Epickie wideo w filmowym stylu na każdym aparacie? To możliwe - oto jak.

Podczas kiedy trwa wielka batalia 4k/6k/8k/600k ;) łatwo przeoczyć jeden prosty fakt - że to nie od ilości 'k' zależy to czy obraz jest piękny i się nam podoba. Jestem absolutnym wariatem jakości obrazu i od kilkunastu lat nieprzerwanie szukam tej ostatecznej skończonej i idealnej, mając przy tym świadomość, że taka nie istnieje. Zrobiło się poetycko więc wróćmy do tematu.

Jeżeli mieliście okazję oglądać powalający wizualnie serial na Netflix - 'The Crown', być może zastanawialiście się co sprawia, że ten obraz jest tak piękny. Obok wielu czynników takich jak światło i stylizacja jest jeszcze jeden. Operator filmowy Adriano Goldman zastosował klasyczne stare obiektywy oraz dodatkowo filtry które skutecznie gubią cyfrowy wygląd ujęć i dają obraz, który jest po prostu przepiękny.

Większość z nas nie ma dostępu do takich szkieł i filtrów oraz do całej gigantycznej ekipy, która pracuje przy takich produkcjach, ale jest kilka prostych zasad i reguł, które można zastosować i od razu coś się zmienia, wchodzi do naszego obrazu jakaś część kina coś co nie wygląda jak kolejne nagranie z cyfrowego aparatu. W poniższym filmie opowiadam jakie proste reguły i narzędzia można zastosować, żeby praktycznie na każdym aparacie, który oczywiście może kręcić filmy otrzymać jak najwięcej tego kinowego wyglądu.

Oczywiście, po obejrzeniu tego filmu zachęcam do zabawy klasycznymi obiektywami, które po zastosowaniu powyższych ustawień mogą stać się jak pędzel dla malarza, ale o tym powiem w innym wideo-poradniku. Jeśli polskie napisy nie wyświetliły się automatycznie wystarczy kliknąć koło zębate w prawym dolnym rogu i tam na pewno je znajdziecie.