Agata Grzybowska opowiada, jak powstało Zdjęcie Roku BZ WBK Press Foto 2015

Agata Grzybowska opowiada, jak powstało Zdjęcie Roku BZ WBK Press Foto 201525.04.2015 07:52
Zdjęcie Roku BZ WBK Press Foto 2015
Źródło zdjęć: © Agata Grzybowska, Gazeta Wyborcza
Piotr Kała

Agata Grzybowska, fotografka „Gazety Wyborczej“ opowiada o okolicznościach powstania Zdjęcia Roku, które wykonała w pierwszych godzinach swojego pobytu na Majdanie.

Czy spodziewałaś się takiego werdyktu jury?

Z pewnością nie. Właściwie to miało mnie tu nie być. Kiedy dzwonili do mnie organizatorzy zapraszając na Galę (nie wspominając o tej nagrodzie), powiedziałam, że tego dnia nie będzie mnie w kraju. Oni jednak nalegali, żebym zmieniła plany. Teraz dopiero wiem dlaczego. A już jutro (rozmawiamy w czwartek - przyp. red.) wracam na Wschód Ukrainy.

Jak znalazłaś się na Majdanie?

Wtedy to był już mój czwarty wyjazd na Majdan. Pierwszy raz pojechałam tam w końcu listopada. Wtedy mój szef po prostu do mnie zadzwonił, że mam jechać i z dnia na dzień się tam znalazłam.

A jak wyglądał ten dzień, kiedy zrobiłaś to zdjęcie?

To był tzw. Czarny Czwartek, czyli dzień, kiedy zginęło najwięcej ludzi na Majdanie. A dla mnie to był pierwszy dzień po dwutygodniowej przerwie w pobycie tam. Kiedy przyleciałam do Kijowa, żadna taksówka nie chciała zabrać mnie tam, musiałam przekupić jednego z nich. Więc właściwie te najgorsze wydarzenia mnie ominęły. Kiedy w końcu znalazłam się na Majdanie, ludzie byli po prostu zmęczeni. To zdjęcie zrobiłam na ulicy Instytuckiej i pokazuje ono właśnie chwilę odpoczynku demonstrantów.

A czy poznałaś bohaterów tego zdjęcia?

Nie. Okoliczności były takie, że oni byli w kompletnie innym świecie, w szoku, przed chwilą widzieli śmierć swoich towarzyszy. Nie miałam prawa im przeszkadzać. Po prostu rejestrowałam wszystko co działo się dookoła.

Agata Grzybowska i jury konkursu., Źródło zdjęć: © Piotr Kała
Agata Grzybowska i jury konkursu.
Źródło zdjęć: © Piotr Kała

Czy na miejscu spotkałaś wielu fotografów z Polski?

Razem z nagrodzonymi na tym konkursie Simoną Supino i Jakubem Szymczukiem (ale też innymi fotografami) wynajmowaliśmy razem mieszkanie, które mieściło się kilkadziesiąt metrów od Majdanu.

Miałaś też wsparcie ze strony redakcji?

Wtedy, na Majdanie, miałam totalne wsparcie. Za każdym razem to oni mnie wysyłali, kupili kask, wtedy miałam też z redakcji kamizelkę i mnie ubezpieczali. Do tego dzwonili do mnie, czy czegoś nie potrzebuję i czy mam wszystko. A teraz, jak jeżdżę to został mi nawyk informowania ich, bo wierzę że to oni będą mogli mnie najszybciej wyciągnąć w razie kłopotów.

A miałaś jakieś niebezpieczne sytuacje podczas pracy na Majdanie?

Kule nie świstały mi około głowy, ale były niebezpieczne chwile. Jestem mała osobą. Kiedy znajduję się w tłumie, to mam problem, bo tłum może mnie łatwo zadeptać. Tak samo mam problem, żeby wdrapać się na wysokie ogrodzenie podczas ucieczki. Na Majdanie podobało mi się, że w takich ekstremalnych sytuacjach rodzi się pewna ludzka solidarność i odpowiedzialność za innych, nawet obcych ludzi. Kiedy tłum uciekał przed berkutowcami, a ja wraz z nim i trafiliśmy na mur, to pamiętam na przykład, że ktoś mnie wciągnął i pomógł ze sprzętem.

Dlaczego zajmujesz się tak niebezpiecznym rodzajem fotografii?

Interesują mnie ci ludzie. Uważam, że trzeba opowiadać ich historie. Wierzę, że dzięki naszej pracy pomagamy im i ich sprawie. Podoba mi się podejście Maćka Moskwy (podwójnego laureata tegorocznej edycji i autora Zdjęcia Roku 2014 - przyp red.), który poza samym zdjęciem, zna imiona i historie bohaterów swoich zdjęć, potrafi łapać kontakt z ludźmi i powiedzieć o nich więcej, niż pokazuje samo zdjęcie. W końcu zdjęcie jest tylko środkiem do spotkania z innymi ludźmi. Więc na ogół w tak ekstremalnych sytuacjach staram się być jak najbliżej moich bohaterów.

Agata Grzybowska i jej zwycięskie zdjęcie., Źródło zdjęć: © Piotr Kała
Agata Grzybowska i jej zwycięskie zdjęcie.
Źródło zdjęć: © Piotr Kała
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.