ogarnąć chaos.
17.08.2023 14:39
Każdy kiedyś uczy się katalogować i archiwizować zdjęcia. Pierwsze kilka godzin spędzone nad układaniem fotografii w odpowiednich folderach potrafi porządnie dać człowiekowi w kość i nauczyć go raz na zawsze trzymać porządek. Na szczęście algorytm AI w Zdjęciach Google wytypuje nasze najlepsze wspomnienia z całego zbioru zdjęć i zaserwuje je nam w bardzo atrakcyjnej formie.
Widok "Wspomnień" pozwala dostosować i dzielić się najważniejszymi chwilami z bliskimi. Wsparcie sztucznej inteligencji nie oznacza pełnego odebrania nam wolnej woli katalogowania kadrów. To jedynie narzędzie pomocnicze, które podpowie nam, na jakie chwile warto zwrócić uwagę. Tak właśnie możemy trafić np. na kolejne urodziny naszej pociechy, posegregowane chronologicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli nie wiecie, jak nazwać wasz katalog ze wspomnieniami, możecie poprosić o pomoc asystenta, opartego na sztucznej inteligencji. Po analizie zawartości zdjęć program sam zaproponuje adekwatną etykietę. Boicie się, że Google ma dostęp do waszych fotografii? No cóż, sami wyraziliście na to zgodę, zakładając konto i zaczynając korzystanie z aplikacji. Ale spokojnie, nie zapowiada się, by Google miało używać prywatnych zdjęć przeciwko użytkownikom.
Co ciekawe, kolejną funkcjonalnością "Wspomnień" ma być generowanie filmów ze zdjęć. Te można później bez problemu udostępnić rodzinie i bliskim, którzy będą mogli wyświetlić je w atrakcyjnej formie. I to wszystko stanie się automatycznie za pomocą magicznego przycisku w aplikacji.
Nowe opcje sztucznej inteligencji znajdą się bezpośrednio w pasku nawigacji na dole aplikacji. Póki co dostęp otrzymali już użytkownicy z USA, a niebawem funkcje zostaną wprowadzone również w innych krajach.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii