Edelkrone StandPLUS to znacznie więcej, niż zwykły statyw

„Odkrywanie na nowo” różnych rzeczy w świecie fotografii, jest bardzo modne, zwłaszcza ostatnimi czasy. Tym razem przyszła kolej na nowe podejście do statywu fotograficznego. Zastanawiacie się, jak można zmienić statyw? My też nie sądziliśmy, że to aż tak znaczące zmiany.

Okej, na wstępnie – prawdopodobnie StandPLUS nie zmieni waszego standardowego statywu przyczepionego do plecaka i zabieranego w góry. ALE! Może być zdecydowanie przydatnym i interesującym narzędziem w naszej pracy. Nie ukrywam, że chętnie przygarnąłbym coś takiego do studia.

Urządzenie składa się i rozkłada w bardzo łatwy i szybki sposób. Kółeczka na dole mogą być przydatne dla filmowców. Jeśli urządzenie jest naprawdę stabilne, czego jeszcze nie wiemy (ale z chęcią sprawdzimy) – może być rewolucją na rynku małych produkcji filmowych.

Firma reklamuje „nie-statyw” jako coś bez przycisków i bez gałek. Pytanie brzmi – jak wytrzymały jest StandPLUS, jaki ma udźwig, ile waży on sam i jaka jest jego wysokość operacyjna. Tego jeszcze niestety nie wiemy, ale tak czy siak – zapowiada się zachęcająco. Patrząc jednak na zdjęcie, na którym zamontowany jest Canon EOS 5D Mark III z 24-105 mm f/4 L, można przypuszczać, że po złożeniu statyw ma około 50 cm długości.

Nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących nowego produktu Edelkrone, ale jesteśmy ciekawi – jak będzie wyglądał fianlnie. Więcej szczegółów ma się pojawić „niebawem” na stronie producenta.