GPS w fotografii podróżniczej - jak go dobrze wykorzystać? [poradnik]

GPS w fotografii podróżniczej - jak go dobrze wykorzystać? [poradnik]20.01.2014 18:51
GPS w fotografii podróżniczej
Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl
Marcin Dobas

Niektórzy uważają, że komunikowanie się z satelitami krążącymi po orbicie i zapisywanie w cyfrowych zdjęciach bardzo dokładnych informacji na temat swojego położenia to tylko fanaberia. Ja udowadniam, że w czasie podróży to rzeczywista potrzeba i pokazuję, w jaki sposób dobrze wykorzystać GPS przy fotografowaniu.

Co to jest GPS i do czego służy?

GPS to globalny system nawigacji, który wykorzystuje satelity do określenia nasze pozycji. GPS służy przede wszystkim temu, by ułatwić nam poruszanie się w terenie - zarówno pieszo, jak i samochodem. Pozawala także na określenie położenia geograficznego dowolnego punktu na Ziemi.

GPS w aparacie, czyli pełna automatyka

Od pewnego czasu część aparatów fotograficznych wyposażana jest w moduł GPS. Jak działa GPS w aparacie? Urządzenie komunikuje się z satelitami krążącymi po orbicie i otrzymuje bardzo dokładne informacje na temat swojego położenia (długość i szerokość geograficzna oraz wysokość). Dane te w momencie wykonania zdjęcia zapisywane są w pliku w tzw. EXIF-ie. Innymi słowy, gdy naciskamy spust migawki, informacja o tym, gdzie wykonaliśmy zdjęcie, zostaje zaszyta w fotografii. Moje ostatnie zlecenia polegały na wykonaniu zdjęć do przewodników i jestem zdania, że geotagowanie bardzo ułatwia pracę z fotografiami i ich archiwizowanie. Pomaga też szybko znaleźć odpowiedni plik na dysku. O tym, w jaki sposób, za chwilę.

Fotografie z "geotagami" w programie Adobe Lightroom., Źródło zdjęć: © Lightroom
Fotografie z "geotagami" w programie Adobe Lightroom.
Źródło zdjęć: © Lightroom

Jeżeli upłynie sporo czasu od wyjazdu, prawie niemożliwe jest zlokalizowanie miejsca, w którym wykonaliśmy część zdjęć. Przekonuję się o tym za każdym razem, gdy przeglądam na podświetlarce slajdy wykonane na przykład 10 lat temu. Nie mam zielonego pojęcia, gdzie zrobiłem niektóre fotografie. Gdyby nie podpis na ramce, problemem mogłoby być ustalenie nawet tego, w którym kraju zdjęcie zostało wykonane.

Wadą modułu GPS w aparacie na pewno jest to, że to element prądożerny. Decydując się na geotagowanie, musimy się więc liczyć z tym, że na jednej baterii wykonamy tych zdjęć znacząco mniej. Teoretycznie wciskamy tylko spust migawki, a aparat wszystko robi za nas, ale moduł GPS cały czas jest zasilany i nieustannie komunikuje się z satelitami.

GPS obok aparatu

No dobrze. A czy jeśli nie mamy aparatu z wbudowanym GPS-em, to znaczy, że nie możemy korzystać z geotagowania zdjęć? Na szczęście nie. Sposobów na zapisanie współrzędnych w EXIF-ie jest sporo. Można podczas wywoływania fotografii ręcznie zaznaczyć miejsce, w którym zrobiliśmy fotografię.

Można też zapisać współrzędne zdjęcia za pomocą zewnętrznego GPS-u. Skoncentrujmy się na tej właśnie metodzie.

Podróżując po świecie, mam w plecaku oprócz mapy i kompasu mały, turystyczny GPS. Znacząco ułatwia on nawigację w terenie. Pozwala odnaleźć się na mapie, gdy nie mamy żadnych punktów odniesienia; gdy otaczają nas wydmy na pustyni lub gdy znajdujemy się na lodowcu w trudnych warunkach atmosferycznych. Dzięki GPS-owi możemy łatwo znaleźć zdeponowaną gdzieś część bagażu, wrócić do namiotu w totalnej mgle itp., itd.

Oczywiście należy pamiętać o tym, że GPS, tak jak każde urządzenie elektroniczne, bywa zawodny. Może zawieść wtedy, kiedy będziemy go najbardziej potrzebować. Tak więc stanowi on uzupełnienie mapy i kompasu, ale nigdy ich nie zastąpi.

Korzystam z urządzenia GARMIN GEKO 201. Jest malutkie, leciutkie, uszczelnione i przede wszystkim tanie. Nie ma możliwości wgrania do niego map, jest zasilane dwiema bateriami AAA, na komplecie baterii pracuje około 20 godzin. Można do tego celu wykorzystać oczywiście dowolny inny odbiornik, nawet ten wbudowany w telefon.

Skoro mam GPS w plecaku, spokojnie mogę go wykorzystać do geotagowania zdjęć. Co więcej, ten sprzęt przekazuje wiele informacji bardzo cennych z punktu widzenia fotografa przyrody. W zasadzie z większości urządzeń dowiemy się, o której wzejdzie/zajdzie słońce, w jakim kierunku słońce będzie wschodzić/zachodzić. Podobne informacje uzyskamy dla księżyca. Niektóre urządzenia dostarczają danych na temat pływów: kiedy będzie maksimum przypływu, kiedy maksimum odpływu. Te wszystkie informacje pozwalają na zaplanowanie fotografowania.

Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl
Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl

Jeśli wiemy, o której i gdzie słońce będzie zachodzić, możemy dużo wcześniej zaplanować sobie kadr. Pisałem już o świetnych narzędziach dla fotografów przyrody, czyli programach TPE, Sun Surveyor czy EXSATE Golden Hour. Dzięki nim przed wyjściem w teren można się zorientować, gdzie i o której godzinie wzejdzie lub zajdzie słońce. Za pomocą odbiornika GPS jesteśmy w stanie uzyskać analogiczne informacje, gdy znajdujemy się w terenie i jesteśmy odcięci od komputera czy Internetu. Wydawać by się mogło, że ma to niewielki sens, bo każda osoba zorientowana w terenie wie, o której codziennie zachodzi słońce. Niby tak, ale mimo wszystko często korzystam z tej funkcji; gdy planuję trasę i wyliczam, ile czasu zajmie mi dotarcie na miejsce, o której muszę wyjść, żeby nie przybyć za późno itp., itd.

Oczywiście podstawową funkcją takiego urządzenia jest wskazywanie współrzędnych geograficznych. Z tego też warto korzystać.

Dzięki odbiornikom GPS łatwo zapamiętać miejsce w, które warto wrócić o innej porze lub za kilka lat., Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl
Dzięki odbiornikom GPS łatwo zapamiętać miejsce w, które warto wrócić o innej porze lub za kilka lat.
Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl

Jeśli w trasie trafię na ciekawe miejsce, do którego będę chciał wrócić o lepszej porze czy za kilka lat, bez trudu mogę sobie taki punkt wprowadzić do GPS-u. Mam wiele możliwości wykorzystania go w nawigacji, począwszy od wyznaczenia najkrótszej drogi do obozowiska, a skończywszy na powrocie po własnych śladach (rzecz bardzo przydatna, na przykład gdy w jedną stronę trasę pokonaliśmy, omijając szczeliny w lodowcu i nie możemy sobie pozwolić sobie na powrót "na azymut"). Jednak kluczowe nie jest dla nas zastosowanie GPS-u w nawigacji, tylko w w fotografii.

Najważniejsze jest dla nas to, że można ustawić w GPS-ie, aby regularnie zapisywał nasze położenie w równych odstępach czasowych lub równych odstępach odległościowych. Jest to tzw. TRACKLOG, bardzo często wykorzystywany przez biegaczy podczas treningu. Urządzenie regularnie zapamiętuje nasze położenie, kierunek, w jakim zmierzamy, prędkość, wysokość itp., itd. Dysponujemy więc plikiem, w którym zapisano datę, godzinę, długość geograficzną, szerokość geograficzną i wysokość. Wygląda on mniej więcej tak:

T 2013-01-14 18:56:58 31.5451384 -7.6330519 766.3

T 2013-01-14 18:57:18 31.5470695 -7.6359916 760.1

T 2013-01-14 18:57:38 31.5485931 -7.6388240 750.4

T 2013-01-14 18:57:58 31.5474773 -7.6431370 742.8

T 2013-01-14 18:58:18 31.5465975 -7.6469779 741.8

T 2013-01-14 18:58:38 31.5447307 -7.6475787 738.4

Jeśli zsynchronizujemy godzinę w aparacie z godziną w GPS-ie, możemy obejść to, że aparat nie ma modułu GPS. Jeśli zdjęcie jest robione aparatem cyfrowym, zawiera informację o dacie i godzinie wykonania. Tracklog z kolei zawiera dane, jakie były nasze współrzędne geograficzne o danej godzinie. Wystarczy pożenić ze sobą te dwa pliki.

Wykorzystanie GPS-u do geotagowania

Po powrocie do domu możemy w jedno miejsce zgrać fotografie i Tracklog. Następnie za pomocą oprogramowania synchronizujemy czas z trackloga ze zdjęciami. Tak naprawdę w większości programów nasza praca ogranicza się do zaimportowania zdjęć i pliku GPX. Jeśli to zrobimy, aplikacja przypisze fotografiom współrzędne geograficzne.

W efekcie po wyeksportowaniu zdjęć uzyskamy plik, w którym współrzędne zapisane są w EXIF-ie. Osobiście korzystam z programu Adobe Lightroom 4, w którym dostępna jest zakładka "mapa". Na mapie wyświetlane są wszystkie zdjęcia zawierające zapisane współrzędne. Wygląda to tak, że układają się one wzdłuż naszej ścieżki.

ścieżka jaką przebył fotograf i miejsca w, których naciskał na spust migawki., Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl
ścieżka jaką przebył fotograf i miejsca w, których naciskał na spust migawki.
Źródło zdjęć: © © Marcin Dobas / dobas.art.pl

Jeśli chcemy szybko znaleźć zdjęcia wykonane w danym miejscu, najprościej będzie zaznaczyć to miejsce na mapie. Uzyskamy tym sposobem szybki dostęp do fotografii w nim zrobionych. Nie musimy szukać na dysku wszystkich folderów, w których są zdjęcia wykonane w miejscowości X. Wystarczy, że znajdziemy ją na mapie. Zamiast przeglądać dziesiątki różnych folderów i zdjęcia z różnych lat, wybieramy z dysku wszystkie fotografie zrobione w danym miejscu. Tak więc jeśli klient lub my potrzebujemy zdjęcia kościoła Mariackiego w Krakowie, najprościej będzie odszukać go na mapie. W ten sposób dotrzemy do pożądanych obrazów.

Jak geotagować zdjęcia w programie Lightroom 4 i jak pracować z otagowanymi fotografiami, dowiecie się z tego filmu:

Mapping your Photos in Lightroom 4

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.