Akumulatory z Ikei szybsze niż profesjonalne Eneloopy? To niemożliwe, a jednak!
02.03.2018 08:40, aktual.: 02.03.2018 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W popularnym sklepie z meblami i innymi rzeczami, które przydadzą się w domowym zaciszu jest coś niebywałego. I nie mówię tu o magii niedzielnego spaceru z rodziną. Wielu fotografów bierze rzeczy z Ikei do sesji zdjęciowych, ale na te baterie zdecydowanie warto zwrócić uwagę.
Każdy z fotografów produktowych, czy portrecistów kiedyś będzie musiał się wybrać do Ikei po stolik za 20 złotych, jakiś blat czy krzesło. Wiadomo – wszystko po kosztach. Jest jeszcze jeden bardzo ważny powód, dla którego warto tam skoczyć. Są to akumulatorki o nazwie Ladda i pojemności 2450 mAh.
Ikea LADDA batteries vs Panasonic Eneloop Pro
Fotografowie są bardzo oddani akumulatorkom Panasonic Eneloop PRO AA 2500 mAh – tym czarnym. Praktycznie każdy, kto korzysta z reporterskich lamp błyskowych ma je w swojej torbie. Okazuje się, że produkt, który jest prawie dwa razy tańszy, czyli akumulatorki Ladda z Ikei, jest prawdopodobnie również lepszy!
Działanie baterii sprawdził fotograf ślubny Martin Cheung w swoim 3,5-minutowym filmiku. Do testy wykorzystał dwie lampy błyskowe Godox TT685. Wyzwolił je dokładnie taką samą ilość razy, by sprawdzić która lampa będzie ładowała się szybciej.
Jak się okazuje tańsze baterie z Ikei ładują lampę szybciej za każdym razem niż profesjonalne Eneloopy. Nawet, gdy fotograf zamienił zestawy baterii w lampach, by mieć pewność, że to nie kwestia sprzętu, wynik się powtórzył. Mimo wszystko warto mieć na uwadze to, że Martin Cheung nie sprawdzał ilości błysków, tylko szybkość pracy.
Dla porównania – w Polsce zestaw 4 akumulatorków Ladda kosztuje 29,99 złotych, natomiast paczka Eneloopów Pro to koszt od 52 złotych za 4 sztuki. Na pewno przy następnej wizycie po szafkę, czy rolki do ubrań rzucę okiem na te akumulatorki. Zwłaszcza, ze ich nominalna pojemność jest tylko o 50 mAh mniejsza.