Włączył aparat i zasnął. Gdy się obudził, nie mógł uwierzyć

Włączył aparat i zasnął. Gdy się obudził, nie mógł uwierzyć08.07.2019 11:25
Źródło zdjęć: © © [Matthew Vandeputte](www.matjoez.com)
Justyna Kocur-Czarny

Matthew Vandeputte nie spodziewał się niczego fascynującego tej nocy. To miał być zwykły film poklatkowy pokazujący nocne niebo. Fotograf ustawił aparat i poszedł spać. To, co zobaczył po przebudzeniu, przerosło jego oczekiwania.

Jako fotografowie musimy być zawsze czujni. Matthew Vandeputte obszedł tę zasadę, bo czuwał za niego aparat. Fotograf specjalizujący się w filmach poklatkowych uchwycił rzadkie zjawisko wybuchu meteoroidu. Kiedy aparat wykonał zdjęcie, fotograf smacznie spał.

[b]meteoroid[/b] - kawałki planet i innej materii, krążące w przestrzeni kosmicznej

[b]meteor[/b] - ślad świetlny po meteoroidzie, który wpadł w atmosferę ziemską

[b]meteoryt[/b] - pozostałość meteorytu, która spadła na ziemię

Jednym z problemów tworzenia timelapsów jest to, że wymagają od autora poświęcenia dużo czasu. Stworzenie jednej sekundy filmu może zająć kilka, a nawet kilkanaście minut. Z tego powodu fotografowie czasem zostawiają sprzęt w bezpiecznym miejscu, a sami poświęcają się innym zajęciom lub... idą spać.

Meteor explosion caught on camera - Super rare bolide or fireball

Pod koniec maja, w czasie podróży przez stan Utah w USA, Matthew Vandeputte zostawił swojego Canona 6D Mark II na statywie i poszedł spać. Aparat wykonywał zdjęcie co 9 sekund. Czas naświetlania jednego zdjęcia wynosił 8 sekund, a użyty do tego celu obiektyw to Canon EF 24 mm f/1.4L USM. Około godzinę po tym, jak fotograf poszedł spać, aparat uchwycił meteor.

Źródło zdjęć: © © [Matthew Vandeputte](www.matjoez.com)
Źródło zdjęć: © © [Matthew Vandeputte](www.matjoez.com)

Tej wielkości meteory nazywane są bolidami. Są jaśniejsze niż powszechnie znane "spadające gwiazdy". Aby powstał bolid, do ziemskiej atmosfery musi dostać się co najmniej kilkucentymetrowy obiekt. Ten, zarejestrowany na zdjęciu, pozostawił po sobie ślad, który był widoczny na niebie jeszcze przez około pół godziny.

Kiedy autor zdjęcia przejrzał efekty nocnej sesji, był zdumiony. Nie spodziewał się, że uda mu się uchwycić tak rzadkie zjawisko. To uczy, że cierpliwość popłaca i nigdy nie wiadomo kiedy trafi się okazja do uchwycenia wyjątkowego ujęcia.

Źródło zdjęć: © © [Matthew Vandeputte](www.matjoez.com)
Źródło zdjęć: © © [Matthew Vandeputte](www.matjoez.com)
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.